Zwykły naciągacz o wysokim mniemaniu o sobie. Po zapłaceniu za usługę i wyjeździe za bramę zainteresowanie klientem kończy się, który jest od tego momentu tylko zbywany. Gwarancja w tym "warsztacie" obowiązuje tylko do wyjazdu za bramę a i tak nie koniecznie. Kontakt telefoniczny praktycznie zerowy, naprawa jest zawsze tak kalkulowana, aby jak najwięcej kosztowała, ale w transzach. Pozornie jest tanio, ale trzeba przyjechać kilka razy, ponieważ naprawy nie są wykonywane kompleksowo. Szczęście dla Państwa Polewczak (ponieważ warsztat prowadzi zgodne małżeństwo Beata i Ryszard) jeśli przy okazji coś jeszcze ulegnie uszkodzeniu, to i pieniądze większe klient zapłaci. Czyli jeżeli Polewczak wykonuje naprawę podstawową, to innego elementu uszkodzonego obok nie wymienia udając że nie widzi. Tak więc płacimy np. 100zł za naprawę, Polewczak nie wymienia o-ringu za 50gr. i za chwilę przyjedziemy znowu na naprawę bo coś cieknie płacąc kolejne np. 50zł ponieważ trzeba ponownie wybudować element podstawowy i wymienić o-ring za 50gr. To tylko jeden z przykładów działalności tego "warsztatu". W moim przypadku wymieniał m.in. sprzęgło, po wymianie okazało się że nowe zregenerowane jest wadliwe. Polewczak przyjął auto na naprawę gwarancyjną (transport auta kosztował mnie prawie 500 Euro), reklamacja przez warsztat nie została uznana, pomimo tego że sprzęgło było ewidentnie uszkodzone. Ponownie zapłaciłem za usługę oraz części. Przy okazji chciał mnie naciągnąć na naprawę skrzyni biegów, która była i jest sprawna a uszkodzone było sprzęgło. Ze skrzynią biegów chciał mnie wysłać gdzieś do Polski centralnej, bo tam , zdaniem Polewczaka, zrobią to dobrze

Omijać z daleka.