Witam! Na następny tydzień byłem umówiony na uszczelnienie silnika pod rozrządem a zatem i wymianę kompletnego rozrządu. Dzisiaj wysiadając z samochodu usłyszałem dziwne grzechotanie właśnie z okolic rozrządu. Co to może być? Jakieś łożysko? Nie ściągałem plastikowych osłon ale po naciskaniu na nie dźwięk nie zmieniał się. Poniżej filmik który udało mi się nagrać (najbardziej słychać w 7 i 50 sekundzie)
P.S. Tagi nie wyświetlają się
Tagi dodane, dziękujemy za informację.
Pozdrawiam ernesto.
![]() |
![]() |
![]() |
[D2 94 2.8PB/LPG ] AAH dziwne grzechotanie z okolic rozrzą
[D2 94 2.8PB/LPG ] AAH dziwne grzechotanie z okolic rozrzą
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2016, 17:06 przez Jarek1988, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie mam teraz samochodu przy sobie bo bałem się wracać z tymi objawami od rodziców do siebie 40 km. Jak pisałem dopiero na następny poniedziałek jestem umówiony na wymianę rozrządu więc Ósemka będzie stała nieruszana u rodziców. Jedyny plus, że stamtąd jest tylko 3 km do mojego mechanika to może jak wcześniej się zwolni miejsce u niego na warsztacie to mój tata doturla się do niego.
W sumie szczęśliwy (albo nieszczęśliwy) zbieg okoliczności, że takie odgłosy z rozrządu pojawiły się wtedy jak miałem się brać właśnie za rozrząd...
W sumie szczęśliwy (albo nieszczęśliwy) zbieg okoliczności, że takie odgłosy z rozrządu pojawiły się wtedy jak miałem się brać właśnie za rozrząd...
Dobrze ze wychwyciles w pore... Lepiej juz moze nie jechac... Niepotrzebne ryzyko
Ciekaw jestem co to bedzie, jak rozbiora opisz wszystko co i jak, najwazniejsze zareagowac w pore... Jak widzisz w tym przypadku bylo juz za pozno... choc to nie audi 
https://zapodaj.net/images/a40070a550d34.jpg


https://zapodaj.net/images/a40070a550d34.jpg
Już wiadomo co wydawało te dziwne dźwięki - po zdjęciu wszystkich osłon i paska rozrządu rolki na pierwszy rzut oka wydawały się ok. Natomiast przy zdejmowaniu jednej rolki dosłownie rozpadła się w rękach. Wyglądało na to, że poprzedni magik za słabo ją przykręcił i z biegiem czasu i pracy zaczęła wpadać w wibracje co finalnie zakończyło się jej śmiercią. W poniedziałek odbieram samochód co napiszę coś więcej.