[D3 04 4.0TDI ] Dziwne stukanie.

drago_o · Post autor: **drago_o** » 09 gru 2017, 13:21

Witam,

Pojawiło się dziwne stukanie, które pochodzi jakby z głowicy lewej. Załączam filmik. Proszę powiedzcie, że to nic powaznego....

[ Dodano: 2017-12-09, 13:21 ]
Ktoś coś? Bo muszę w net weekend zrobić ze 300-400km i nie wiem czy mogę.

robertas · Post autor: **robertas** » 09 gru 2017, 14:04

Karol, no ciezko stwierdzic jednoznacznie... Ale ogolnie jesli jest stuk, to nie wrozy nigdy nic dobrego..Nie ryzykowalbym takiej trasy

Z tanszych rzeczy i oby to bylo to, mogl sie zawiesic ktorys wtrysk i nie pali na jeden cylinder, no a potem to juz smierdzi jakas przekrecona panewka... Jedyne co Ci doradze na szybko, to na chodzacym silniku zdejmuj po kolei po wtyczce wtryskow... Jesli odepniesz tam gdzie nie pali, to dzwiek sie nie zmieni, a jak odepniesz dobry to zacznie trzaskac bardziej...

drago_o · Post autor: **drago_o** » 09 gru 2017, 15:08

Sprawdzę. Zbtej strony jeden wtrysk był regenerowany bo się zapiekł jak orink przepuszczał i nagaru miał pełno.

[ Dodano: 2017-12-09, 15:08 ]
Wtryski sprawdzone i odpadają. Sprawdziłem olej i jest go dziwnie dużo,jakoś mało ma konsystencji oleju. Jakby z ropą. W ogóle auto rozgrzane a olej chłodny z bagnetu w palce odrazu mogłem wsiąść. Dźwięk ewidentnie z przodu i u góry glowicy, jakby z klawiatury. Podjechałem do kuzyna i do teścia (oboje mechanicy) i panewki wykluczają.

danishow · Post autor: **danishow** » 09 gru 2017, 17:54

Brzmi jak wadliwy popychacz i jeżeli w oleju faktycznie masz Diesla to nawet bardzo prawdopodobne że to popychacz. Panewkę/ki również bym wykluczył, dźwięk jest wtedy nieco inny, bardziej metaliczny. Ewentualnie miedziana uszczelka pod którymś z wtrysków puszcza, daje podobny odgłos

drago_o · Post autor: **drago_o** » 09 gru 2017, 18:16

Problem z miedzianym oringiem miałem i brzmiał inaczej. Chyba że to początkowa faza przepuszczania. No i było słychać też na wolnych.

Muszę zdjąć chyba pokrywę ta plastikowa i zobaczyć co widać na początek...

[ Dodano: 2017-12-09, 18:16 ]
A jesteś w stanie opisać może jak się zabrać za sprawdzenie takiego popychacza ?

danishow · Post autor: **danishow** » 09 gru 2017, 19:02

drago_o pisze:A jesteś w stanie opisać może jak się zabrać za sprawdzenie takiego popychacza ?

Na szybko znalezione w necie: ...co prawda na tym filmie są szklanki ale zasada działania bardzo podobna. W 4.0 TDI masz jeszcze te kowadełka (nie wiem jak to po polsku), wystarczy jak któreś będzie miało delikatny luz wertykalny (tak jak na filmie na 1 cyl.) to będzie winowajca. Naciskać musisz oczywiście nad popychaczem a nie nad sprężyną zaworu, ustawiając jednocześnie sprawdzany element w górnej pozycji czyli trza kręcić silnikiem. Mam nadzieję, że za bardzo nie zamotałem

drago_o · Post autor: **drago_o** » 09 gru 2017, 19:38

Pytanko... jak mam obracać silnikiem?

Rozumiem, że w 4.0 TDI nie ma szklanek bo własnie miałem zapytać jak wygląda ich budowa. Zaraz pewnie znajdę gdzieś jak to wygląda u mnie zanim rozbiorę i pokojarzę co piszesz. Rozumiem, że powinny się poddawać luźno pod naciskiem moim i dość mocno przylegać do wałka tak? Aby go sprawdzić wałek nie może wciskać "kowadełka" którego jeszcze nie wiem jak wygląda ale myślę, że głupi nie jestem i skapnę się jak rozbiorę

[ Dodano: 2017-12-09, 19:35 ]
Czyli wałek naciska kowadełko dociskające popychacz i ten pcha zawór. Dobrze to rozumiem? W którym miejscu tego układu mam dociskać aby sprawdzić poprawnie?

Obrazek

[ Dodano: 2017-12-09, 19:38 ]
Chyba czaję po obejrzeniu zbliżenia. Mam sprawdzić luz ale nei w miejscu gdzie sprężyna go trzyma. Tak?

