![]() |
![]() |
[D2 95 4.2PB/LPG ] Ucieka płyn chlodniczy
A dociągałeś te opaski gdzie było mokro ? Jesli tak to znaczy, że układ przestał gubić płyn, najprawdopodobniej.
Sprawa wyglada następująco. Układy chłodzenia są układami ciśnieniowymi, Płyn podczas nagrzewania zwiększa swoją objętość i generuje cisnienie w układzie które jest regulowane przez zawór w korku na zbiorniczku wyrównawczym.
Jesli ciśnienie się wytworzy a układ jest nieszczelny to gazy wypychają płyn po przez dziurkę i tak sobie robi pomału kap kap kap.Jest to nalot a dokładniej para wodna która miesza się z olejem. Jesli nie zostanie to zlikwidowane lub powstrzymane może doprowadzić do totalnego rozwodnienia oleju i zatarcia jednostki napędowej.
Nie zawsze to może wskazywać na chłodniczkę oleju, puki sam olej na stalce nie zmienił koloru na kawę z mlekiem. Takie przypadki są typowe dla aut które przemierzją krótkie odcinki zwłaszcza w warunkach kiedy jest chłodno ( jesień zima ), może być też zapchana odma.
Rada od czasu do czasu porządnie zagrzej auto. Pozwól mu popracować by w 100% złapał temperaturę roboczą czyli 90 stopni i co jakiś czas zostaw na noc odkręcony korek od oleju. Tylko pamiętaj by go wkręcić rano.
Czemu pozostawić odkręcony a najlepiej położyć go obok, ponieważ para która zbiera się w silniku będzie miałą ujście na zewnątrz silnika a nie będzie się kumulowała w nim.
Rozumiem, że termostat sprawny i auto prawidłowo osiąga 90 stopni.
Sprawa wyglada następująco. Układy chłodzenia są układami ciśnieniowymi, Płyn podczas nagrzewania zwiększa swoją objętość i generuje cisnienie w układzie które jest regulowane przez zawór w korku na zbiorniczku wyrównawczym.
Jesli ciśnienie się wytworzy a układ jest nieszczelny to gazy wypychają płyn po przez dziurkę i tak sobie robi pomału kap kap kap.Jest to nalot a dokładniej para wodna która miesza się z olejem. Jesli nie zostanie to zlikwidowane lub powstrzymane może doprowadzić do totalnego rozwodnienia oleju i zatarcia jednostki napędowej.
Nie zawsze to może wskazywać na chłodniczkę oleju, puki sam olej na stalce nie zmienił koloru na kawę z mlekiem. Takie przypadki są typowe dla aut które przemierzją krótkie odcinki zwłaszcza w warunkach kiedy jest chłodno ( jesień zima ), może być też zapchana odma.
Rada od czasu do czasu porządnie zagrzej auto. Pozwól mu popracować by w 100% złapał temperaturę roboczą czyli 90 stopni i co jakiś czas zostaw na noc odkręcony korek od oleju. Tylko pamiętaj by go wkręcić rano.
Czemu pozostawić odkręcony a najlepiej położyć go obok, ponieważ para która zbiera się w silniku będzie miałą ujście na zewnątrz silnika a nie będzie się kumulowała w nim.
Rozumiem, że termostat sprawny i auto prawidłowo osiąga 90 stopni.
Działa zatyka super, nawet piętnastoletnie zatory w chłodnicy i nagrzewnicy co sprzyja gotowaniu się auta jak czajnik latem i brakiem ogrzewania w zimę.Truscik pisze:slyszalem o specydiku co wlewa sie do zbiorniczka z plynem chlodzacym i on zatyka male szczelinki dziurku, orientuje sie ktos czy takie cos dziala ?
Sypanie takich środków to nie jest naprawa. To druciarstwo. Wyciek należy zlokalizować i naprawić.
To tak jak byś złapał gumę i w miejsce gdzie jest wbity gwóźdź wkręcił blachowkręta. Tak robili ruscy kierowcy swego czasu.