koziolek pisze:oj było co robić bo trochę nam polerka po lakierowaniu nie wyszła w sumie to taki detalingowiec nawet nowe auta robi i widać efekty...
polerował różnymi pastami i padami po kilka razy jeden element (chyba po 7 razy) no i woskowanie na koniec oczywiście wszystko zgodnie ze sztuką, ale za dużo by to wszystko opisywać... dostałem bardzo dobrą cenę bo 500zł
niebywałe. Zdrowy człowiek nawet by polerką sie za 500zł nie tyknął aż ciekaw jestem co jest warta taka robota za takie smieszne pieniądze, no chyba ze to kolega i sie szkoli i jest na dorobku,
ile z wszystkim zeszło?