 |
 |
 |
[ALL] Ile pali wasze monstrum ??
-
ernesto
Otóż to u mnie 20-21 to absolutne minimum.Codziennie przeklinam to miasto gdy wracam z roboty, już nie tyle ze względu na spalanie co na czas. 10km przed korkami robię w 15min, w szczycie 40min, masakra <lipa> No cóż-remonty <niewiem>ernesto pisze:Spalanie miasto a miasto to jest ogromna różnica.widzę doskonale że gdybym trafił do większej aglomeracji to przekroczy 20
Dla mnie ostatnio wyszło w mieście ok 22lpg + 4Pb. Robię rano 5km i po południu 5km.gacuś pisze:czyli widzę,że u mnie z tym spalaniem to raczej tragedii nie ma?bo jak czytam niektóre posty,że komus pali 17-18,to zacząłem sie martwić,że u mnie coś nie tak.
Trasa spokojnie ok 12l lpg. Zmieniałem ostatnio sterownik LPG i na obu spalanie podobne
-
ernesto
Jeszcze dodam parę groszy. U mnie robią drogę główną wylotową z Ostrowca więc są ustawione światła wahadłowe, ludzie sobie gaszą auta bo oszczędzają paliwo ja niestety przy upałach wole sobie siedzieć w chłodnym miejscu więc nie mam zamiaru gasić. Bywa tak że załapie się na zielone ale jak się stanie na czerwieni to trwa to dobre ponad 10min z uwagi na to że wahadło jest na sporym odcinku.
Zupełnie o tym zapomniałem. Średnio wyliczam sobie że jak zatankuje za 100zł czyli 40 litrów to spokojnie mogę zrobić około 240 km. A tu zonk 160 i koniec gazu. Dodam że do miasta jeżdżę średnio 2 - 3 razy dziennie wiec grubo ponad 20. Swoje wypić musi a najwięcej pije podczas rozpędzania i oczywiście pije jak chodzi na wolnych. Można sobie to wyliczyć mniej więcej. Ile motorownia pali litrów na godzinę. Jeśli stoimy między tankowaniami godzinę w korkach to oczywiście trzeba sobie to dodać do tej średniej miejskiej.
Dlatego spalanie miasto 17-26 nie zdziwi mnie wcale.
Zupełnie o tym zapomniałem. Średnio wyliczam sobie że jak zatankuje za 100zł czyli 40 litrów to spokojnie mogę zrobić około 240 km. A tu zonk 160 i koniec gazu. Dodam że do miasta jeżdżę średnio 2 - 3 razy dziennie wiec grubo ponad 20. Swoje wypić musi a najwięcej pije podczas rozpędzania i oczywiście pije jak chodzi na wolnych. Można sobie to wyliczyć mniej więcej. Ile motorownia pali litrów na godzinę. Jeśli stoimy między tankowaniami godzinę w korkach to oczywiście trzeba sobie to dodać do tej średniej miejskiej.
Dlatego spalanie miasto 17-26 nie zdziwi mnie wcale.
Ja również.danielos8 pisze:ja to bym chciał pojezdzić z Pepim po mieśćie szczególniebo chyba jest rekordzista niskiego spalania
Dopiero wtedy by zauważył ile pali jego auto faktycznie, bo z tego co pisze to zawsze podaje spalanie z trasy.
Ja jadę rano do pracy 15 km i spalanie 16 wyświetla
Następnie powrót 15 km przez 45 min i spalanie na 28l wskakuje. W domu coś pojem, albo trochę posiedzę i odpalam auto, jadę po synka pierwsze 1000m przez 10min i na fisie 30l spalanie.Dojeżdżam do teściowej, odbieram synka i do domu. Pobrykam z nim po podwórku i po żonę 10 km w 20 min. Spalanie wyświetlane to 25l. I kolejny dzień to "dzień świstaka" i to jest spalanie w mieście. Dlatego w mieście samochodu się nie litrażuje, bo to nie ma sensu.Kolega pepi, podaje spalanie z trasy zawsze, bo jechanie do Warszawy i powrót to nic innego jak trasa.
