Co potrzeba:
klucze torxy , oczkowe, nasadowe, zalezy jak kto ma przykrecona lampe , u mnie kazda srubka praktycznie z innej parafi byla.. NASI TU BYLI

klucz torx z dziurka ( do rozkrecenia obudowy lampy )
ostry nozyk
izolacja lub opaski termokurczliwe
lutownica
silikon lub jakis dobry klej ( ja uzylem loctite dwuskladnikowego ) ktorym uszczelnicie ewentualne otwory w obudowie tylnej lampy.
czas roboty jakies 3h
a wiec zaczalem od zakupu calego zestawu palnikow d2s plus przetwornice plus adaptery d2s
caly komplet bralem od polecanego Przez Apophisa sprzedawcy z Krakowa firma SDJD
dla potomnych :
http://sdjd.pl/pl/p/-Zestaw-samochodowy ... -i-D2S/109
zaczynamy od odkrecenia blendy pod lampa czy hokeja jak kto woli. od strony grilla jedna srubka na krzyzaka. od strony blotnika hokej jest na dwoch gumowych pinach wiec wystarczy delikatnie pociagnac.
nastepnie dwie sruby od gory mocujace lampe
i dwie od dolu. Tu rodzi sie maly problem, dostepnosc bez dejmowania zderzaka jest okropna wiec przyda sie dluuugi klucz nasadowy - jesli sruby sa ori to powinny byc imbusowe, u mnie w jednej lampie byly imbusy a w drugiej mix srub 10tka i jedna ori. Ale to ocenicie sami zagladajac pod lampe.
Wyjecie lampy generalnie nie jest problematyczne - pomocne okazuje sie odpiecie keirunkowskazu, patrzac od gory lampy miedzy kierunkiem a lampa jest taki kremowy dzyndzel ktory wpychajac kierunkowskaz zatrzaskuje sie, wystarczy go od gory nacisnac srubokretem i delikatnie jednoczesnie pociagnac za kierunek. Pole manewrowania lampa zwiekszy sie no i mamy elegancki dostep do wtyczek itd. To wszystko ma sens gdy nie demontujemy zderzaka... co zajeloby znacznie wiecej czasu. Moze sa latwiejsze sposoby - ja bynajmniej zrobilem jak wyzej
gdy lampa jest na wierzchu tylni dekiel przykrecony jest na bodajze 5srubkach torx z smiesznym dzyndzlem wiec potrzebny bedzie taki wlasnie klucz z dziurka

Odkrecamy i jestesmy w domu.
Ja postanowilem nowe przetwornice umiescic w miejscu starych wiec odrkecamy stara trzyma sie na 3 srubach, wybebeszamy caly srodek ktory przykrecony jest do obudowy kolejnymi dwoma srubkami ( srubki sa pod izolujaca uszczelka )
bebeszki :
wkladamy nowa przetwornice wszystko analogicznie skrecamy, u mnie srubki aluminiowe byly wiekowe wiec ni cholery nie dalo sie ich odkrecic. Poza tym juz tam nasi przede mna byli ehh stad zipy, sorry ale robilem na powietrzu w blaszaku i ostatnia rzecza byla chec rozwiercanai i zakladania nowych srubek. to poczeka na cieplejsze dni.
przykrecamy przetwornice na pierwotne miejsce kable wychodzace z przetwornicy czyli gniazdo do zarnika i dwa kable zasilajace wpuszczamy do srodka, ja zrobilem otwory w obudowe, poczym uszczelnilem epoxy loctite czy jakos tak, moze byc jakis dobry czarny silikon, co kto lubi byle szczelnie.
tu widac juz przepuszczone kable z "zapalnikiem" i + -
tu juz poskrecane pozostaje uszczelnienie otworu

PODLACZENIE:
z ori wtyczki do przetwornicy ida 4kable
ZOLTY PLUS
BRAZOWY MINUS
TUTAJ WIDAC WSPOMNIANA WTYCZKE I KABLE :
tak wyglada ona od strony zdjetej przetwornicy. dla zobrazowania:
pozostale dwa ida do zapalnika czy jak to sie nazywa wiec one nas nie interesuja.
odcinamy zolty i brazowy z wtyczki a wtyczke z pozostalymi dwoma mozna usunac lub upchac w lampie, to samo sie tyczy starej wtyczki d2s , ja zostawilem bo moze ktos kiedys by chcial wrocic do ori przetwornic

zolty i brazowy podpinamy do plusa minusa wychodzacego z przetwornicy. THATS IT !
![:]](https://a8team.pl/images/smilies/kwadr.gif)
zakladamy nowe zarniki, na nie gniazdka d2s i gotowe.
wszystko w odwrotnej kolejnosci skrecamy i mamy praktycznie wygladajacy oryginalnie zestaw. Wizualnie z zewnatrz praktycznie nic nie widac wiec to duzy plus np na przegladach aby nikt nie plakal..
reasumujac. Moje przetwornice z tymi oddzielnymi zaplanikami czy jak to sie nazywa niestety nie zmiescily sie do wnetrza lampy, dopiero Maciek uswiadomil mnie ze sa takie slimy ktore juz w sobie maja wszystko wbudowane moze wowczas upchalbym je w lampie tak zeby nie ciac obudowy no ale juz bylo za pozno stad zrobilem tak a nie inaczej
Mam nadzieje ze komus sie to przyda i rozjasni sytuacje, montaz i podpiecie jest naprawde banalne.
aha ja mam auto 1995rok bez canbusa, wszystko chodzi super nic sie nie gryzie, bledow nie ma. w Nowszych modelach trzeba sobie zamowic zestaw z can bus.
pozdro
Kamil
Sorry za partyzantke, i bledy w sztuce lekarskiej, juz widze ze szukalbym tych slimow zintegrowanych z tym zaplanikiem i za wszelka cene chcial upchac przetwornice w lampie lub przepuscic kable przez otwor laczacy obudowe z przetwornica niestety blokowal mnie ten walony zapalnik zaplonnik czy jak to sie mowi

Maciek dzieki za pomoc i mentalne wsparcie hah <dance>