Moja historia z Audi zaczęła się od tego, że odkąd ujrzałem ten model autka to się zakochałem...Na początku nie było mnie jednak stać na takie autko, ale wiedziałem że kiedyś muszę je mieć i udało się
Kiedy już uzbierałem kaskę i zdecydowałem się na zakup to zaczęły się poszukiwania wymarzonej A-ósemki ( w grę wchodziło autko tylko z zachodu, ponieważ wiadomo jak to w Polsce bywa...Po obejrzeniu kilkunastu "zajechanych" samochodów za niemałe pieniądze, stwierdziłem że trzeba szukać za granicą ). Nie było łatwo znaleźć samochód, który odpowiadałby mi w 100%. Poszukiwania trwały ok. 6 miesięcy i gdy już byłem zrezygnowany, nagle pojawiło się ogłoszenie z pewną A8 która odpowiadała mi pod każdym względem np. koloru ( zewnętrznego jak i wnętrza), przebiegu, silnika, wyposażenia itd. Wyszło tak, że zadzwoniłem po nią ok. godziny 13.00 a już na drugi dzień rano byłem po nią na zachodzie Niemiec - 1000km od domu ale było warto... Pomyślałem sobie że jak będę się długo zastanawiał nad kupnem to już może jej nie być, dlatego wyjazd po autko to była bardzo szybka akcja Parę słów o autku: Jest to oczywiście Audi A8
FL rok prod. 2000; silniczek to 4.2 Pb V8 40v o symbolu AQF; skrzynia biegów to tiptronic o symbolu ECZ ( z możliwością zmiany biegów w kierownicy ). Audiolka jest dosyć dobrze wyposażona ( pakiet s-line itp.) i ma wszystko co jest mi do szczęścia potrzebne W chwili zakupu miała 122.000 km przebiegu i w środku była jak nowa. Jestem jej 3 właścicielem, dwóch poprzednich miało problemy ze spłacaniem leasingu, a więc została zabrana przez bank i stała ok. 2,5 roku z przerwami na placu ( stąd nieduży przebieg ). Ja mam ją od roku i jednego miesiąca i śmiga bez zarzutu Oto kilka jej fotek:
To narazie na tyle
( jak znajdę trochę czasu i pogoda dopisze to porobię ładniejsze zdjęcia i wrzucę ).Pozdrawiam Wszystkich.
