Szczerze to auto mam od 5lat lat a od 3 zauwazylem problem. W lutym przy wymianie rozrzadu wymienili termostat i do tej pory nikt nie potrafi pomoc.Apophis pisze:Jest wpięte w układ chłodzenia(parownik)bywa że gazownicy coś poknocą.Arek 77 pisze:A co moze miec LPG do nagrzewania?
Pytanie czy poprzedniej zimy było ok?
![]() |
![]() |
![]() |
[D2 99 4.2PB/LPG ] Długo łapie temperaturę
Arek 77, czy ten objaw się pojawił po wymianie rozrządu i termostatu ?
Czy może ktoś z ETKI wkleić schemat układu chłodzenia silnika kolegi Arka chcę coś porównać i się upewnić.
Mam pewną teorię ale nie popartą w 100%
Arek powiedz mi czy po zgaszeniu silnika dotykałeś chłodnicy ? Przez wiatrak wiskozy jest najlepiej.
Dotknij dłonią jak będzie miał 90 na szafie i powiedz mi czy będziesz wyczuwał że górna część chłodnicy jest cieplejsza od dolnej.
Ja zgasiłem auto po godzinie pracowania na wolnych obrotach i tak jak u Ciebie. Dolny zimny chyba już wiem dlaczego.
Ale najbardziej interesuje mnie ta chłodnica. Czy jak całą dłonią przyłożysz do niej to będziesz czuł że im niżej tym jest chłodniejsza.
Czy może ktoś z ETKI wkleić schemat układu chłodzenia silnika kolegi Arka chcę coś porównać i się upewnić.
Mam pewną teorię ale nie popartą w 100%
Arek powiedz mi czy po zgaszeniu silnika dotykałeś chłodnicy ? Przez wiatrak wiskozy jest najlepiej.
Dotknij dłonią jak będzie miał 90 na szafie i powiedz mi czy będziesz wyczuwał że górna część chłodnicy jest cieplejsza od dolnej.
Ja zgasiłem auto po godzinie pracowania na wolnych obrotach i tak jak u Ciebie. Dolny zimny chyba już wiem dlaczego.
Ale najbardziej interesuje mnie ta chłodnica. Czy jak całą dłonią przyłożysz do niej to będziesz czuł że im niżej tym jest chłodniejsza.
Nie, przed wymiana rozrzadu bylo tak samo.Chyba odkad pamietam tak sie ciezko nagrzewala. Jutro spr chlodnice.ernesto pisze:Arek 77, czy ten objaw się pojawił po wymianie rozrządu i termostatu ?
Czy może ktoś z ETKI wkleić schemat układu chłodzenia silnika kolegi Arka chcę coś porównać i się upewnić.
Mam pewną teorię ale nie popartą w 100%
Arek powiedz mi czy po zgaszeniu silnika dotykałeś chłodnicy ? Przez wiatrak wiskozy jest najlepiej.
Dotknij dłonią jak będzie miał 90 na szafie i powiedz mi czy będziesz wyczuwał że górna część chłodnicy jest cieplejsza od dolnej.
Ja zgasiłem auto po godzinie pracowania na wolnych obrotach i tak jak u Ciebie. Dolny zimny chyba już wiem dlaczego.
Ale najbardziej interesuje mnie ta chłodnica. Czy jak całą dłonią przyłożysz do niej to będziesz czuł że im niżej tym jest chłodniejsza.
Co za teorie masz?
teoria jest taka że układ chłodzenia nie wypiera ciepłego płynu przez termostat tylko zasysa przez niego chłodny płyn.
Dlatego dolny wąż będzie chłodny. U mnie po godzinie pracy na wolnych obrotach dolny przewód był chłodny jak u ciebie. Ale górna część chłodnicy robiła się ciepła pomału.
Wniosek jest jeden. Ciepły płyn który dostaje się od górnej części chłodnicy do dołu jest chłodzony dodatkowo wiskozą. Nie mam 100% pewności dlatego chce się upewnić.
Inaczej mówiąc termostat jak się otwiera to sprężyna wciąga chłodny płyn do układu chłodzenia od góry czyli w miejsce gdzie w silniku panuje najwyższa temperatura.
Sprawdź jutro to odpal auto i co jakiś czas gaś i kontroluj jak sprawa stoi z górną częścią chłodnicy.
Przy zamkniętym termostacie nie pozwoli dostać się płynowi do chłodnicy.
Będzie on krążył między głowicami górnym przewodem i małym przewodem przelewowym.
Jak zaczyna łapać temperaturę otwiera się termostat. Pompa sąsiadując z termostatem zasysa przez niego chłodny płyn który znajduje się w niższej części chłodnicy.
To jest teoria ale wnioskuje z moich obserwacji swojego układu że tak właśnie jest.
