Witam
Wydaje mi się, że mam coś skopane z podłączeniem reduktora LPG. Dosyć długo trwa zanim przełączy na LPG i zacząłem się temu przyglądać. Odpaliłem auto i zobaczyłem, że po chwili idzie ciepły płyn na nagrzewnicę, wąż w stronę reduktora zimny. Dopiero po dłuższym czasie zaczął robić się ciepły. Silnik parę minut pracował i cały czas była różnica w temperaturze węża idącego do nagrzewnicy a tego do reduktora. U mnie reduktor jest wpięty przez trójnik w wąż idący do nagrzewnicy, a drugi przy samym zbiorniczku wyrównawczym. Gdzie u Was są podłączone są te przewody i jak szybko przełącza na LPG ?
![]() |
![]() |
![]() |
[D2 ALL ] Podłączenie reduktora LPG
Ja mam ustawione na 35 stopni, przełącza mi się a gaz po przejechaniu 1-1,5 km, przy temperaturze zewnętrznej -8 stopni.
Reduktor mam wpięty równolegle (bodajże) do nagrzewnicy. Dokładnie nie pamiętam miejsc wpięcia. Wydaje mi się że musi tak być wpięty, ponieważ szeregowo, przy zamkniętych elektrozaworach nie było by przepływu.
Reduktor mam wpięty równolegle (bodajże) do nagrzewnicy. Dokładnie nie pamiętam miejsc wpięcia. Wydaje mi się że musi tak być wpięty, ponieważ szeregowo, przy zamkniętych elektrozaworach nie było by przepływu.
Nie wiem nawet jak mam wpiety ale przełaczenie jet jak najbardziej prawidłowe. Nie za szybko. Wszystko zalezy tez od tego gdzie mamy ten reduktor czy jedziemy odrazu czy np stoimy w korku czy tez odśniezamy odpalone auto. Mi przy +8 spie po kilometrze,póltora przełacza ale jak odśnieżam przy -5 to z podwórka wyjade juz na gazie.
Doszedłem do wniosku, że mam źle podłączony reduktor, i może nie tyle jest problem gdzie i jak jest wpięty, tylko ze sposobu jego montażu. Jest on obrócony w ten sposób, że wlot i wylot wody jest na górze i zasilanie ciepłej podłączone pod OUT
. Do reduktora idą węże 19 mm i mimo to długo trwa nagrzewanie. Wcześniej na to jak zamontowany był reduktor i że długo nagrzewa się nie zwracałem uwagi - sądziłem że "tak ma być". Wczoraj znalazłem trochę fotek aut gdzie był zamontowany ten reduktor i zawsze był obrócony o 90 stopni w stosunku do tego co jest u mnie, według mnie to logiczne aby wlot/wylot był góra/dół, a nie obydwa na górze. Co ciekawe jak już rozgrzał się nie miałem problemów, że nie trzymał temperatury, zamarzał, przełączało na Pb itp. Zatem biorę się za przeróbkę.

To czy wlot/wylot wody jest na górze czy na dole ma małe znaczenie pod warunkiem ze reduktor jest poniżej zbiorniczka wyrównawczego a układ jest szczelny i się nie zapowietrza.
Sylwek jaki masz model reduktora? W nie których nie ma znaczenia w którą strone płynie woda. Co nie zmienia faktu, że OUT i IN pownno być zgodne z obiegiem.
Wpięte masz prawidłowo o ile przy nagrzewnicy jest pod zasilanie a nie powrót.
Sylwek jaki masz model reduktora? W nie których nie ma znaczenia w którą strone płynie woda. Co nie zmienia faktu, że OUT i IN pownno być zgodne z obiegiem.
Wpięte masz prawidłowo o ile przy nagrzewnicy jest pod zasilanie a nie powrót.