Forum Audi A8 Klub Polska

Jest wprost odwrotnie.
Czarny więcej wybacza 8-)

ja mam jasną tapicerkę i nie mam problemu z utrzymaniem czystości. Skóra się nie brudzi za szybko, a że jest regularnie smarowana to nawet jak już coś kapnie (chociaż mało prawdopodobne, bo nie pozwalam jeść w aucie) to nie ma problemu z wyczyszczeniem. Jasne dywaniki też nie sprawiają mi wielkich problemów, tyle, że ja nie mieszkam w Polsce i np. w zimę rzadko noszę śnieg, błoto do auta, ogólnie jest czyściej na ulicach i mniej zostaje na butach.
Zarówno skórę, jak i dywaniki można impregnować, co znacznie ułatwia utrzymanie czystości/ułatwia sprzątanie.

Paweł pisze:

zanjac pisze:

Paweł pisze:Zawsze z tyłu na fotele zakładam specjalna folię, żeby dzieci nie pobrudziły foteli.

szkoda dzieci ,pupa im się odparzy.........to tylko samochód

rafik2204 pisze:od czasu do czasu trzega wziążc ściere do reki i jest oki...

święte słowa............czy jasna czy czarna to trzeba dbać.

Rafcio.s pisze:przyklejeniu może jakiejs folii poniewaz z bucikow moze sie porysowac ten plastik :roll:

to może nie kupuj tego samochodu ................abyś był cały czas w stresie ,że coś mu się stanie.............kup coś tańszego żeby nie zamykać , w welurze i generalnie aby mieć w dupie co się z nim dzieje.....................sorry ale się nie mogłem powstrzymać.
Lodówka,telewizor,pralka wszystko się zużywa i rysuje.....A8 TEŻ,baz jaj z tymi foliami kocykami i takimi tam pokrowcami na siedzenia.

Kolega coś ma kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem, ale rozumiem pora już była taka późna.
Pokrowce z foli to kolego na oparcia przednich foteli- osłona tylko tyłu przed butami. Są takie specjalne za 8 zł.
Co do tego, że wszystko się zużywa to racja, ale nie oznacza to że nie należy o to dbać.
Ludzie z każdym oddechem również się "zużywają", nie znaczy to jednak że nie dbamy o siebie i nie stosujemy profilaktyki żeby nie zachorować.
Każdy z nas inaczej odbiera czystość. tzn. jednemu "chlew " w aucie w ogóle nie przeszkadza innych natomiast kłaczek na wycieraczce doprowadza do szału.
Najfajniejsze jest to, że wszyscy maja rację bo każdy ma swoje auto.

dobry tekst z tym czymś za 8zł....... ale może idźmy dalej .....widziałem w szpitalu taki automat :shock: .......tylko 2zł pokrowce na buty z folii ,będziemy rozdawać współtowarzyszom podróży przed zajęciem miejsca w naszej A8.
PS Osobiście bardzo lubię porządek w samochodzie ,czystość i świeżość.........i tak jest tylko wymaga to wyrzeczeń i obsługi samochodu........w moim przypadku zawsze po zajęciu miejsca w garażu przez A8,.........latem welurowe dywaniki są wyjęte i zmiecione a plastiki przetarte wilgotna szmatką , zimą dywaniki gumowe są wyjęte , przepłukane i odłożone na miejsce do przygotowanego na ścianie miejsca do suszenia.
Wszelkie naklejki ,kocyki ochronne nie przyniosą nam wygody .......tylko bedzie sie cieszył następny właściciel jak zciągnie to ustrojstwo a tam nóweks a my jeździmy samochodem za 100 - 500tys zł ja Rumuni z poszewkami i ochronkami za 8zł............każdy robi jak chce i tak ma dba. :!:..............a folia czy na tylne fotele czy na oparcie przednich foteli .....jeden grzyb.....nadaje się do pakowania śniadania do pracy 8-)

Napisalem wspominajac o mozliwosci zabezpieczenia progow ktore byly by raczej intensywnie deptane, a tu juz jestesmy na etapie folii na siedzenia
Czytajcie troszke ze zrozumieniem ;-)

tak na marginesie. W longu dzieciak raczej nie dostanie nogami do fotela przed nim, więc kupujcie A8L

audik pisze:Jest wprost odwrotnie.
Czarny więcej wybacza 8-)

Święta racja..........w jasnej jak się skóra zagniecie i ktoś to będzie szorował to przeciera farbę i ..........ślad na całe życie fotela :-/

Rafcio.s pisze:Napisalem wspominajac o mozliwosci zabezpieczenia progow ktore byly by raczej intensywnie deptane

w mojej niuni jest jasna skóra (platyna) z alkantarą, progi również są jasne. Do konserwacji skóry używam takich specjalnych chusteczek, które świetnie się sprawdzają również na wszelkiego rodzaju plastikach - między innymi na progach. polecam

A co do utrzymania czystości - jak widzę u niektórych powgniatane w fotele czy dywaniki chipsy, czekoladę itp, oraz tonę piachu do tego- to mnie skręca. Sam mam dwójkę dzieci, ale nie pozwalam jeść w aucie - od tego jest kuchnia albo restauracja.

wbruti pisze: A co do utrzymania czystości - jak widzę u niektórych powgniatane w fotele czy dywaniki chipsy, czekoladę itp, oraz tonę piachu do tego- to mnie skręca. Sam mam dwójkę dzieci, ale nie pozwalam jeść w aucie - od tego jest kuchnia albo restauracja.

otóż to, jak się dba, tak się ma. Jak ktoś mi się pakuje z błotem do auta, to od razu jest :wpale: tak samo z trzepaniem drzwiami-krew mnie zalewa, jak ktoś trzaska jak w dużym fiacie, a one zamykają się bardzo lekko.

haha... jestem z forum A6 ale jak przeczytałem całą rozmowę to nie mogłem się powstrzymać od komentarza i musiałem zrobić konto, żeby napisać hehe tak się ośmiałem, że szok, lubie takie gadki a za rok dołączam do D3, będzie przesiadeczka z C4 pozdrawiam

Rafcio.s jak mi się podobało zestawienie czarny samochód i czarna skóra to takiego zestawienia szukałem i gatki że nie ładne że jak w trumnie że generalnie nie elegancko do mnie nie przemawiają.To mi ma się podobać a nie sąsiadowi,jak dziecko ma pozwolone na kopanie po oparciu to to będzie robiło czy czarne czy jasne,tak samo bez czyszczenia nie da rady jedno i drugie tak samo się brudzi i ceratki ochronne nie pomogą.

jest na to proste rozwiązanie. dzieci wozić w klasie ekonomicznej(czyt. bagaznik) lub turystycznej (czyt. bieg za autem) 8-)


oczywiście to taki zarcik, ja problem dziecka rozwiązałem inaczej, albo jezdzi z zoną słuzbową fabią albo ze mną moim wołem roboczym vw polo, i 8semka nie jest skopana :-P

dzidzia pisze:ja problem dziecka rozwiązałem inaczej, albo jezdzi z zoną słuzbową fabią albo ze mną moim wołem roboczym vw polo, i 8semka nie jest skopana :-P

Czyli ósemka pozostaje tylko do westchnień ;-)