Witam wszystkich klubowiczow, mam taki maly problem, minowiecie jestem posiadaczem s8 z 1999 roku i od jakiegos czasu slysze tak jak by cykanie ale kazdy mi mowi ze jestem przewrazliwiony na tym punkcie. No i nie wiem co tu robic, poniewarz mieszkam w Londynie a znalezc tam dobrego fachowca jest naprawde ciezko a do tego wiekszosc "mechanikow" wezmie 40 funtow za godzine pracy i niczego sie czlowiek nie dowie. Jak narazie zainwestowalem w Eske 10 tys zl tylko na czesci i juz mam powoli dosc pakowania kasy w auto. Dodam ze nie ma zadnych wyciekow, oleju nie bierze, zero drgan silnika chodzi tak normlanie juz 8 miesiecy jezdze i nic sie nie dzieje z nia tylko taki dziwny dziwek silnika. w kwietniu bede w Polsce i wtedy mogl bym cos zrobic bo mam naprawde dobrego mechanika z glowa na karku.
Prosilbym o jakiekolwieg rady.
A jeszcze jedno jezdzilem 9 tys km na oleju castrol magnatec 10w40 a wczesniej byl lany 5w40 tez castrol od nowosci, wiec teraz bedac w Polsce zalalem Castro edge sport 0w40 i znacznie ciszej chodzi.
![]() |
![]() |
![]() |
[S8 D2]Cykanie w Silniku
[S8 D2]Cykanie w Silniku
Ostatnio zmieniony 21 lis 2010, 18:22 przez matwiej19, łącznie zmieniany 1 raz.
Kocham moje S8
No moze, nie wiem czy mozna nazwac to cykaniem tak jakos innaczej chodzi porownujac do stanu kiedy ja zakupilem. Ale to moze tylko moje wrazenie bo zmienialem skode octavie 2.0 tdi na S8 wiec podniecenie bylo tak wielkie ze nawet nie wiem czy zwroiclem uwage na to jak silnik chodzil, w sumie przesiadajac sie z disla z pompowtryskiwaczami na benzyne to roznica jest ogromna, mzoe poprostu z czasem ucho sie przyzwyczaja i samo szuka jakis niedomagan
Kocham moje S8