[D2 FL ALL ] Nastawniki... Komu stukają przy rozruchu?
Nie no pewności żadnej nie mam, że te z allegro się nie nadają, aczkolwiek chłopaki tu piszą, że tylko aso. Foss mi to samo powiedział. Sam osobiście też wolałbym te zamienniki, bo wiadomo 600zł, a ponad 2tysie to jednak spora różnica. Ale też nie chciałbym przekonać się na własnym silniku, że te chińskie jednak się nie nadają Ale na spokojnie, póki co jeszcze nie planuję.Jak widać, dość dużo ujawnionych przypadłości w a8 z tymi nastawnikami. Ciekawe ilu jest takich, którzy też to mają, a jeszcze o tym nie wiedzą, bo tak naprawdę to trwa przez ułamek sekundy i w kabinie wogule nie słyszalne, jak np u mnie.Sam dostrzegłem to przypadkiem, gdy narzeczona odpalała auto, a ja stałem na zewnątrz z papierosem. Chciałem usłyszeć jak brzmi rozruch po tygodniowym postojupreston81 pisze:mi powiedzial mechanik (ktory ósemkami zajmuje się od samego początku) że mam się nie przejmować , jak będzie się nasilać lub podczas jazdy vędzie słychać to zabrać się za wymianę
bayer skąd pewność że te z allegro są do niczego??
Ostatnio zmieniony 07 lut 2014, 08:52 przez beyer28, łącznie zmieniany 1 raz.
ale to ze stuka to nie tylko nastawniki
może jeszcze hydraulika -masz zaworki spływu z głowic
może być coś z ciśnieniem oleju motor po 300 tys już nie jest nowy może już mieć problemy
bo po takim przebiegu odzywają się
Co do chinoli ja kupiłem dwa jeden był uszkodzony to znaczy olej gubił
ale trafiłem tak że sprawa trwa od września i ani napinacza ani kasy
sprawa zgłoszona na allegro ale
jak czytuję wisi im to mogę zgłaszać gdzie chcę .
A co do jakości miałem pecha ale rozbierałem motor ileś tam razy bo nie wiedziałem co się stało i na nowych napinaczach łańcuch jest twardy
a na starych tak nie było .
Co do trwałości się nie wypowiem bo może pracował ze 15 min
dobrze że zmieniłem motor bo bym do dzisiaj nie miał napinacza
może jeszcze hydraulika -masz zaworki spływu z głowic
może być coś z ciśnieniem oleju motor po 300 tys już nie jest nowy może już mieć problemy
bo po takim przebiegu odzywają się
Co do chinoli ja kupiłem dwa jeden był uszkodzony to znaczy olej gubił
ale trafiłem tak że sprawa trwa od września i ani napinacza ani kasy
sprawa zgłoszona na allegro ale
jak czytuję wisi im to mogę zgłaszać gdzie chcę .
A co do jakości miałem pecha ale rozbierałem motor ileś tam razy bo nie wiedziałem co się stało i na nowych napinaczach łańcuch jest twardy
a na starych tak nie było .
Co do trwałości się nie wypowiem bo może pracował ze 15 min
dobrze że zmieniłem motor bo bym do dzisiaj nie miał napinacza
Tak z ciekawosci zapytam.zmieniales silnik na taki sam, jaki miales? Tzn. O tym samym oznaczeniu (AQF?) Bo zastanawiam sie, ze gdyby kiedys nie daj Boze, odpukac cos sie stalo z silnikiem i trzeba by bylo go wymienic.Znalezienie AQFa raczej graniczy z cudem, no i nasuwa sie pytanie: czy silnik o innym oznaczeniu podejdzie?pepi pisze: dobrze że zmieniłem motor bo bym do dzisiaj nie miał napinacza
-
- Forum Audi A8
- Posty: 142
- Rejestracja: 24 sty 2012, 08:12
- Lokalizacja: Police
prosze bardzomacisz12 pisze:A jest szansa dostać gdzieś same slizgi? Bo z mojej wiedzy chyba nie występują jako osobna część.pepi pisze:wymień ślizg
http://www.ebay.pl/itm/271184280015?ssP ... 1423.l2649
Marcin
Dzieki wielkie. Znalazlem tez tu http://allegro.pl/show_item.php?item=3866362448.MARCINSOBI pisze:prosze bardzomacisz12 pisze:A jest szansa dostać gdzieś same slizgi? Bo z mojej wiedzy chyba nie występują jako osobna część.pepi pisze:wymień ślizg
http://www.ebay.pl/itm/271184280015?ssP ... 1423.l2649
Koszt nie duzy wiec sprobuje najpierw wymienic sam slizg.
Dziś zabrałem sie za nastawnik. Kupiłem slizgi, ale jak sie okazało niepotrzenie. Nastawnik najprawdopodobniej nie trzyma ciśnienia bo slizgi byly w porządku. Wyrwalem chwasta z glowicy, poogladalem z każdej strony i założyłem spowrotem , ale tylko dlatego ze potrzebuje samochodu.
Jak kupie nowy nastawnik to trzeba bedzie jeszcze raz to rozebrac.
No chyba ze łańcuch sie tak wyciągnął w co wątpię...
Jak kupie nowy nastawnik to trzeba bedzie jeszcze raz to rozebrac.
No chyba ze łańcuch sie tak wyciągnął w co wątpię...
Chyba zaryzykuje. Zastanawia mnie jeszcze kwesta naciągu łańcuch, bo jak zdjołem pokrywe, auto było jeszcze ciepłe, to łancuch był bardzo luźny. A jak już złożyłem wszystko do kupy to był napięty i to tak że nie mogłem srubokreta włożyć między łańcuch a slizg.preston81 pisze:daj znac jak zrobisz bedziesz bral te z allegro??
Czyżby od temperatury łańcuch się wyciagal czy faktycznie nastawnik puszcza jak sie olej rozgrzeje?
A to nie powinno być na odwrót, tzn. jak olej zimny, napinacz nie ma odpowiedniego ciśnienia i nie napina jak trzeba łańcucha, wtedy jest luźno. Na ciepło chyba powinien się naciągać. Dawaj znać jak te zamienniki sobie radzą, jestem bardzo ciekawy, bo kiedyś też mnie to czekamacisz12 pisze: Czyżby od temperatury łańcuch się wyciagal czy faktycznie nastawnik puszcza jak sie olej rozgrzeje?