Witam panów. Od jakiegoś czasu walczę z moim samochodzikiem i doszedłem do czeskiego remisu.
błędy które pokazał VAG to:
-18010 zasilanie 30
nieciągły
-16711 Nieprawidłowy sygnał czujnika stukowego (zwarcie do masy) Bank1 lub pojedynczy sensor
stały
-17924 Zawór przełączający kolektora dolotowego (przerwa w obwodzie)
nieciągły
-01165 Sterowanie przepustnicy ze sterownika . Różnica regulacji.
nieciągły
Plan mam taki ze w pierwszej kolejności wymieniam czujnik spalania stukowego ale chyba nie jest to przyczyną tego co się dzieje.
Problem jest taki ze falują obroty, na biegu jałowym obroty sięgają do 1400 - 1600, podczas jazdy szarpie i nie ma mocy. Im auto bardziej rozgrzane tym problem się nasila.
Ratujcie chłopaki mam poważny wypad do Czech na sylwestra i musze się uporać z tym problemem..
Pozdrawiam!
![]() |
![]() |
![]() |
[D2 98 2.8PB/LPG ] Obroty falują i nie ma mocy.
auto jest po wymianie silnika i przepustnica jest czyściuchna i faktycznie przed adaptacją była kicha po adaptacji auto odżyło i przejechałem może 100km i objawy wróciły. pytanie tylko czy może problemem być to ze przepustnica jest przełożona wraz z silnikiem z a6 i numery różnią się ostatnią literą (doczytałem ze nie ma to znaczenia ale może te informacje są błędne)?
a powiedzcie Panowie prosze gdzie dokładnie są oba czujniki spalania stukowego? i czy informacja Bank 1 mówi o tym ze to czujnik przy prawej głowicy (od pasażera)?
skoro jest błąd na vagu to chce się temu przyjrzeć i posprawdzać czy to czasem nie przewody w końcu to mało awaryjny czujnik (choć nie niezniszczalny). sam czujnik mozna jakoś sprawdzić bez oscyloskopu?
pozdrawiam
skoro jest błąd na vagu to chce się temu przyjrzeć i posprawdzać czy to czasem nie przewody w końcu to mało awaryjny czujnik (choć nie niezniszczalny). sam czujnik mozna jakoś sprawdzić bez oscyloskopu?
pozdrawiam