zanjac pisze:Samochodzik super , mój był w tej samej kolorystyce , uważam ,że to najbardziej trafione zestawienie kolorów ........... ;-) ale ile razy widzę przebieg samochodu 7-10lat w zakresie 160-180tys tyle razy mnie śmiech ogarnia :lol: ale może akurat......bez urazy i podnoszenia ciśnienia :-P
Ja dla przykładu też się nie zgodzę, że wszystkie auta które mają kilka, kilkanaście lat. Muszą mieć setki tysięcy kilometrów. Moje auto dla przykładu jest w Polsce od 2003 roku. Czyli siedem lat i przez ten okres w Polsce przejechała 50 000 km. Auto sprowadzone ze Szwajcarii więc śmiem twierdzić, że też za wiele nie najechało choć przebieg sprowadzonego auta był 135 000 km. Mechanicy którzy oglądali auto podczas przeglądów i innych sytuacji mówili, że może być realny. Dlaczego? Ano dlatego ponieważ części zawieszenia są oryginalne, czyli od nowości. Owszem mogę sobie myśleć, że licznik jest kręcony. Ale ile 100 000 może 200 000 km? Owszem jest to możliwe, że szwajcar przez siedem lat przejechał 300 000. Tylko po co? Znam z autopsji że szwajcarzy mimo dwóch osób jeżdżących w domu trzymali w swoich garażach 3, 4 samochody. I na dodatek nie wszystkie te auta były autami miejskimi.
Dążenie do doskonałości.