Forum Audi A8 Klub Polska

krzysztof1, Marek temat ogarnie a przy tym nie wydyma Cię na $$$$

panton pisze:krzysztof1, Marek temat ogarnie a przy tym nie wydyma Cię na $$$$

Zgadza się. Już sie z nim kontaktowałem w tej sprawie. Niestety Marek też nie zna innego sposobu niż upiłowanie ucha

Jeśli realnie jednym problemem przy otwarciu maski jest ucięcie ucha - to nie widzę problemu - koszt nowego symboliczny

Da się bezinwazyjnie.
Kolega syna taki pomysłowy Dobromir mając poglądowe drugie auto za pomocą kawałka drutu po godzinie otworzył maskę w której wypięła się linka od strony pasażera. Drut z anteny od CB.

Witam

Dopadło i mnie , lewy zamek się nie otworzył miałem już ciąć rygiel ale
temat rozwiązałem tak jak na zdjęciach być może komuś się przyda.

po kolei

- klinujemy maskę by była trochę podniesiona (miałem pod ręką bloczki z kartkami wyrywanymi , idealnie się sprawdziły)
- oklejamy maskę i reflektor
- warto mieć dobre oświetlenie
- wiercimy jak na zdjęciu plastiki na wprost zamka (warto poglądowo pooglądać sobie na zdjęciach jak jest zbudowany pas przedni pod zderzakiem , grillem) (odradzam wiercenie wiertłami , ja do tego użyłem wkrętak krzyżakowy zaostrzony jak wiertło do drewna tak przygotowany będzie wiercił tylko z przodu i unikniemy porysowania reflektora i maski)
- przygotowujemy nasz wytrych ja użyłem długiego wkrętaka krzyżakowego podgrzałem i wygiąłem na około 15mm
-przez wywiercony owalny otwór wprowadzamy nasz wytrych-wkrętak obracając powinniśmy bez problemu otworzyć zamek (musi wejść pod zamek mniej więcej na środku pod ryglem maski)

Główna nagroda za naszą pracę to oczywiście otwarta maska.

Jak widać na zdjęciu zamek jest cały działa lekko bez zacięć a głównym powodem problemu była pęknięta tulejka plastikowa na kulce na końcu linki przez co wypadła z zamka.

Linka do wymiany lub linki gdyż warto być może zobaczyć stan drugiej ,
w razie potrzeby można tak samo analogicznie zrobić z prawym zamkiem , dostęp jest taki sam.
Posiadacze angoli maja troszkę lepiej bo zamki są takie same tylko obrócone o 180 stopni przez co dźwignia zamka jest z przodu i jeszcze łatwiej jest otworzyć zamek naszym wytrychem



Ja miałem odłamany podczas poprzedniego zdejmowania zderzaka kawałek plastiku nad grillem zasłaniającego zamek ale nawet jak jest cały nie powinno być problemu z wywierceniem otworu do zamka po otwarciu maski będzie tylko niewielki otworek.

Jak widać obcięcie rygla maski to nie jedyny sposób otwarcia maski.


pozdrawiam

W D2 jest na to fajny patent z trytytkami, nic nie trzeba ciąć, wiercić itp, akurat często "jednorazowy" (raz użyjesz i trzeba spinać na nowo patent) i wszystko przez szpary w grillu

Witam.
Mi trafił się chyba najgorszy wariant, urwała mi się linka przy trójniku, ta od strony dźwigni.
W związku z powyższym miałbym prośbę do kogoś, kto posiada A8 D3 4.2 TDI: potrzebuję fotki usytuowania tego trójnika pod maską. Wiem, że normalnie dostęp do niego jest praktycznie niemożliwy od strony lewego koła, ale myślę o ścięciu filtra powietrza i może wtedy się dostanę. Tylko nie wiem w którym dokładnie jest miejscu ten trójnik i czy jest sens ciąć filtr.
Z góry dziękuję.

Edit:

Otworzenie maski okazało się jednak nie takie trudne (przez prawe nadkole).
Po wymianie linki od rączki, na której nie było śladu korozji, od razu skontrolowałem pozostałe (i niezwłocznie wymieniłem).
Oto w jakim stanie były:



To zdjęcie to tak dla przestrogi.

Warto odkręcić zamki i skontrolować linki, ewentualnie wymienić - to mniej niż godzina pracy.
A prawdopodobną przyczyną zerwania linki od rączki były zabrudzone zamki. Były posmarowane jakimś smarowidłem, które łapało kurz i tworzyło bardzo gęstą maż. Dźwignie w zamkach zachowywały się tak, jakby miały sprężyny z tłumikami, przez co w momencie gwałtowniejszego pociągnięcia dźwigni otwierania maski, na linki działały duże siły. Po wymianie linek, wymyciu zamków i przesmarowaniu ich sprayem na bazie teflonu, rączka otwierania maski chodzi o niebo lżej.

część ja krótko, bo nie mogę patrzeć na to wiercenie i cięcie, ale co kto lubi, ja pokazuje jak zrobić to bez żadnej ingerencji. u mnie linki i pancerze były w idealnym stanie, natomiast rozpadły się te plastikowo-gumowe tulejeczki które utrzymują koniec linki w zamku.
sam "klucz" zrobiłem z drutu nierdzewnego 3.5 mm, może być grubszy. krótszy koniec L-ki ma 22-24 mm, wystarczy podklinowac trochę maskę, aby zrobić sobie troszeczkę miejsca, resztę widać na filmie. otwarcie zajęło 10-15 min
pozdrowienia i powodzenia

https://youtube.com/shorts/FEED_k1i2wk

crazyeyes,
Dzięki za pomoc U mnie z prawą stroną walczyłem ponad godzinę ale się udało.

wafelo pisze:crazyeyes,
Dzięki za pomoc U mnie z prawą stroną walczyłem ponad godzinę ale się udało.

ale chyba radość jakaś była jak udało się bez psucia czegokolwiek

Zgadza się, nawet nie wyobrażam sobie psucia grila lub zderzaka.
Wydaje mi się że powodem tak długiego otwierania były luzy na zamku (ten z którego spadła linka miał straszne luzy na boki).
Już zamówione linki oraz zamek
Dzięki jeszcze raz za pomoc