http://ul.to/4w0u8wFifo pisze:dice111 a masz może podobne schematy jak ten z ETKI i SKF'a do V8 3.3 tdi?
Jak obiecałem:tomeks8 pisze:(...)
http://ul.to/v8v3nf
 |
 |
 |
[D2 97 2.5TDI ] Rozrząd
-
przemoR888
- Super Klubowicz
- Posty: 313
- Rejestracja: 27 paź 2009, 19:43
- Lokalizacja: wielkopolska/ Piła
to że pasek przeskoczył na wolnych obrotach to nic nie znaczy :evil: i tak zawory dostały strzała i tak. Jak już tyle rozbierasz to zdejmij pokrywy zaworów i popatrz czy ramionka popychaczy są całe. Możliwe że popękały, jeżeli tak to hydroregulatory też do wymiany. Jeżeli silnik odpali po ewentualnej wymianie tych elementów lub po ustawnieniu od zera to dobrze.
Ale znam przypadki w których po zerwaniu paska zawory spotkały się z tłokami :-D czego nie było widać po zaworach bo były proste (lecz odbite były na tłokach) właściciel zażyczył sobie poskładanie silnika na starych zaworach. Silnik odpalił, działał wszystko ok. Po przejechaniu 1000km jeden z zaworów urwał się i wpadł na tłok no i narobił większych problemów.
Przy takiej usterce która Ci się zdarzyłą nie wystarczy wiedza laika tylko mechanika z dużą wiedzą na temat silników diesla, który odpowiednio zajmie się naprawą zgodnie ze specyfikacją.
Takie jest moje skromne zdanie ;-) Powodzenia
Ale znam przypadki w których po zerwaniu paska zawory spotkały się z tłokami :-D czego nie było widać po zaworach bo były proste (lecz odbite były na tłokach) właściciel zażyczył sobie poskładanie silnika na starych zaworach. Silnik odpalił, działał wszystko ok. Po przejechaniu 1000km jeden z zaworów urwał się i wpadł na tłok no i narobił większych problemów.
Przy takiej usterce która Ci się zdarzyłą nie wystarczy wiedza laika tylko mechanika z dużą wiedzą na temat silników diesla, który odpowiednio zajmie się naprawą zgodnie ze specyfikacją.
Takie jest moje skromne zdanie ;-) Powodzenia
dokladnie to nic by nie znaczylo jakby silnik chodzil na wolnych obrotach i zerwal by sie pasek rozrzadu, rownoczesnie uderzajac tlok o zawor, lecz podkreslam jeszcze raz, zblokowanie nastopilo poprzez pas wieloklinowy ,ktory zachamowal caly obieg rozrzadu, a mianowice tak,ze owinol sie o kolo zebate napedzajace caly rozrzad {wal}szkoda ,ze nie mam zdjecia ,ale wygladalo by to mniej wiecej tak(po polskiemu)jakby jadac rowerem
wkrecila by sie nogawka od spodni w zebadke napedowa,a oslona tej ,ze zebatki uniemozliwila by przez swoj wymiar dalszy obrot. Moim zdaniem prawdopodobnie tym zosta
l zablokowany wal(oczywiscie przed zdemontowaniem rozrzadu poznaczylem sobie wszystko ,lecz jestem nie do konca pewny co do walu korbowego.
Ponaglam moja dotychczasowa prosbe o schemat rozrzadu silnika 2.5tdi AFB,dziekuje za informacje pozdrawiam
wkrecila by sie nogawka od spodni w zebadke napedowa,a oslona tej ,ze zebatki uniemozliwila by przez swoj wymiar dalszy obrot. Moim zdaniem prawdopodobnie tym zosta
l zablokowany wal(oczywiscie przed zdemontowaniem rozrzadu poznaczylem sobie wszystko ,lecz jestem nie do konca pewny co do walu korbowego.
