
![]() |
![]() |
![]() |
Od A8 D2 98' 2,5 TDI do A8 D2 99' 4,2 PB lift ;)
-
- Forum Audi A8
- Posty: 296
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 09:26
- Lokalizacja: Kalisz
- marta
- Super Klubowicz
- Posty: 680
- Rejestracja: 13 sie 2009, 14:51
- Lokalizacja: pomorskie
Dzięki koledzy..
Rano mąż wziął Audiczke do pracy z założeniem, że po pracy wymieni w niej kupione wcześniej części (łożysko, przegub) Od rana padał deszczyk, do pracy 3 km znaną drogą, którą jeździ codziennie! Mocny dość zakręt, autem z naprzeciwka kobieta/facet ścinał go, mąż ratując się przed zderzeniem odbił w prawo, odbił się od krawężnika, kontra - ślisko, i zabrakło miejsca, uderzył w betonowe ogrodzenie, obrót i znów uderzenie ...
Mąż cały i zdrowy - poduszka z boku siedzenia odpaliła! Kobieta/facet ścinającym zakręt autem nie zatrzymał się, może nawet nie świadom co zrobił ( nie zawsze patrzy się z wsteczne lusterko )
I pomyśleć, że tyle pieniędzy w nią włożyliśmy.. a teraz pójdzie na części! ;(
Rano mąż wziął Audiczke do pracy z założeniem, że po pracy wymieni w niej kupione wcześniej części (łożysko, przegub) Od rana padał deszczyk, do pracy 3 km znaną drogą, którą jeździ codziennie! Mocny dość zakręt, autem z naprzeciwka kobieta/facet ścinał go, mąż ratując się przed zderzeniem odbił w prawo, odbił się od krawężnika, kontra - ślisko, i zabrakło miejsca, uderzył w betonowe ogrodzenie, obrót i znów uderzenie ...
Mąż cały i zdrowy - poduszka z boku siedzenia odpaliła! Kobieta/facet ścinającym zakręt autem nie zatrzymał się, może nawet nie świadom co zrobił ( nie zawsze patrzy się z wsteczne lusterko )
I pomyśleć, że tyle pieniędzy w nią włożyliśmy.. a teraz pójdzie na części! ;(
Ostatnio zmieniony 19 maja 2010, 15:46 przez marta, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 231
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 09:16
- Lokalizacja: Poznań/Suchy Las
CZasem sobie tak mówie że jak ktoś mi wyskoczy to wale na niego ale to jest juz taki odruch kierowca odrazu odbija na prawo i tak to sie kończy. Płakać sie chce jak widze to autko ale ważne ze kierowca jest cały!!!!
Niestety będzie to droga przygoda :-x :-x Pół biedy jak było AC bo jeśli nie to lipa....
Lecz mało kto wie jest szansa w takim czymś odzyskać pieniądze nie mająć AC!!
Tylko muszą nastąpić nastepujące warunki:
Autko które ucierpiało musiało mieć choć najmniejszy kontakt z tym drógim autkiem co uciekł.. choć by nawet lusterkiem przetarty
I kierujący co został poszkodowany musiał pojechać karetką do szpitala(nawet jeżeli to miał by być byl szyi lub coś mniej poważnego)
W tedy za taki czyn wypłaca fundusz gwarancyjny (sprawca nieznany)
Mam nadzieje że jeszcze wskoczycie w A8 przeciesz jak widac autko bezpieczne kierowc cały!!! POWODZENIA ;-)
Niestety będzie to droga przygoda :-x :-x Pół biedy jak było AC bo jeśli nie to lipa....
Lecz mało kto wie jest szansa w takim czymś odzyskać pieniądze nie mająć AC!!
Tylko muszą nastąpić nastepujące warunki:
Autko które ucierpiało musiało mieć choć najmniejszy kontakt z tym drógim autkiem co uciekł.. choć by nawet lusterkiem przetarty
I kierujący co został poszkodowany musiał pojechać karetką do szpitala(nawet jeżeli to miał by być byl szyi lub coś mniej poważnego)
W tedy za taki czyn wypłaca fundusz gwarancyjny (sprawca nieznany)
Mam nadzieje że jeszcze wskoczycie w A8 przeciesz jak widac autko bezpieczne kierowc cały!!! POWODZENIA ;-)
Miłość od pierwszego kontaktu :-)
widzę że i tak nastrój nie najgorszy po takim wstrząsie!marta pisze:Nie wyobrażam sobie mieć innego auta! Ale tym razem 4,2 FL
pierwsze co mi przyszło do głowy jak przeczytałem Twój pierwszy post o tym przykrym wydarzeniu....
to właśnie taka myśl mnie naszła... kupicie wkońcu 4.2!
Pamiętam jak pisałaś kiedyś że i tak zmienicie diesla na V8 Pb...
Nie chciałem tego pisać od razu żebyście tego źle nie odebrali.
najważniejsze że Chłop cały i zdrowy!!!
- CIERNI
- Forum Audi A8
- Posty: 79
- Rejestracja: 03 cze 2009, 00:29
- Lokalizacja: Trójmiasto
-
- Super Klubowicz
- Posty: 356
- Rejestracja: 02 kwie 2010, 21:48
- Lokalizacja: G-dz
- pebo
- Super Klubowicz
- Posty: 1731
- Rejestracja: 15 maja 2009, 23:04
- Lokalizacja: B.Podl.
Najważniejsze że mąż cały i zdrowy. Reszta, jakoś się zrobi, nie to, to inne auto. A wypadki... Mam swoją teorię. Nie ma wypadków bez powodu. Każdy wypadek to nauka dla nas, abyśmy zwrócili na coś uwagę. Z wyrokami Boskimi nie dyskutuję. Pozdrawiam serdecznie. Trzymajcie się. Będzie dobrze.
Bądź dobry jak chleb.