Witam, mam taką dziwną sytuację. Czyściłem ostatnio autko, nagłośnienie włączone, padł akumulator. Między czasie włączyło mi się sprawdzanie grubości klocków hamulcowych na tyle. Nagle zaświeciła się kontrolka hamulca ręcznego z migającym włącznikiem od niego. Po wyczytaniu na forum kilku tematów podjechałem na wymianę klocków.
Po wymianie jest dziwna sytuacja. Mianowicie po każdym zgaszeniu auta silniczki przez chwilę pracują. Czy jest to normalne po wymianie czy goście coś źle ustawili?
Dodam jeszcze, że silniczki pracują chwile trochę głośno a po jakiś 15 sekundach chwilke cicho i przestają pracować. O co chodzi? Z tego co się dowiedziałem to silniczki mogą być na wykończeniu ale dlaczego za każdym razem po zgaszeniu włącza sie takie cos? Proszę o jakies wskazówki. Pozdrawiam.
 |
 |
 |
[D3 03 3.0TDI ] Dziwne zachowanie silniczków po wymianie k
-
ernesto
Układ jest tak skonstruowany, że auto co jakiś czas wykonuje testy.
Sprawdza grubości tylnych klocków hamulcowych, działa to na takiej zasadzie, że maksymalnie je zaciska i odpuszcza.
Tak więc kiedy co jakiś czas słychać po wyjściu z auta ich pracę to jest normalne.
Nie masz się czym martwić.
Czasami bywa, że zaciski się zaciskają częściej niż powinny. Wtedy może być problem z okładzinami ciernymi, albo się pomału kończą albo jest problem z samymi zaciskami i coś je blokuje.
Skoro Twoje były wymieniane to nie masz się czym martwić.
Ten typ tak ma i tak powinien mieć.
To, że pracują chwilę głośniej to efekt zaciskania zacisku, powrót jest cichszy.
Sprawdza grubości tylnych klocków hamulcowych, działa to na takiej zasadzie, że maksymalnie je zaciska i odpuszcza.
Tak więc kiedy co jakiś czas słychać po wyjściu z auta ich pracę to jest normalne.
Nie masz się czym martwić.
Czasami bywa, że zaciski się zaciskają częściej niż powinny. Wtedy może być problem z okładzinami ciernymi, albo się pomału kończą albo jest problem z samymi zaciskami i coś je blokuje.
Skoro Twoje były wymieniane to nie masz się czym martwić.
Ten typ tak ma i tak powinien mieć.
To, że pracują chwilę głośniej to efekt zaciskania zacisku, powrót jest cichszy.
-
szeryfisch
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
Tak wiem, co jakiś czas auto sprawdza grubość klocków. Ale chyba nie możliwe jest to aby za każdym razem po zgaszeniu auta takie coś się działo, dodam jeszcze, że przed wymianą zdarzyło mi się to z 3-4 w przeciągu miesiąca. Wczoraj wieczorem próbowałem zaciągnąc ręczny i wyskoczyło (P) z piorunami ale gdy wyłączyłem ręczy to też zniknęło. Z tego co mi mówili to po wymianie dalej były błędy ale coś tam zrobili i przy odbiorze nie było nic, mówili też, że obydwa silniczki są lekko mokre/wilgotne. Przy zaciąganiu silniczki chodzą głośno tak jakby coś w nich przeskakiwało. Nie chcę wysyłać silniczków do regeneracji, skoro przed wymianą wszystko było ok a teraz coś nie tak.
