[D3 06 4.2MPI/LPG ] Montaż instalacji LPG w 4.2 na 1 reduk

colln · Post autor: **colln** » 16 sty 2020, 10:05

pepi pisze:rozbierałeś kiedyś tego magica ???

Używanego niestety nie
Co do syfu to jak wcześniej wspomniałem chociażby o Carrefour olbrzymie znaczenie ma to gdzie się tankuje, unikam wszelkich małych prywatnych przydrożnych stacji, nawet jak by mi brakło lpg to wolę dociągnąć na benzynie do normalnej stacji. Te opinie o syfach trzeba też brać poprawkę że ci co maja tzw budżetowe instalacje to i tankują tam gdzie jest 3-4 grosze taniej.
Ile roboty jest z wyczyszczeniem Magica kontra KME Twin czy Extreme?

pepi · Post autor: **pepi** » 16 sty 2020, 10:25

kme twin u mnie ma ze 70 tys i ja go nie dotykałem
ale jak by go rozebrać to i tak trzeba zestaw naprawczy dać bo na starych gumach się nie składa
co do gazu leje tam gdzie mi wygodnie

Zresztą filtrów też nie zmieniam no moze raz zmieniłem

colln · Post autor: **colln** » 17 sty 2020, 09:20

KME podwójnego brałem pod uwagę bo chciałbym dodatkowo zrobić elektryczne podgrzewanie reduktora np świecami żarowymi i myślę że dało by się w jego układ wodny wwiercić i wetknąć ze 3-4 krótkie świece, do tego można pójść krok dalej, zrobić przekaźnik na pilota i wychodząc z domu czy gdzie tam auto stoi klik na pilota i w tym czasie świece zaczynają już podgrzewać, zanim wejdę do auta mija jakiś czas kiedy wstępnie mam już nieco podgrzane ustrojstwo

Lechu · Post autor: **Lechu** » 17 sty 2020, 11:00

colln pisze:KME podwójnego brałem pod uwagę bo chciałbym dodatkowo zrobić elektryczne podgrzewanie reduktora np świecami żarowymi i myślę że dało by się w jego układ wodny wwiercić i wetknąć ze 3-4 krótkie świece, do tego można pójść krok dalej, zrobić przekaźnik na pilota i wychodząc z domu czy gdzie tam auto stoi klik na pilota i w tym czasie świece zaczynają już podgrzewać, zanim wejdę do auta mija jakiś czas kiedy wstępnie mam już nieco podgrzane ustrojstwo

Jak dla mnie to już przesadzona, optymalizacja kosztów. czasami nawet sam z siebie jeżdżę na PB. Ostatnio nawet cały czas. To jest zdrowe dla silnika. Ale żeby świece żarowe wsadzać w reduktor LPG

colln · Post autor: **colln** » 17 sty 2020, 12:50

Optymalizacja kosztów, to taki skutek uboczny, bardziej chodzi mi o zrobienie czegoś inaczej niż standard, tak jak np to że wtyknę zbiornik ponad 100L w kształcie koła i nie będzie nigdzie wystawał

Podgrzanie reduktora w początkowej fazie ma sens dla lepszej pracy i żywotności choćby membrany, już nawet producenci reduktorów robią takie podgrzewacze jak choćby Stag
https://www.ac.com.pl/pl-klienci-aktual ... start=show
PS. Pomijając główny wąż do chłodnicy ile jest wyjść wody z bloku czy głowicy gdzie można wpiąć reduktor?

Lechu · Post autor: **Lechu** » 17 sty 2020, 15:15

colln pisze:Podgrzanie reduktora w początkowej fazie ma sens dla lepszej pracy i żywotności choćby membrany, już nawet producenci reduktorów robią takie podgrzewacze jak choćby Stag
https://www.ac.com.pl/pl-...ny_B_start=show

Dokładnie jest o tym co napisałem, na stronie opisu tego produktu jest piękne zdanie

Kod: Zaznacz cały

" Samochód zanim przełączy się na gaz zużywa benzynę, my zadbaliśmy o to, by zminimalizować te straty. Jako jedyni na rynku mamy patent na szybsze przełączanie się na gaz&#58; podgrzewacz reduktora STAG R01 CS."

