Moje A8 po polerce
jaka ona jest? konkretna? czy nie mozna zrobic woskowania samemu, wtedy bedziemy "konkretni" sami dla siebie. Czyz nie tak? no i jeszcze to zabezpieczenie lakieru na 6 lat chyba na 6 miesiecyAMSTAFF pisze:Zgadzam się z Bilem! Dla przykładu tutaj jest konkretna firma :arrow: http://www.platinum-ochronalakieru.com/cennik.html i robią naprawdę dobrze.
"6 Lat" :-D :lol: :lol:
Ostatnio zmieniony 30 lip 2010, 10:03 przez Karol, łącznie zmieniany 1 raz.
Wcześniej też oddawałem do polerowania, ale efekt mnie nie zadowalał. Nie wiedziałem jednak jak podejść do tematu aby samemu spróbować i oczywiście czegoś nie zepsuć. Forum kosmetyki samochodowej mi pomogło i się stało. Zakup polerki uważam że był dobry bo -mam nadzieję - będzie działała przez najbliższe 5 - 6 lat, kosmetyki które kupiłem również wystarczą na co najmniej 5 polerek. Na wszystko wydałem 700 zł. Rachunek jest prosty, a za 200 zł w warsztacie to faktycznie byle jakie polerowanie.
Polerkę powinno si zrobić co roku - oczywiście taką lekką. Wosk co najmniej co 4 miesiące i glinkowanie co 6 miesięcy. Zakup więc zwróci mi się bez problemu. Uważam również że warsztat nie podejdzie to tematy tak jak ja. Oni wyczyszczą wszystko z zewnątrz a ja zajrzę również w te mniej widoczne zakamarki.
Oczywiście jest do tego potrzebny czas i miejsce-nie da się tego zrobić przed blokiem. Mija się również z celem wynajmowanie pomieszczenia. Niektórzy z nas więc nie mają wyjścia i są skazani na warsztaty takie czy inne.
Ja natomiast mam wielką satysfakcję
[ Dodano: 2010-07-30, 08:50 ]
Miałem dodać jeszcze jakie pasty.
1-POORBOY'S WORLD SSR 3
2-POORBOY'S WORLD SSR 2
3. Scholl S40
Wosk - Dodo Juice Blue Banana Armour Hard Wax
Do mycia -Dodo Juice Born to be mild 250ml
Pady scholl- biały, pomarańczowy i czarny
+ ściereczki i glinka.
Polerkę powinno si zrobić co roku - oczywiście taką lekką. Wosk co najmniej co 4 miesiące i glinkowanie co 6 miesięcy. Zakup więc zwróci mi się bez problemu. Uważam również że warsztat nie podejdzie to tematy tak jak ja. Oni wyczyszczą wszystko z zewnątrz a ja zajrzę również w te mniej widoczne zakamarki.
Oczywiście jest do tego potrzebny czas i miejsce-nie da się tego zrobić przed blokiem. Mija się również z celem wynajmowanie pomieszczenia. Niektórzy z nas więc nie mają wyjścia i są skazani na warsztaty takie czy inne.
Ja natomiast mam wielką satysfakcję
[ Dodano: 2010-07-30, 08:50 ]
Miałem dodać jeszcze jakie pasty.
1-POORBOY'S WORLD SSR 3
2-POORBOY'S WORLD SSR 2
3. Scholl S40
Wosk - Dodo Juice Blue Banana Armour Hard Wax
Do mycia -Dodo Juice Born to be mild 250ml
Pady scholl- biały, pomarańczowy i czarny
+ ściereczki i glinka.
samemu to sobie można buty wypastować i strzelić polerkę!Karol pisze:jaka ona jest? konkretna? czy nie mozna zrobic woskowania samemu, wtedy bedziemy "konkretni" sami dla siebie. Czyz nie tak? no i jeszcze to zabezpieczenie lakieru na 6 lat chyba na 6 miesiecy
"6 Lat"
bez odpowiedniego sprzętu i środków co sobie zrobisz?? nawoskujesz, przetrzesz szmatką i już? ja wolę żeby zrobił to ktoś kto się na tym zna! ja się nie znam na polerowaniu i odnawianiu lakieru.No i nie worzę ze sobą i nie posiadam sprzętu do polerowania niestety.
pół żartem pół serio jak halndlarze jada na giełdę z "igiełkami" pryskają cały lakier PLAKiem żeby się ładnie błyszczał :lol:
Co do polerowania to jak miałem na to czas to faktycznie efekt był fajny przy mechanicznej polerce, jednak by zrobić polerkę dobrze potrzebne jest kilka godzin IMO :-(
Co do polerowania to jak miałem na to czas to faktycznie efekt był fajny przy mechanicznej polerce, jednak by zrobić polerkę dobrze potrzebne jest kilka godzin IMO :-(
Było śliczne Audi A8 4.2 Quattro 2001r.
zgadza się!!artekk pisze:każdy traktuje swoje auto według uznania.
Jednemu wystarczy jedno mycie na miesiąc, innemu pucują w wyspecjalizowanej firmie.
Grunt to zdrowy rozsądek i trochę tolerancji.
ja akurat auto myję sobie sam aż taki kulawy nie jestem... (myję co trzy cztery dni zależy od pogody) sprawia mi to radość i poprawia humor nawet najgorszy...
napastować i przetrzeć szmatką też potrafię...
psiknąć plackiemw środku też umie i nie potrzebuję żeby to jakiś małolat w brudnych ciuchach robił.
ale profesjonalnej polerki mechanicznej nie umię i się nie znam... narobię jakiś "kółek"
poprzypalam lakier i dopiero będzie!! wolę to zgonić na kogoś ;-)
Z polerowaniem to nie ma tak naprawdę żadnej filozofii. Ja też się wcześniej nie znałem, ale po to w szkole uczyłem się czytać żebym później mógł się czegoś nauczyć od mądrzejszych ode mnie.
Trzeba trochę poczytać jak to robić i wpleść w to ciut zdrowego rozsądku i każdy może to zrobić.
To jest tak jak z myciem. Przy myciu tez można uszkodzić auto. Akurat w Audi jest bardzo twardy lakier więc tak naprawdę bardzo trudno go uszkodzić, podobnie BMW i Mercedes.
Tak jak koledzy wcześniej pisali, że po myciu mordka się cieszy tak też jest przy polerowaniu kiedy widzimy jak z każdym przejściem polerki znikają z naszego lakiery paskudne rysy.
Niezapomniane wrażania, a za resztę zapłaci Master Card. :mrgreen:
Trzeba trochę poczytać jak to robić i wpleść w to ciut zdrowego rozsądku i każdy może to zrobić.
To jest tak jak z myciem. Przy myciu tez można uszkodzić auto. Akurat w Audi jest bardzo twardy lakier więc tak naprawdę bardzo trudno go uszkodzić, podobnie BMW i Mercedes.
Tak jak koledzy wcześniej pisali, że po myciu mordka się cieszy tak też jest przy polerowaniu kiedy widzimy jak z każdym przejściem polerki znikają z naszego lakiery paskudne rysy.
Niezapomniane wrażania, a za resztę zapłaci Master Card. :mrgreen: