Wymiana sterownika pod siedzeniem kierowcy, wiąże się z odkręceniem siedzenia od podłogi (2 sruby torx z przodu prowadnic i dwie z tyłu pod plastikowymi osłonami prowadnic).
Sterownik jest pod wykładziną pod lewą prowadnicą fotela(blizej progu), ciężko go wyjąć a już gorzej odpiąc wtyczkę bez wyjmowania go spod tej wykładziny. Ale się udało, podmieniłem sterownik i nic. Nie zmieniło to nic w działaniu kierownicy.
To zacząłem szukać dalej i stwierdziłem, że wyciągnę przełącznik z boku kierownicy.
Wydarłem go(da się zdjąc obudowy kierownicy bez sciągania jej)
Odkrecić długim małym krzyzakiem dwie srubki łączące góre z dołem(od spodu obudowy), wykręcić jedną srubę centralną pod kolumną kierowniczą M5(w polowie dolnego plastiku) oraz dwie małe srubki pod kierownicą(jakby na wprost kierowcy, od tylnej strony kierownicy). Żeby je wykręcić trzeba przekrecic kierownicę najpierw w prawo o jakies 70 stopni i można odkęcić jedną srubkę i tak samo w lewo.
Wziąłem go do domu rozebrałem i stwierdziłem że on musi być problemem. Przelutowałem wszystkie punkty na płytce oraz rozebrałem joystick, tam ukazało się pare styków, gołym okiem było widać nadpalonych. Zeskrobałem je malutkim płaskim śrubokrętem i złożyłem do kupy. Po zmontowaniu kierownica działa bez najmniejszych jęków, MUSI