Wiem, że dużo pisze i jestem upierdliwy. Chyba rozumiem o co chodzi. Pozostaje jedno tylko pytanie. Jak mam kręcić silnikiem aby ustawić wałki w górnej pozycji do sprawdzenia tych "kowadełek" i luzów.

Jurek22 · Post autor: **Jurek22** » 09 gru 2017, 20:41

A masz w swojej dpf może to on jest winowajcą, rozrzedzili olej ropą i może stad to pukanie, sprawdź czy olej nie czuć ropą

drago_o · Post autor: **drago_o** » 09 gru 2017, 20:42

W 4.0 nie ma dpf'a. Co do ropy w oelju to nie wiem. To tylko moje przypuszczenie. A co powiecie na zimny olej na rozgrzanym aucie? Normanie z bagnetu brałem na palec i taki no powiem letni.

danishow · Post autor: **danishow** » 09 gru 2017, 22:22

drago_o pisze:Rozumiem, że w 4.0 TDI nie ma szklanek bo własnie miałem zapytać jak wygląda ich budowa.

No nie ma, ten twój 4,0 TDI to nic innego jak dwa 2,0 TDI ...znaczy się wiadomo blok inny ale głowice są bardzo podobne a wczoraj właśnie taki silnik rozbierałem na strzępy.
Szukałem na szybkiego jakiegoś foto w necie ale nic nie znalazłem więc po skrócie. Pod wałkiem rozrządu masz wspomniane przeze mnie wcześniej kowadełko (a to właściwie chyba popychacz), ów kowadełko leży jedną stroną na popychaczu hydraulicznym a drugą na zaworze. Wałek kręcąc się naciska na kowadełko a te z kolei opierając się jedną stroną o popychacz otwiera drugim końcem zawór (popycha w dół). Kuwa, chyba jeszcze bardziej zamotałem

Silnik możesz kręcić od spodu za koło zamachowe, szeroki płaski śrubokręt i jazda

p.s.
A no i luz sprawdzasz w miejscu styku kowadełka z popychaczem, pod naciskiem ma być opór, jak będziesz mógł bez większego wysiłku wcisnąć popychacz do dołu to jest na bank uwalony. Powodzenia.

drago_o · Post autor: **drago_o** » 09 gru 2017, 22:30

To jest dźwigienka

juz wiem jak to działa... google aż gorące

Oki, to wiem w którym miejscu mam sprawdzać luzy. Ogólnie mam wrażenie, że to może ten popychacz hydrauliczny powodować luz na dźwigience i niemal (w mojej wyobraźni) pasuje idealnie. Dowiem się po zrzuceniu pokrywy. Też brałem pod uwagę tą roleczkę, że się rozsypała jakoś. Bo dosłownie z dnia na dzień bez oznak żadnych się to stało. Nie był, a rano odpalam i jest. Rozumiem, że wtedy zawór by się nie otwierał i na jeden gar słabo by palił lub wcale i mogłaby ropa przedostawać się do oleju tak? Bo nadal neiwiem skąd tak dużo oleju mam... Znaczy nie jakoś ogrom ale trochę ponad max a jestem pewien, że miałem poniżej maxa na rozgrzanym.

danishow · Post autor: **danishow** » 09 gru 2017, 22:42

drago_o pisze:Rozumiem, że wtedy zawór by się nie otwierał i na jeden gar słabo by palił lub wcale i mogłaby ropa przedostawać się do oleju tak?

No tak mniej więcej, zawór by się otwierał ale za mało co powodowałoby kiepskie spalanie i resztki diesla mogłyby (teoretycznie) dostać się do oleju.

drago_o · Post autor: **drago_o** » 09 gru 2017, 23:15

Myślę, że w tym tygodniu obadam temat. A zarzucę pytanie na forum. Bo już kilka osób zapytałem.
Co myślicie o wymianie tylko uszkodzonych? Czy jak już robić to wszystkie dźwiegienki i te popychacze hydrauliczne na głowicy zrobić?

danishow · Post autor: **danishow** » 09 gru 2017, 23:21

Generalnie wymienia się wszystkie popychacze, dźwigienki tylko uszkodzone. Nie pytaj w ASO o cenę bo padniesz

drago_o · Post autor: **drago_o** » 09 gru 2017, 23:27

Jak sprawdzałem w ETKA to popychacze są po 7.90 Euro sztuka... x16 to daje jakieś 130Euro na głowicę. A dźwigienki w ETKA po 9.80Euro. Chyba, że mam jakieś lipne ceny w niej

[ Dodano: 2017-12-09, 23:27 ]
Istnieje możliwość wymiany tego popychacza bez demontażu wałka?