[D2 95 4.2PB/LPG ] Maglownica

Truscik · Post autor: **Truscik** » 03 gru 2015, 18:35

Witam, chcial bym sie upewnic w swojej decyzji co do wymiany maglownicy u mnie wiec chce was zapytac czy to na pewno jest ona.
Z tego co zaobserwowalem podczas jazdy stuka z przodu, nie jest to zawieszenie bo wymienialem wszystko drazki koncowki wahacze, sprawdzalem amortyzatory czy sa dokrecone, nie ma zadnych luzow i wszystko dokrecone. przy naciskaniu na blotnik na postoju slychac wyrazny stuk mneij wiecej za silnikiem. Podczas jazdy nie pewnie prowadzi sie samochod, stuka przy skrecaniu kierownica.
Nie jestem pewien czy tez powodem popsutej maglownicy jest tez to ze po nie jezdzeniu z 2 dni znika wspomaganie ale po chwili jest normalnie. Oraz na postoju naj skrecam kolami szybko to ciezko kierownica sie kreci.

Gość · Post autor: **Gość** » 03 gru 2015, 19:27

Pasuje na magiel.

Lechu · Post autor: **Lechu** » 03 gru 2015, 19:56

Stukanie może być od łożyska amortyzatora i urwanych poduszek, słabe wspomaganie kit w układzie zamiast płynu bądź pompa już niedomaga.

Jeszcze to bym sprawdził, zanim bym magiel wyciągał. Chyba, że istnieje jednoznaczny sposób na jego sprawdzenie.

Gość · Post autor: **Gość** » 03 gru 2015, 20:35

W zasadzie nie istnieje ale jesli gościu absolutnie przetrzepie wszystko inne to pozostaje magiel do weryfikacji.

Truscik · Post autor: **Truscik** » 04 gru 2015, 17:12

Łożyska amortyzatora byly sprawdzane, na podnosniku kolami bylo szarpane w kazda mozlowa strone i stukanie wyraznie dobiegalo zza silnika.
Co do plynu do wspomagania to jest on jeszcze znosny, moze nie jest calkiem żółty bo juz troche widac ze ma lat bo troche taki czarnawy i zamierzam go jeszcze wymienic, ostatnio wyjmowalem filtr z tego pojemniczka i mial na sitki osad jakis czarny. Co do pompy moze byc na wykonczeniu bo chyba trache jeczy, ale slyszalem ze mozna ja w jakis sposob zregenerowac przy pomocy papieru wodnego ale dokladnie co zrobic to nie wiem musiał bym o tym poczytac troche chyba ze ktos cos na ten temat wie.

Gość · Post autor: **Gość** » 04 gru 2015, 17:24

Jakie łozyska amortyzatora?? W A8 amor sie nie kreci przecie.

Truscik · Post autor: **Truscik** » 04 gru 2015, 18:36

no to i pewnie dla tego nie stukały

Lechu · Post autor: **Lechu** » 07 gru 2015, 01:21

Apophis pisze:Jakie łozyska amortyzatora?? W A8 amor sie nie kreci przecie.

Właśnie spojrzałem na schemat i jest łożysko 4D0412377F

Truscik pisze:na podnosniku kolami bylo szarpane w kazda mozlowa strone

Właśnie to jest trochę słabe bo wtedy zawieszenie jest wiszące bez obciążenia, ale absolutnie nie neguje Waszego sprawdzania.

Truscik pisze:Co do plynu do wspomagania to jest on jeszcze znosny, moze nie jest calkiem żółty bo juz troche widac ze ma lat bo troche taki czarnawy i zamierzam go jeszcze wymienic,

to go wymień może pompa przestanie Ci wyć. tylko kup więcej i najpierw wypłucz poprzez kręcenie kierownicą i dopiero jak będziesz widział świeży płyn to możesz stwierdzić że wymieniłeś.

pb41ns · Post autor: **pb41ns** » 07 gru 2015, 05:33

Lechu pisze:
Apophis pisze:Jakie łozyska amortyzatora?? W A8 amor sie nie kreci przecie.
Właśnie spojrzałem na schemat i jest łożysko 4D0412377F

w A8 nie ma łożyska amora, są tam tylko gumy i poduszki i wszystko skręcone jest na sztywno z karoseria, jak ktoś nie wie to niech nie pisze głupot i nie wprowadza w błąd

k44761 · Post autor: **k44761** » 07 gru 2015, 09:14

dokładnie - nie ma łożyska.
Wszystko obraca się na sworzniach wahaczy.

Lechu · Post autor: **Lechu** » 07 gru 2015, 10:50

To etka kłamie w takim razie .

Gość · Post autor: **Gość** » 07 gru 2015, 10:55

Rozkrecałem zawieche i nic tam nie widziałem w stylu jakiegoś łozyska bo po co skoro amor siedzi twardo.

Lechu · Post autor: **Lechu** » 07 gru 2015, 13:36

pb41ns pisze:w A8 nie ma łożyska amora, są tam tylko gumy i poduszki i wszystko skręcone jest na sztywno z karoseria, jak ktoś nie wie to niech nie pisze głupot i nie wprowadza w błąd

Widzisz nie było to moim zamiarem. Sprawdzałem to w Etce i tam jest łożysko, które można nawet kupić i figuruje jako łożysko mocowania amortyzatora bądź podobnie, ale skoro jesteś taki oburzony i wszechwiedzący to może sam napiszesz koledze co ma zrobić.