[D2 02 2.8PB/LPG ] Remont silnika 2,8 AMX 193KM
-
- Forum Audi A8
- Posty: 128
- Rejestracja: 17 lis 2010, 08:39
- Lokalizacja: Północ
[D2 02 2.8PB/LPG ] Remont silnika 2,8 AMX 193KM
Hej.
Piszę ten post by się trochę doradzić osób, które posiadają na temat remontu silnika więcej wiedzy ode mnie. Przeczytałem już dość sporo lektur nt. temat jednak pora by omówić to na konkretnie moim przypadku.
Jak rok temu kupowałem A8 facet poinformował mnie, że silnik popija sobie oliwkę - więc widziały gały co brały... i nie ma tu żadnych pretensji do nikogo.
Jednak powoli zaczyna mnie to trochę irytować - wożenie oleju w bagażniku, sprawdzanie co 500 km jaki jest stan etc.
Dlatego też powoli myślę o zrobieniu remontu silnika.
Oleju znika mi +- 1L na 2000km - uważam, że to dość dużo mimo tego, że polska instrukcja do tego modelu mówi, że silnik ma prawo wypić 0,7L na 1000 km.
Zalany jest Castrol EDGE 10W60. W silniku zero wycieków.
Inne niepokojące sytuacje związane z działaniem silnika to:
- przy porannym odpaleniu silnika z rury wydechowej przez 10 sekund leci niebieski dymek.
- rzadko bo rzadko ale czasami przy odpaleniu słychać lekki stukot (jakby rozbijane szkło) - zdarza się to raz na jakieś 40-50 odpaleń silnika.
- Moje pierwsze pytanie to - jakie elementy silnika regenerować? Pierścienie? Panewki? tzw dół silnika? - czy robić całość?
- Moje drugie pytanie to - jakie są koszta takiego remontu? Poczytałem, że w zależności od tego co chcę zrobić 1000 - 3500 zł. To prawda?
Moje trzecie pytanie to - czy jesteście w stanie polecić jakiś zakład który to zrobi na prawdę solidnie w promieniu 150 km od Suwałk? - Augustów, Ełk, Białystok, Łomża - lub okolice?
Będę wdzięczny za rady.
Chciałbym też od razu wykluczyć skierowanie dyskusji na zagadnienie wymiany silnika na drugi. Taka opcja nie jest brana przeze mnie pod uwagę. Dlatego też dyskutujmy tylko i wyłącznie na temat remontu.
Pozdrawiam.
Piszę ten post by się trochę doradzić osób, które posiadają na temat remontu silnika więcej wiedzy ode mnie. Przeczytałem już dość sporo lektur nt. temat jednak pora by omówić to na konkretnie moim przypadku.
Jak rok temu kupowałem A8 facet poinformował mnie, że silnik popija sobie oliwkę - więc widziały gały co brały... i nie ma tu żadnych pretensji do nikogo.
Jednak powoli zaczyna mnie to trochę irytować - wożenie oleju w bagażniku, sprawdzanie co 500 km jaki jest stan etc.
Dlatego też powoli myślę o zrobieniu remontu silnika.
Oleju znika mi +- 1L na 2000km - uważam, że to dość dużo mimo tego, że polska instrukcja do tego modelu mówi, że silnik ma prawo wypić 0,7L na 1000 km.
Zalany jest Castrol EDGE 10W60. W silniku zero wycieków.
Inne niepokojące sytuacje związane z działaniem silnika to:
- przy porannym odpaleniu silnika z rury wydechowej przez 10 sekund leci niebieski dymek.
- rzadko bo rzadko ale czasami przy odpaleniu słychać lekki stukot (jakby rozbijane szkło) - zdarza się to raz na jakieś 40-50 odpaleń silnika.
- Moje pierwsze pytanie to - jakie elementy silnika regenerować? Pierścienie? Panewki? tzw dół silnika? - czy robić całość?
- Moje drugie pytanie to - jakie są koszta takiego remontu? Poczytałem, że w zależności od tego co chcę zrobić 1000 - 3500 zł. To prawda?
Moje trzecie pytanie to - czy jesteście w stanie polecić jakiś zakład który to zrobi na prawdę solidnie w promieniu 150 km od Suwałk? - Augustów, Ełk, Białystok, Łomża - lub okolice?
Będę wdzięczny za rady.
