Moje Audi ostatnio odwiedziło mechanika spowodowane to było ciągłym wypadaniem zapłonów. Otóż odpalałem samochód przejeżdżałem około +/- 2km poczym samochód tracił moc spadał z obrotów aż w końcu gasł po zgaśnięciu nie było możliwości natychmiastowego odpalenia samochodu ponownie dopiero po 10/20min dało się odpalić i JAKOŚ dojechać do garażu. Mechanik wymienił Moduł zapłonowy, przepływomierz , 8 świec Filtr paliwa , pompe paliwa i niektóre przewody paliwowe. Odebrałem samochód o dziwo chodził elegancko żadnych kontrolek CAT przerywania czy podobnych objawów po prostu płynął po drodze
Na drugi dzień postanowiłem się przejechać zatankowałem LPG zrobiłem około 40-50 km auto nie dawało żadnych nieprawidłowych objawów. Na Trzeci dzień natomiast chciałem jechać nim do pracy jednak odpaliłem samochód a on po 3sec zgasł później powtórzyłem to kilka razy aż w końcu załapał więc postanowiłem żeby pochodził troche na jałowym biegu jednak po próbie dodania gazu auto nie chciało się wkręcać i wyskoczyła kontrolka CAT. Pierwsze co mi przyszło do głowy to że może brakować paliwa więc po pracy dolałem jej benzyny odpaliła jednak chodziła nie równo nie na wszystkich Cylindrach po podłączeniu VAG'a pokazało mi błędy wypadania zapłonu na 7 i 8 Cylindrze.Dodam że na LPG i na PB kuleje tak samo tzn nie chodzi na wszystkich garach czasami bywa że podczas chodzenia samochodu na wolnych obrotach praca silnika się reguluje i chodzi wmiare płynnie jednak po dodaniu odrobiny gazu zaczyna znów trząść całą budą i migać kontrolka CAT dodam także że czuć dość mocno zapach benzyny myślę że to może być spowodowane zalewaniem silnika ponieważ nie chodzi na wszystkie cylindry.Może wiecie czym to może być spowodowane bo ja nie mam już żadnych pomysłów...Może wymiana cewek zapłonowych , jakieś sugestie Proszę o pomoc... Pozdrawiam.
