![]() |
![]() |
![]() |
A8 D4 2011
Po naprawie tablica wróciła na swoje miejsce. Wcześniej byłem parę razy zatrzymywany ale mnie puścili.
Najzabawniejszy był policjant który zatrzymał mnie we Wrocławiu.
Powiedział żebym jednak założył tablicę bo jak trafię na jakiegoś służbistę to zatrzyma dowód
.
Rafalr93 -auto spisuje się super ( mam nadzieję, że tak jak Twoje).
Jeżdżę niewiele. Obecnie mam 92.000 km. Jak miałem kolizje to akurat wybiło 90.000 km wiec ASO Wrocław zrobiło przegląd + wymiana przód tarcze i klocki - niestety nie miało to związku z kolizją i poszło z mojej kieszeni.. bolało.
Teraz od kiedy mam auto do miasta ( Mercedes 190 z 1992 roku - super auto) Audi stoi sobie i czeka tylko na wyjazdy w trasy.
Najzabawniejszy był policjant który zatrzymał mnie we Wrocławiu.
Powiedział żebym jednak założył tablicę bo jak trafię na jakiegoś służbistę to zatrzyma dowód

Rafalr93 -auto spisuje się super ( mam nadzieję, że tak jak Twoje).
Jeżdżę niewiele. Obecnie mam 92.000 km. Jak miałem kolizje to akurat wybiło 90.000 km wiec ASO Wrocław zrobiło przegląd + wymiana przód tarcze i klocki - niestety nie miało to związku z kolizją i poszło z mojej kieszeni.. bolało.
Teraz od kiedy mam auto do miasta ( Mercedes 190 z 1992 roku - super auto) Audi stoi sobie i czeka tylko na wyjazdy w trasy.
o jezusie 50 tyś za naprawe o.o, chyba zainkasowałbym gotówkę i zrobił to w zwykłym warsztacie na uzywanych częściach to i na tarcze by zostało, audi chyba juz i tak jest po za gwarancją?
Sytuacja faktycznie nieprzyjemna, ale dobrze że juz auto całe i służy dalej w jednym kawalku.
W AC mozna chyba w takim przypadku wystąpić o regres w ów czas TU zajmuje sie dochodzeniem zwrotu kosztów naprawy.
Sytuacja faktycznie nieprzyjemna, ale dobrze że juz auto całe i służy dalej w jednym kawalku.
W AC mozna chyba w takim przypadku wystąpić o regres w ów czas TU zajmuje sie dochodzeniem zwrotu kosztów naprawy.
Oczywiście, że często są problemy. Kłopot też z ubezpieczeniem starego auta ( mam 25 letniego mercedesa który w eurotax ma wartość 4000 zł, a ja w niego włożyłem 20.000). W moim przypadku wpłacone składki wróciły się z nawiązką choć wolałbym tego nie doświadczać. Moje spostrzeżenia wynikają też z doświadczenia bo jestem agentem ubezpieczeniowym 

Fucha jak każda inna. Nie jest to kwestia "załatwiana" lub innego traktowania. Firmy ubezpieczeniowe to sprawne przedsiębiorstwa. Jak będzie okazja żeby nie płacić to z niej skorzystają. U mnie się jakoś ostatnio włączyło prawo serii najpierw miałem szkodę na CX-9, potem Audi i na końcu mercedesa wjechałem w inne auto na parkingu- a przez 20 lat nic mi się nie przydarzyło.