o to mi chodzilo, dziekimarekp750 pisze:Odłacz od reduktora wężyk od podciśnienia na noc.
Rano podłącz i odpal. Jak dobrze zapali to znaczy, że puszcza LPG w dolot węzykiem.
Jak źle to puszczają prawdopodobnie wtryski.
na cieplym reduktorze, po wylaczeniu silnika zdjąłem weżyk z reduktora ale nie puszcza gazu, nie robią się bańki z płynu do sprawdzania gazu na tym wężyku więc jeśli reduktor puszcza to jedynie wtedy jak spada temperatura, czyli jak stygnie reduktor i może wtedy puszcza. Jutro rano sie okaże czy odpali.
[ Dodano: 2011-12-16, 10:07 ]
zdjąłem wężyk podciśnienia z reduktora, jak reduktor był ciepły nie puszczał gazu - zostawiłem go do rana.
rano sprawdziłem przed uruchomieniem silnika z wężyka podciśnienia robiły się bańki jak polałem wężyk płynem od gazu, czyli wychodzi że reduktor puszcza gaz w wężyk podciśnienia jak mocno ostygnie.
oczywiście auto odpaliło w 1sek.
rok temu wymieniałem membrany reduktora, czyżby znowu się "zużyły"?
czy ponowna wymiana membran reduktora wystarczy aby nie puszczał gazu w wężyk podciśnienia ?
[ Dodano: 2011-12-19, 10:32 ]
oczyściłem zaworek ze sprężynką który puszcza gaz na wężyk reduktora, to wystarczyło i rano auto pali na dotyk
dziwne że trzymał jak był ciepły a stygnąc puszczał gaz na wylot wężyka.