[S8 D2 98 LPG ] Pochwale się, pochwale....:)
-
- Super Klubowicz
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 lip 2011, 20:43
- Lokalizacja: Łódź
Witam. Nie wiem za bardzo gdzie się po chwalić że moja pszczoła po ponad dwóch latach problemu z porannym odpalaniem wreszcie naprawiona :d :d :d :d :d :d :d .Wymieniałem wszystko od czujników kilka razy pompa wymieniana ,cały zbiornik ,instalacja elektryczna silnika ,moduły ,cewki ,przewody podciśnień itd. A cały problem tkwił w fajkach cewek zapłonowych .siedem dni jest ok. więc chyba to już koniec problemu z odpalaniem.Problem znalazł i naprawił serwis Diag-mech Konrad Sztupecki w dwie godzin a najlepsze jest to że kosztowało to 800 zł .Podziękowania dla kolegi Pepeki ,strasznie go umęczyłem telefonicznie :-> .
-
- Super Klubowicz
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 lip 2011, 20:43
- Lokalizacja: Łódź
Luz, mogłyby być też cewki nieoryginalne a przez to fajki za krótkie np., albo sprężynki w fajkach źle dociskać, dlatego chciałem wiedzieć, co dokładnie było w nich nie tak ;-)jdz1 pisze:Czytaj ze zrozumieniem kolego: problem tkwił w fajkach cewek zapłonowych. Pewnie były sparciałe, twarde, rozdwojone.gtfan pisze:A co z Twoimi cewkami było nie tak?
Four rings to rule them all