Ponaglam moja dotychczasowa prosbe o schemat rozrzadu silnika 2.5tdi AFB,dziekuje za informacje pozdrawiam
-
przemoR888
- Super Klubowicz
- Posty: 313
- Rejestracja: 27 paź 2009, 19:43
- Lokalizacja: wielkopolska/ Piła
Panie przemoR888,dostalem wczesniej instrukcje dotyczace wymiany rzorzadu, lecz nie uzyskalem z nich jakiej kolwiek informacji jak ustawic go na nowo.Nie wzorujac sie na jakich kolwolwiek wczesniejszych znakach.Mimo wszystko jezeli nie otrzymam takiej pomocy na forum. to i tak jutro postaram sie go ustawic metoda prub i bledow.Zaczne od takiej kombinacj w ktorej, silnik zostal zblokowany, Jezeli sie to nie uda to bede kombinowal zobek w tul ,lub przod. a jezeli juz odpali u okaze sie ze praca silnika jest nie rowna, lub chodzi jak ,,TRAKTOR"i nie bedzie mozliwa zadna regulacja , to po prostu bede zmuszony zrobic kapitalny remont , albo jezeli sie okaze taniej i korzystniej to zrobie przeszczep calego ukladu napedowego(oczywiscie w ostecznosci).Dziekuje wszystkim forumowiczom za uwage ,oraz pomoc i jutro postaram sie opisac rezultaty mojej pracy.pozdrawiam
-
gierobiala
- Super Klubowicz
- Posty: 406
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 18:00
- Lokalizacja: lubelskie
Witam ponownie.Po kilku prubach ustawienia rozrzadu, silnik odpalil. Sugerowalem sie tym, ze krecac walem wyczuwalne bylo sprezanie na kazdym z szesciu cylindrow.A znak ktury byl namalowany na kole glownym poprostu ustawilem tak ,aby znajdowal sie w najwyzszym polozeniu(tak na oko) z pozostalymi kolami nie bylo zadnego problemu, poniwarz ich oznaczenie bylo czytelne.Praca silnika moim zdaniem sie nic nie zmienila,ale wszystko sie jeszcze moze okazac w czasie jazdy.Koszty jaki ponioslem to 400zl, za 2paski, napinacz i plyn chlodniczy,i troche poswieconego czasu.Ale wiedza jaka zdobylem i satysfakcja jest bez cenna.Az boje sie pomyslec ile taka zabawa kosztowala by mnie u mechanika.Przy okazij dowiedzialem sie tez ,ze czeka mnie kolejny wydatek,poniewaz przewod gumowy prowadzacy od chlodnicy do kolektora ssacego zostal uszkodzony i na dodatek w srodku jest zaolejony.Jednym slowem regeneracja turbiny.Planuje dokonczyc skladanie przodu i wziasc sie za turbine. Ztym ze nie mam pojecia czy dostanie gdzies do niej czesci zamienne.dziekuje wszystkim za uwage i pomoc,pozdrawiam
-
przemoR888
- Super Klubowicz
- Posty: 313
- Rejestracja: 27 paź 2009, 19:43
- Lokalizacja: wielkopolska/ Piła
Jak odpalił to masz szczęście :mrgreen:
Apropo węża od turbo!
Jeżeli jest dziurawy wymień go na nowy. W wężu zawsze będzie olej czy to nowa czy stara turbina. (Po pewnym czasie oczywiście :-D ) turbina zawsze niesie ze sobą mgłe olejową która osadza się w przewodach dolotowych, intercoolerze itp.
Jeżeli turbina nie hałasuje i nie ma dużego luzu osiowego to jest dobra!!
Zdejmij wąż łączący turbo z filtrem i zajrzyj czy łopatki nie są uszkodzone, złap za wirnik i poruszaj nim góra dół czy ma luz czy nie, i jaki. Następnie szarpnij się na wydatek i albo kup kabej do vaga albo jedz do warsztatu i sprawdz blok pomiarowy ciśnienia doładowania. Jeżeli wartości zgadzają się z wymaganymi to turbina jest ok.
A jeżeli nie to i tak jej sam nie naprawisz, bo do tego nie potrzeba tylko wiedzy i części ale też specjalistycznego sprzętu do wyważania, doważanie itp. :-)
Apropo węża od turbo!
Jeżeli jest dziurawy wymień go na nowy. W wężu zawsze będzie olej czy to nowa czy stara turbina. (Po pewnym czasie oczywiście :-D ) turbina zawsze niesie ze sobą mgłe olejową która osadza się w przewodach dolotowych, intercoolerze itp.
Jeżeli turbina nie hałasuje i nie ma dużego luzu osiowego to jest dobra!!
Zdejmij wąż łączący turbo z filtrem i zajrzyj czy łopatki nie są uszkodzone, złap za wirnik i poruszaj nim góra dół czy ma luz czy nie, i jaki. Następnie szarpnij się na wydatek i albo kup kabej do vaga albo jedz do warsztatu i sprawdz blok pomiarowy ciśnienia doładowania. Jeżeli wartości zgadzają się z wymaganymi to turbina jest ok.
A jeżeli nie to i tak jej sam nie naprawisz, bo do tego nie potrzeba tylko wiedzy i części ale też specjalistycznego sprzętu do wyważania, doważanie itp. :-)
Witam.Po jezdzie probnej zauwazylem, ze silnik nie wkreca sie na obroty,z poczatku dochodzil do 1.900obr/na min, a po chwili do ok 3000.Czy moglo by to byc spowodowane niedokladnym ustawieniem rozrzadu?(chociarz o 1 zabek)Czy jest to niemozliwe,poniewaz niebyloby mozliwosci uruchomienia silnika. Dodam tez ze zdemontowalem turbine,aby sprawdzic w jakim jest stanie,podejrzewam,ze nadaje sie do regeneracji,poniewaz:
1. Widoczny jest przeciek oleju od stony wydmuchiwanego powietrza
2. Dosc spory luz osiowy na smigielkach
3. Glosna praca w czasie jazdy
Na dodatek po tej operacj,nie bylo slychac zadnego swistu turbiny.Tak jakby wogole nie pracowala.
1. Widoczny jest przeciek oleju od stony wydmuchiwanego powietrza
2. Dosc spory luz osiowy na smigielkach
3. Glosna praca w czasie jazdy
Na dodatek po tej operacj,nie bylo slychac zadnego swistu turbiny.Tak jakby wogole nie pracowala.