Chciałbym też od razu wykluczyć skierowanie dyskusji na zagadnienie wymiany silnika na drugi. Taka opcja nie jest brana przeze mnie pod uwagę. Dlatego też dyskutujmy tylko i wyłącznie na temat remontu.
Pozdrawiam.
Ogólnie to najpierw polecam wyrzucic syf w postaci castrola zalac jakis dobry i niedrogi jak shell czy valoline 5W40! i sprawdzic czy cos się zmieni(bywało że dużo sie zmieniało) możesz do tego zakupić ceramizer. Tu koszta nie sa ogromne.
Ja do ABZta bez wycieków dolewałem ok 400/1000 więc wcale nie mało ale bez tragedii jak dla mnie,po wyciekach się zrobiło z litr na tysiąc
Co do remontu to oczywiście że da się "zregenerować" w okolicach o których piszesz to w zasadzie chyba nikogo nie znamy ale na poważna sprawe to masz najbliżej Marekp750.
Koszt remontu twego motoru zakładam na 5-6tyś
Ja do ABZta bez wycieków dolewałem ok 400/1000 więc wcale nie mało ale bez tragedii jak dla mnie,po wyciekach się zrobiło z litr na tysiąc
Co do remontu to oczywiście że da się "zregenerować" w okolicach o których piszesz to w zasadzie chyba nikogo nie znamy ale na poważna sprawe to masz najbliżej Marekp750.
Koszt remontu twego motoru zakładam na 5-6tyś
-
- Forum Audi A8
- Posty: 128
- Rejestracja: 17 lis 2010, 08:39
- Lokalizacja: Północ
Apophis, jesteś kolejną osobą, która zwraca mi uwagę, że wybór castrola nie był dobrą decyzją.
Tak się składa, że zbliża mi się wymiana oleju to chyba zaryzykuję i wymienię na jakiś inny. Zobaczymy czy to coś zmieni.
Mówisz shell czy valoline 5W40? Czy inne osoby podzielają tę opinię?
Tak się składa, że zbliża mi się wymiana oleju to chyba zaryzykuję i wymienię na jakiś inny. Zobaczymy czy to coś zmieni.
Mówisz shell czy valoline 5W40? Czy inne osoby podzielają tę opinię?
To już trochę dużo.... Budżet jakim będę dysponował to właśnie max 3,5 tys. zł.Apophis pisze:Koszt remontu twego motoru zakładam na 5-6tyś
Zmiana oleju na wyżej wymienione na pewno nie zaszkodzi. na forum masz kilka tematów o olejach i wieeele stron czytania. Masz osoby co borykają się z ubłoconym po castrolu silnikiem,sa fotki jakies nagrania i sa tacy co nie widza nic złego. Ja w swoim silniku miałem syf i oleje potem LM iraz shell sporo go wyczyściły. Miałem 10W40 powróciłem do 5W40.
W kwocie jaką podajesz na pewno da się cos zrobić-kontakt z markiem na pewno dął by ci jakies rozwiązanie,kolejnym jest po prostu szukanie zdrowszego motoru i wymiana.
W kwocie jaką podajesz na pewno da się cos zrobić-kontakt z markiem na pewno dął by ci jakies rozwiązanie,kolejnym jest po prostu szukanie zdrowszego motoru i wymiana.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 128
- Rejestracja: 17 lis 2010, 08:39
- Lokalizacja: Północ
Ja tak samo jak Ty zrobiłbym remont silnika a nie szukał drugiego na swapa. Na pewno zakup drugiego silnika wyjdzie taniej niż remont Twojego ale czy będziesz miał 100% pewności, że z ten nowy silnik np. za pół roku nie zacznie lać olejem z pod głowic? Wg mnie lepiej znaleźć dobrego mechanika który zna się na rzeczy a Twój silnik dostanie drugie życie.
szybki-ens, Ciebie takie ilości spalanego oleju przerażają (mnie też by przerażało), ale to nic nadzwyczajnego, bo te silniczki lubią olej.
