odłączyłem akumulator w celu sprawdzenia poboru prądu na postoju, jak podłączyłem ponownie to auto odpaliło normalnie, ale po zgaszeniu i wyciąganiu kluczyka zamknęły się drzwi i uzbroił alarm. Teraz drzwi normalnie otwierają i zamykają sie z pilota, ale nie da sie odpalić auta. kierunkowskazy mrugają jak by aktywował się alarm, ale syrena nie wyje...
nie mam Vaga, żeby sprawdzić błędy

odpinałem aku na 15min, ale to nic nie daje bo jak tylko podepnę klemę to zaraz włącza się ten alarm.
kurde auto mi na jutro potrzebne, a tu taka akcja.
ma ktoś jakieś pomysły?
