Czasem też jest tak, że biegi z D do P zrzuca się jakby bez żadnego oporu, który by je blokował w kolejnych pozycjach selektora - w skrócie przejdą jak w maśle.
Skrzynia przy tym nie szarpie, nie strzela, nie przeciąga biegów zarówno przy tipie jak i automacie. Wystarczy, że auto postoi z godzinę i wszystko działa wraca do normy.
Olej w skrzyni wymieniany co 5 lat, zawsze czysty, bez opiłków. Temperatura oleju przy której zaczyna się ta jazda to 90o czyli norma.
Dziś natomiast pojawił się kolejny problem, tj. akcja z blokowaniem selektora jw. ale auto zgaszone, chcę odpalić a na fisie brak biegów w ogóle i nie słychać cyknięcia elektromagnesu przy selektorze. Przejechałem nim góra-dół i biegi od R do 2 pojawiają się, cewka nie cyka, dochodzę do P i czysty wyświetlacz.
W nerwach trzasłem drzwiami i na fis pojawiły się biegi, cewka cyka i auto odpaliło. Po powrocie do domu powtórka - na P nie ma biegów, ale na spokojnie doszedłem do tego, że na N mogę go odpalić. Cewka cyka w każdym położeniu oprócz P.
Na filmikach widać jakiej siły trzeba użyć żeby przestawić selektor. Jest tam też wykres z bloku 4 skrzyni, te schodki po ciągłej linii są przy przejściu z D na 4, 3, 2.
http://www4.zippyshare.com/v/93674769/file.html
http://www4.zippyshare.com/v/57293364/file.html
Pytanie: co się do cholery dzieje? Skrzynia to raczej nie jest, bo tak jak pisałem, chodzi elegancko, nie ma błędów i dzieje się tak tylko po zagrzaniu.
Osobiście obstawiam dwie rzeczy: coś w samym selektorze, albo któraś linka się zacina/przycina od temperatury. I tu pytanie dodatkowe: jak to cholerstwo wymontować i sprawdzić?
* - jakby filmy nie szły to Download na dysk, sorry za jakość, ale nagrywane pralka, a post wysłany z Commodore C64