pepi · Post autor: **pepi** » 17 sty 2020, 17:58

montuje się szeregowo reduktor i daje się podgrzewacz z dizla https://allegro.pl/oferta/dogrzewacz-og ... gKZfPD_BwE
to tylko przykład grzanie reduktora od środka nie jest zdrowe dla reduktora

colln · Post autor: **colln** » 20 sty 2020, 09:18

Co do faktu LPG to jest oczywistym że montuje się po to by było taniej, ja idę nawet krok dalej i mam zamiar zamontować wtryski LPG w miejscu benzynowych bo auto ma jeździć na LPG i to będzie podstawowym jego pokarmem a benzyna od momentu zamontowania instalacji będzie czymś pomocniczym a nie odwrotnie i nie planuje jeździć na benzynie więcej niż muszę, ktoś kto musi pojeździć na benzynie zazwyczaj robi to z faktu źle pracującej instalacji LPG.
Co do podgrzania reduktora świecami w reduktor czy przy pomocy wyżej przytoczonego urządzonka pozostaje wada że w momencie uruchomienia silnika płyn chłodzący zostaje i tak przetłoczony w obieg i z tego grzania niewiele zostaje. Pasowało by na kilka minut odciąć obieg tak by przez reduktor wręcz nie przepływał płyn chłodniczy do momentu jego faktycznego zagrzania a w tym czasie reduktor byłby grzany świecami.

pepi · Post autor: **pepi** » 20 sty 2020, 17:11

nie rozumiem po co wywalać wtryski benzyny to porównał bym z wywarzaniem otwartych drzwi to nic ci nie da

Co do grzania reduktora ok zagrzejesz płyn ale i podgrzejesz gumę która może nie wytrzymać tego długo a takie coś zagrzeje tylko płyn przed parownikiem
To może piąta generacja lpg tam nie ma podgrzewanego reduktora

colln · Post autor: **colln** » 21 sty 2020, 09:28

Nie chcę definitywnie wywalić wtrysków benzyny tylko próbuje je przenieść w inne miejsce. Miejsce mocowania wtrysków benzyny jest optymalnie dobranym i zaprojektowanym przez producenta. Standardowo jak montuje się gaz to robi się gdzieś wkrętki i wtryski LPG łączy wężykami, co by nie mówić jest to poniekąd prowizorka.. Jeśli uda mi się wstawić wtryski LPG w miejscu benzynowych wyeliminuje w ogóle te wężyki i gaz będzie trafiał bezpośrednio z wtryskiwacza w idealne miejsce bez żadnych przeszkód i strat w postaci jakiejś tam długości wężyków i złączek w których zawsze zostaje trochę gazu i czas reakcji jest gorszy. W sumie montaż w miejscu benzynowych już mam opanowane, problemem pozostaje odpowiednie zamocowanie wtrysków benzynowych w kolektorze trochę powyżej i pod odpowiednim kątem, problem bo kolektor jest plastikowy i ma cienkie ścianki a trzeba mocować zgodnie ze strugą powietrza wewnątrz

pepi · Post autor: **pepi** » 21 sty 2020, 21:11

nie rozumiesz jednego paliwo jest w postaci płynnej i go się rozpyla i dlatego wtryski benzyny są tam gdzie są lpg podajesz w postaci lotnej i ono ma się pomieszać z powietrzem i tutaj nie ma aż takiej potrzeby się wygłupiać aby wkrętka nie była pod wiatr i odcinek nie był za wielki .
Jak namieszasz z wtryskiwaczami paliwa za bardzo to nie ustawisz gazu potem

colln · Post autor: **colln** » 22 sty 2020, 09:30

No właśnie dlatego trochę utknąłem bo jak wtryski benzynowe będą troszkę w innym miejscu to zdaje sobie sprawę że mogą być przekłamania. Chodzi o kalibrację wstępną, sterownik lpg będzie z OBD więc później już będzie sam sobie trochę poprawiał ale w sumie nigdy jeszcze nie próbowałem uruchomić instalacji bez np wstępnej kalibracji, teoretycznie powinna pracować nawet jeśli w ogóle by nie zrobić początkowej kalibracji po prostu nie było by mapy benzyny ale gazową sterownik sobie wyrysuje