Te objawy co przedstawiłeś wg mnie nie kwalifikują go od razu do remontu. Ja wcześniej spróbowałbym chemią zadziałać
1.Na dzień dobry płukanie silnika http://www.petrostar.pl/chemia/plukanki ... p694486223
2. Świerzy olej z filtrem, ale nie taki jak dotychczas lałeś, tylko i wyłącznie Valvoline Max Life 5W40
http://www.petrostar.pl/oleje/oleje_sam ... 1780137382
3. Do świerzego oleju dodajesz ceramizer
http://www.petrostar.pl/chemia/ceramize ... 1598713944
4. Latasz tak 3-4 tys, zlewasz oliwę(po wcześniejszej płukance warto to zrobić) i jeszcze raz świeży Valvo z filtrem i ceramizerem
5. Dodatkowo po jakimś już czasie możesz zapodać jeszcze:
http://galonoleje.pl/sklep/-silnikowego ... -2671.html
Piszesz, że poddymia Ci na niebiesko przy starcie. Ten preparacik ładnie potrafi rozruszać zastałe już "gumki"
Wydaje mi się, że po takiej terapii znacząco powinno się poprawić i ja po części jestem tego przykładem. I choć nie robiłem tego, bo pił mi dużo oleju (wcześniej 2l na 10tys), a ze względu na nagar, którego trochę miałem, po poprzednich właścicielach i longlifach Po zastosowaniu preparatów pozbyłem się nagaru i o 50% spadła mi ilość spalanego przez silnik oleju (aktualnie 1l na 10tys km)-wynik bardzo dobry. I wydaje mi się, że Tobie też powinno pomóc.
Z drugiej strony masz auto rok i może jeszcze nie minęło "wow" i jest wieczny but. Trzeba pamiętać, że przy mocnym traktowaniu gazu, olej potrafi szybko znikać.
Zaczynaj od rzeczy najłatwiejszych i najtańszych, remont jest ostatecznością
Te objawy co przedstawiłeś wg mnie nie kwalifikują go od razu do remontu. Ja wcześniej spróbowałbym chemią zadziałać
1.Na dzień dobry płukanie silnika http://www.petrostar.pl/chemia/plukanki ... p694486223
2. Świerzy olej z filtrem, ale nie taki jak dotychczas lałeś, tylko i wyłącznie Valvoline Max Life 5W40
http://www.petrostar.pl/oleje/oleje_sam ... 1780137382
3. Do świerzego oleju dodajesz ceramizer
http://www.petrostar.pl/chemia/ceramize ... 1598713944
4. Latasz tak 3-4 tys, zlewasz oliwę(po wcześniejszej płukance warto to zrobić) i jeszcze raz świeży Valvo z filtrem i ceramizerem
5. Dodatkowo po jakimś już czasie możesz zapodać jeszcze:
http://galonoleje.pl/sklep/-silnikowego ... -2671.html
Piszesz, że poddymia Ci na niebiesko przy starcie. Ten preparacik ładnie potrafi rozruszać zastałe już "gumki"
Wydaje mi się, że po takiej terapii znacząco powinno się poprawić i ja po części jestem tego przykładem. I choć nie robiłem tego, bo pił mi dużo oleju (wcześniej 2l na 10tys), a ze względu na nagar, którego trochę miałem, po poprzednich właścicielach i longlifach Po zastosowaniu preparatów pozbyłem się nagaru i o 50% spadła mi ilość spalanego przez silnik oleju (aktualnie 1l na 10tys km)-wynik bardzo dobry. I wydaje mi się, że Tobie też powinno pomóc.
Z drugiej strony masz auto rok i może jeszcze nie minęło "wow" i jest wieczny but. Trzeba pamiętać, że przy mocnym traktowaniu gazu, olej potrafi szybko znikać.
Zaczynaj od rzeczy najłatwiejszych i najtańszych, remont jest ostatecznością
-
- Forum Audi A8
- Posty: 128
- Rejestracja: 17 lis 2010, 08:39
- Lokalizacja: Północ
beyer28, dziękuje za obszerny i szczegółowy wpis.
Jak to jeszcze jest z tymi ceramizerami? Jedni mówią super inni mówią, że niekoniecznie.
Jak to jeszcze jest z tymi ceramizerami? Jedni mówią super inni mówią, że niekoniecznie.
Ja jestem typem "snui" za kółkiem. Jeżdżę wolno. Żadnego wciskania pedału w podłogęZ drugiej strony masz auto rok i może jeszcze nie minęło "wow" i jest wieczny but. Trzeba pamiętać, że przy mocnym traktowaniu gazu, olej potrafi szybko znikać.