Dlatego dolny wąż będzie chłodny. U mnie po godzinie pracy na wolnych obrotach dolny przewód był chłodny jak u ciebie. Ale górna część chłodnicy robiła się ciepła pomału.
Wniosek jest jeden. Ciepły płyn który dostaje się od górnej części chłodnicy do dołu jest chłodzony dodatkowo wiskozą. Nie mam 100% pewności dlatego chce się upewnić.
Inaczej mówiąc termostat jak się otwiera to sprężyna wciąga chłodny płyn do układu chłodzenia od góry czyli w miejsce gdzie w silniku panuje najwyższa temperatura.
Sprawdź jutro to odpal auto i co jakiś czas gaś i kontroluj jak sprawa stoi z górną częścią chłodnicy.
Przy zamkniętym termostacie nie pozwoli dostać się płynowi do chłodnicy.
Będzie on krążył między głowicami górnym przewodem i małym przewodem przelewowym.
Jak zaczyna łapać temperaturę otwiera się termostat. Pompa sąsiadując z termostatem zasysa przez niego chłodny płyn który znajduje się w niższej części chłodnicy.
To jest teoria ale wnioskuje z moich obserwacji swojego układu że tak właśnie jest.
Nic innego nie pozostaje jak jeszcze jutro zrobić test chłodnicy.ernesto pisze:teoria jest taka że układ chłodzenia nie wypiera ciepłego płynu przez termostat tylko zasysa przez niego chłodny płyn.
Dlatego dolny wąż będzie chłodny. U mnie po godzinie pracy na wolnych obrotach dolny przewód był chłodny jak u ciebie. Ale górna część chłodnicy robiła się ciepła pomału.
Wniosek jest jeden. Ciepły płyn który dostaje się od górnej części chłodnicy do dołu jest chłodzony dodatkowo wiskozą. Nie mam 100% pewności dlatego chce się upewnić.
Inaczej mówiąc termostat jak się otwiera to sprężyna wciąga chłodny płyn do układu chłodzenia od góry czyli w miejsce gdzie w silniku panuje najwyższa temperatura.
Sprawdź jutro to odpal auto i co jakiś czas gaś i kontroluj jak sprawa stoi z górną częścią chłodnicy.
Przy zamkniętym termostacie nie pozwoli dostać się płynowi do chłodnicy.
Będzie on krążył między głowicami górnym przewodem i małym przewodem przelewowym.
Jak zaczyna łapać temperaturę otwiera się termostat. Pompa sąsiadując z termostatem zasysa przez niego chłodny płyn który znajduje się w niższej części chłodnicy.
To jest teoria ale wnioskuje z moich obserwacji swojego układu że tak właśnie jest.
Oby się wyjaśniło
Arek mam taką nadzieję.
Biorę jeszcze pod uwagę błąd odczytu czujnika. Są dwa czujniki z tego co mi świta. Jeden jest dla ECU a drugi na zegary.
Może faktycznie układ chodzi u Ciebie prawidłowo tylko czujnik oszukuje.
Ciekaw jestem jak z ogrzewaniem jest u Ciebie po około kilkunastu minutach. Czy jak na przykład wskazówka leży dłuższy czas na minimum czy leci ciepłe powietrze z nawiewów jak ustawisz HI + HI
Sprawdź chłodnice jutro. W moim przypadku jest tak że po około godzinie pracy na wolnych obrotach przewód przelewowy ten cienki co idzie do zbiorniczka jest gorący, tak samo i przewody od nagrzewnicy.
Dolny przewód ten co idzie od chłodnicy do termostatu jest zimny cały czas.
Po zgaszeniu silnika zauważyłem że górna część chłodnicy jest cieplejsza niż dolna.
To świadczy o tym że termostat musiał się otworzyć w celu ochłodzenia silnika.
Jest to troszkę odwrotnie niż w innych autach gdzie to termostat jest umieszczony na górnym przewodzie i przepycha gorący płyn przez siebie do chłodnicy.
Jeśli moja teoria jest słuszna to wniosek jest jeden. Nagrzewanie chłodnicy nie jest od dołu do góry, tylko od góry na dół.
Biorę jeszcze pod uwagę błąd odczytu czujnika. Są dwa czujniki z tego co mi świta. Jeden jest dla ECU a drugi na zegary.
Może faktycznie układ chodzi u Ciebie prawidłowo tylko czujnik oszukuje.
Ciekaw jestem jak z ogrzewaniem jest u Ciebie po około kilkunastu minutach. Czy jak na przykład wskazówka leży dłuższy czas na minimum czy leci ciepłe powietrze z nawiewów jak ustawisz HI + HI
Sprawdź chłodnice jutro. W moim przypadku jest tak że po około godzinie pracy na wolnych obrotach przewód przelewowy ten cienki co idzie do zbiorniczka jest gorący, tak samo i przewody od nagrzewnicy.
Dolny przewód ten co idzie od chłodnicy do termostatu jest zimny cały czas.
