[D2 ALL ] Spalanie 4.2

RAJAN · Post autor: **RAJAN** » 24 cze 2010, 00:50

witajcie
dwa tygodnie temu bułem nad możem i jechałem stylęm jak wszyscy bez szarżowania i bardzo sie miło zdziwiłem jak wróciłem do domu to na komputerze srednie spalanie wyszło mi 8,8L/100km. trasa ok 500km. srednia prędkośc jazdy między 90 a 130km/h
czy to możliwe czy komputer oszukuję???

daro72 · Post autor: **daro72** » 24 cze 2010, 05:44

Jest taka możliwość. Mi tak wyszło dwa lata temu. Na trasie 700 km średnie wyszło 9/9,6 litra. Dodam, że jeszcze szukałem kwatery no i niewielkie korki. Kiedyś na odcinku 100 km zrobiłem wynik 7,2. Ale nigdy więcej tak nie jechałem. Emeryci szybciej jeżdżą. Minimalna prędkość była 70 km/h, a maksymalna nie przekroczyła 105 km/h. Przejechałem tak tylko te 100 km.

tomek1234 · Post autor: **tomek1234** » 24 cze 2010, 12:44

Ja myślę że to całkiem możliwe przy odpowiednio umiejętnej jeździe i muskaniu gazu na odcinku około 200 km udało mi się przez dość długi czas utrzymać spalanie na poziomie 7,9-8,6 l Prędkość nie przekroczyła 110 km/h wtedy średnie spalanie wyszło mi ponad 10l ale doszła do tego jazda po mieście.

Pers · Post autor: **Pers** » 24 cze 2010, 14:57

Kurcze nie wyobrazam sobie jazdy A8 wolniej niż 110 :-) kurde to jak stać w miejscu hehe. I mieć przed sobą do pokonania 700km

tomek1234 · Post autor: **tomek1234** » 25 cze 2010, 10:43

No ja Cie rozumiem kolego Pers, ale można ? ... Można

Hehe

RAJAN · Post autor: **RAJAN** » 28 cze 2010, 13:14

nowy rekord... ta sama trasa i srednie spalanie 7,5l/100km.i wcale nie było tak zle.
trasa pusta włączony tempomacik na 110 i w kieszeni znowu zostało sporo drobnych:)

maciu · Post autor: **maciu** » 28 cze 2010, 18:37

sado-maso

sado dla auto, maso dla kierowcy :lol:

mdamian · Post autor: **mdamian** » 29 cze 2010, 01:12

witam , po co kupować taki samochód i dobijać go ecologiczą jazdą ????
to że moja A8 pali mi 20 gazu w mieście to jest wszystko okej , jak zejdę do 18 to jest dobrze , ale nie szaleje żeby zejść poniżej 16 l/100km w mieście , na trasie : gdańsk-warszawa-gdańsk , zszedłem do 13,5 litra i jestem z tego zadowolony .
Nie rozumiem ludzi którzy kupują takie auta i jeżdzą jak by jeździli Matizem .
Poprostu szkoda auta .To jest przykre .

klon_84 · Post autor: **klon_84** » 29 cze 2010, 05:50

tak sobie czytam Wasze posty i wlale sie w glowe

toz przeciez moja 2.8 tyle spala na trasie co wasze 4.2 i gdzie tu sprawiedliowsć :shock:

daro72 · Post autor: **daro72** » 29 cze 2010, 05:54

Ale chłopie nie chciał byś jeździć z taką prędkością aby wyszło takie spalanie. Uwierz mi.

tomek1234 · Post autor: **tomek1234** » 29 cze 2010, 09:42

No cóż z ciekawości można sprawdzić, ale żeby tak cały czas jeździć to ja się wypisuje

Generalnie Pani na stacji benzynowej już wiedzą jakie mają być fajki doliczone do paliwa 8-)

mdamian · Post autor: **mdamian** » 29 cze 2010, 10:16

daro a z jakimi prędkościami możesz jechać drogą nr 7 lub 1 ????
średnia to 70 km/godz miesjcami nawet 150km/godz przy takiej jeździe wychodzi mi takie spalanie .
w mieście około 18-20 litrów na 100km , normalne ruszanie z pod świateł nie zamulać i ten samochód szybciej się rozpędza do np70km/godz i dalej jedziesz z tą prendkością .
Samochód mniej pali niż jak startujesz jak taki ślimak .
Możecie sobie to sprawdzić a z jaką radością inni w tyle zostają

:evil:

RAJAN · Post autor: **RAJAN** » 29 cze 2010, 13:12

koledzy smiejecie sie ze tak wolno jezdze.... to nie tak lubie czasem przycisnąc i spalanie jest wieksze. ale jak jade nad morze z moją zoną i kochana Majeczką,która ma 9 miesięćy to nie wariuje na drodze tylko jade jak człowiek i gęsiego jak wszyscy...
wien ze wolniej nie znaczy bezpiecznie ale staram sie jezdzić z rodzinką rozsądnie.
i zachęcam do tego wszystkich...:_)

tomek1234 · Post autor: **tomek1234** » 29 cze 2010, 14:34

rafik2204 pisze:wien ze wolniej nie znaczy bezpiecznie ale staram sie jezdzić z rodzinką rozsądnie.
i zachęcam do tego wszystkich...:_)

wolniej zazwyczaj znaczy bezpieczniej o ile nie tamujesz ruchu

Ja jak jadę z kimś to NIGDY jak wariat. Jednak trzeba brać odpowiedzialność za pasażerów jakoś nie spieszy mi się do wypadku, a i tak wystaczająco już jest idiotów na drodze, ale to już inny temat.