Kolego szybki-ens Zacząłbym od zmierzenia kompresji w cylindrach, jeśli sie okaże że jest poniżej 11, to niestety ale żadne czary-mary z różnymi wynalazkami nie przyniosą oczekiwanego efektu, a już na 100% nie na dłuższą metę i należałoby się już tylko zastanawiać nad remontem, albo kupieniem silnika który trzyma parametry między 11-13. Jeżeli natomiast kompresja w garach będzie w normie, to przyczyną zapotrzebowania na oliwę Twojego silnika będzie góra (głowica) Jednak w przypadku kiedy dół jest zdrowy i nie ma przedmuchów, to zrobiłbym najpierw tak jak napisał bayer28 Jeśli nie pomoże, to remont głowicy załatwi sprawę
-
- Forum Audi A8
- Posty: 128
- Rejestracja: 17 lis 2010, 08:39
- Lokalizacja: Północ
By temat nie został bez odpowiedzi chciałem poinformować, że wczoraj po 2 tygodniach nierównej walki auto wyjechało z warsztatu.
Co zrobione?
- 30 uszczelniaczy zaworowych,
- nowe łańcuchy wałków,
- wymienione 2 ślizgi w napinaczu łańcucha wałków (z powodu pęknięcia jednego z nich),
- nowe uszczelki gniazd i pokrywy zaworów,
- uszczelki pod nastawnikami wałków
- simeringi na wałkach
- nowe sprzęgiełko alternatora,
- nowa osłona termostatu i nowy termostat,
- olej zmieniony na valvoline max life 5W40
- nowy filtr oleju i filtr powietrza.
Chyba wszystko.
Efekty?
Zginęło sporadyczne falowanie silnika na biegu jałowym.
Silnik pracuje o wiele ciszej (to pewnie zasługa nowych łańcuchów i zmiany ślizgów),
Mam wrażenie jakby silnik był bardziej żwawy. Muszę teraz podjechać jeszcze na regulację gazu.
Po porannym odpaleniu była zawsze siwa chmura dymu przez parę sekund. Dziś ani śladu dymu
Efektem, którego nie jestem w stanie stwierdzić jest znikanie oleju, które było głównym powodem całej zabawy. To sprawdzimy za jakiś 1 -2 tysiące km. Jeżeli ubytki spadną będę bardzo szczęśliwy. Jeżeli nie spadną to...... pier***e to dolewam i jadę dalej ciesząc się jazdą w ósemce
Trzymajcie kciuki bo jeszcze coś tu napiszę na pewno i dam znać jak ze znikaniem oleju.
Co zrobione?
- 30 uszczelniaczy zaworowych,
- nowe łańcuchy wałków,
- wymienione 2 ślizgi w napinaczu łańcucha wałków (z powodu pęknięcia jednego z nich),
- nowe uszczelki gniazd i pokrywy zaworów,
- uszczelki pod nastawnikami wałków
- simeringi na wałkach
- nowe sprzęgiełko alternatora,
- nowa osłona termostatu i nowy termostat,
- olej zmieniony na valvoline max life 5W40
- nowy filtr oleju i filtr powietrza.
Chyba wszystko.
Efekty?
Zginęło sporadyczne falowanie silnika na biegu jałowym.
Silnik pracuje o wiele ciszej (to pewnie zasługa nowych łańcuchów i zmiany ślizgów),
Mam wrażenie jakby silnik był bardziej żwawy. Muszę teraz podjechać jeszcze na regulację gazu.
Po porannym odpaleniu była zawsze siwa chmura dymu przez parę sekund. Dziś ani śladu dymu
Efektem, którego nie jestem w stanie stwierdzić jest znikanie oleju, które było głównym powodem całej zabawy. To sprawdzimy za jakiś 1 -2 tysiące km. Jeżeli ubytki spadną będę bardzo szczęśliwy. Jeżeli nie spadną to...... pier***e to dolewam i jadę dalej ciesząc się jazdą w ósemce
Trzymajcie kciuki bo jeszcze coś tu napiszę na pewno i dam znać jak ze znikaniem oleju.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 128
- Rejestracja: 17 lis 2010, 08:39
- Lokalizacja: Północ
-
- Forum Audi A8
- Posty: 128
- Rejestracja: 17 lis 2010, 08:39
- Lokalizacja: Północ