Po zgaszeniu silnika zauważyłem że górna część chłodnicy jest cieplejsza niż dolna.
To świadczy o tym że termostat musiał się otworzyć w celu ochłodzenia silnika.
Jest to troszkę odwrotnie niż w innych autach gdzie to termostat jest umieszczony na górnym przewodzie i przepycha gorący płyn przez siebie do chłodnicy.
Jeśli moja teoria jest słuszna to wniosek jest jeden. Nagrzewanie chłodnicy nie jest od dołu do góry, tylko od góry na dół.
Wybaczcie za zmylenie. Cały czas myślałem, że termostat puszcza gorący płyn na chłodnicę, a w rzeczywistości jest tak jak ernesto napisał, przez termostat jest zasysany do silnika wychłodzony płyn. -> str. 18 http://www.kpematop.com/S6/V8-5VEngine.pdf
Ostatnio zmieniony 16 gru 2014, 00:14 przez gtfan, łącznie zmieniany 1 raz.
Four rings to rule them all
Dobrze by było by zblokować wiskozę by się nie kręciła. W ten sposób nie będzie studzić od razu płynu. Szybciej wyłapiesz czy chłodnica robi się ciepła.
Przedział pomiędzy dużym a małym obiegiem powinien być szczelny, tą czelność zapewnia termostat. Jeżeli będzie niewłaściwie zamontowany z uwagi na brak uszczelnienia lub jego nie pełne zamknięcie może spowodować właśnie do wydłużonego czasu nagrzewania się auta.
Termostat jest bardzo prostą konstrukcją lecz jego zadanie jest kluczowe w układzie chłodzenia.
Pracuje on cały czas. Otwiera się i zamyka by utrzymać stałą temperaturę silnika.
W naszym przypadku jest jeszcze inaczej ponieważ posiadamy wentylator wisko.
Jego praca zapewnia idealne stanie wskazówki na 90 stopni.
Dlatego nawet przy otwartym termostacie po pewnym czasie wisko samo weźmie się do roboty studząc układ po przez spinanie się i rozpinanie według potrzeb.
Dlatego w tych układach nie jest widać na wskaźniku czy termostat puścił lub czy załączył się wentylator (wisko) nie ma skakania wskazówki która mogła by o tym świadczyć. Tak jak np jest to w układach chłodzenia starszych typów aut. Zazwyczaj z silnikami ustawionymi w poprzek i elektrycznym wentylatorem chłodnicy.
Te 90 stopni trzeba brać na dwa razy. Ponieważ czasami wskazania są mylące. Nie raz jest tak że silnik w rzeczywistości nie złapie nawet 80 stopni a wskazówka stoi idealnie na 90.
Da się to zauważyć że kiedy auto chodzi, osiągnie 90 stopni to przewód przelewowy jest ciepły.
Natomiast jak pochodzi jeszcze z 30min to ten sam przewód jest już bardzo gorący.
Wszystko dlatego żeby potencjalny klient nie jeździł cały czas do serwisu bo mu się auto nie dogrzewa.
Przedział pomiędzy dużym a małym obiegiem powinien być szczelny, tą czelność zapewnia termostat. Jeżeli będzie niewłaściwie zamontowany z uwagi na brak uszczelnienia lub jego nie pełne zamknięcie może spowodować właśnie do wydłużonego czasu nagrzewania się auta.
Termostat jest bardzo prostą konstrukcją lecz jego zadanie jest kluczowe w układzie chłodzenia.
Pracuje on cały czas. Otwiera się i zamyka by utrzymać stałą temperaturę silnika.
W naszym przypadku jest jeszcze inaczej ponieważ posiadamy wentylator wisko.
Jego praca zapewnia idealne stanie wskazówki na 90 stopni.
Dlatego nawet przy otwartym termostacie po pewnym czasie wisko samo weźmie się do roboty studząc układ po przez spinanie się i rozpinanie według potrzeb.
Dlatego w tych układach nie jest widać na wskaźniku czy termostat puścił lub czy załączył się wentylator (wisko) nie ma skakania wskazówki która mogła by o tym świadczyć. Tak jak np jest to w układach chłodzenia starszych typów aut. Zazwyczaj z silnikami ustawionymi w poprzek i elektrycznym wentylatorem chłodnicy.
Te 90 stopni trzeba brać na dwa razy. Ponieważ czasami wskazania są mylące. Nie raz jest tak że silnik w rzeczywistości nie złapie nawet 80 stopni a wskazówka stoi idealnie na 90.
Da się to zauważyć że kiedy auto chodzi, osiągnie 90 stopni to przewód przelewowy jest ciepły.
Natomiast jak pochodzi jeszcze z 30min to ten sam przewód jest już bardzo gorący.
Wszystko dlatego żeby potencjalny klient nie jeździł cały czas do serwisu bo mu się auto nie dogrzewa.