Wycena przy ubezpieczeniu A8 D3
Wycena przy ubezpieczeniu A8 D3
Czesc
Niedawno kupilem a8 d3 z 2003r (pierwsza rej 2004), przebieg 145tys km, dzis ja przerejestrowalem i pojechalem ubezpieczyc. Przy AC wycena a8 wg eurotaxu to 27tys zl, zdziwilem sie i powiedzialem, ze za ta cene nie ma szans kupic a8. Mozna bylo 10% sume ubezpieczenia podniesc argumentujac niskim przebiegiem i stanem auta, ale to i tak zdecydowanie duzo mniej niz wartosc rynkowa.
Pytanie, na jaka kwote udalo wam sie ubezpieczyc swoje a8 d3?
Niedawno kupilem a8 d3 z 2003r (pierwsza rej 2004), przebieg 145tys km, dzis ja przerejestrowalem i pojechalem ubezpieczyc. Przy AC wycena a8 wg eurotaxu to 27tys zl, zdziwilem sie i powiedzialem, ze za ta cene nie ma szans kupic a8. Mozna bylo 10% sume ubezpieczenia podniesc argumentujac niskim przebiegiem i stanem auta, ale to i tak zdecydowanie duzo mniej niz wartosc rynkowa.
Pytanie, na jaka kwote udalo wam sie ubezpieczyc swoje a8 d3?
Ostatnio zmieniony 18 paź 2013, 21:23 przez Korton, łącznie zmieniany 1 raz.
Ladnie, to juz sie pokrywa z rynkowa wartoscia. Moze dla auto 10 lat i powyzej jest jakis drastyczny przelicznik, ze tak wartosc wyceny leci w dol.jacek pisze:Mam A8 W12 z 2004/5 roku i pełny pakiet ubezpieczeń , wycenili auto na 89tyś zł w zeszłym roku (przy pierwszej rejestracji i ubezpieczeniu) , w tym roku przy przedłużaniu ubezpieczenia wycenili 80 tyś zł.
Apophis pisze:Stary temat. Zawsze oszukuja i dlatego lepiej sobie w skarpete wkladac niż te AC kupowac. Wiem że sa tacy co im sie opłaciło ale chyba więcej słyszałem złych opini.
hehe wg. mnie to już lepiej mieć to AC bo lepiej dostać te np. 14 tyś. tak jak ja mam niż nic a do skarpety to troche by zajęło zbieranie :mrgreen: :mrgreen:
dare to be great
Dalej obstaje przy swoim bo...
Poza tym za 5tyś ojro mam wychuchaną A8 a to szybciej zdobyć niż płacic te AC i się wqrwiac gdy coś tak jak to inni mieli.
Są auta w których to jeszcze bedzie opłacalne np ze względu na ich wartośc także złodziejską. Ale nie uwazam żeby moje stare A8 było takim autem. W Pl oczywiście było takie zagrożenie jeszcze jak zazdrośc sąsiedzka ale to w PL..
A komu to potrzebne?? Fachowcowi wcale a głupek nie odjedzie.Korton pisze:Jak ci ukradna auto, to troche lat trzeba odkladac do tej skarpety by sie odlozylo odpowiednia sume.
Poza tym za 5tyś ojro mam wychuchaną A8 a to szybciej zdobyć niż płacic te AC i się wqrwiac gdy coś tak jak to inni mieli.
O ile dostaniesz a jak znam zycie to na rzęsach zatańczą żeby ci tylko nie dac lub znacznie zanizyc te kwotę.danielos8 pisze:hehe wg. mnie to już lepiej mieć to AC bo lepiej dostać te np. 14 tyś. tak jak ja mam niż nic a do skarpety to troche by zajęło zbieranie :mrgreen: :mrgreen:
Są auta w których to jeszcze bedzie opłacalne np ze względu na ich wartośc także złodziejską. Ale nie uwazam żeby moje stare A8 było takim autem. W Pl oczywiście było takie zagrożenie jeszcze jak zazdrośc sąsiedzka ale to w PL..
Panowie, auto to sobie i możecie ubezpieczyć na 100tys PLN ( kilkunastoletnie A8) i od tej wartości bedzie pobrana składka a i tak jak będzie jakaś bieda to wypłacą wam kwotę ile auto było według cennika (eurotax, carfac, etc..) warte w dniu szkody. I nie ma co tu płakać że tyle i tyle włożyłem i tyle i tyle jest warte ale poprostu są takie reali, koniec i kropka.
- dice111
- Moderator
- Posty: 6004
- Rejestracja: 16 maja 2009, 01:18
- Moje auto: S8 D2
- Rocznik: 1996
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Imię: AHC by MTM
- Lokalizacja: Těšin
Dlatego warto udac sie do rzeczoznawcy, ale mozna to rowniez zrobic z domu i je wyslac, przygotowujac samemu historie samochodu, dokumentacje i zdjęcia by samochód w razie ewentualnej szkody nie byl wyceniany jak kazdy inny.jdz1 pisze:(...)jak będzie jakaś bieda to wypłacą wam kwotę ile auto było według cennika (eurotax, carfac, etc..) warte w dniu szkody(...)
Black Cars Matters