Jak jest np. na 19 stopni to auto lekko kuleje,niezbyt równo chodzi na postoju i czuć gaz na zewnątrz,ewidentnie tak jakby reduktor był nie dogrzany.
 |
 |
 |
[D2 95 3.7PB/LPG ] Wpięcie reduktora LPG
[D2 95 3.7PB/LPG ] Wpięcie reduktora LPG
Witam,Panowie czy wpięcie reduktora LPG pod zbiorniczkiem wyrównawczym będzie miało wpływ na to że auto będzie lekko kulało jak na klimatroniku będzie ustawiona niska temperatura?Ogarniam teraz instalacje i wszystko chodzi cacy ale tylko wtedy jak na klimatroniku mam ustawione powyżej np.24 stopni
Jak jest np. na 19 stopni to auto lekko kuleje,niezbyt równo chodzi na postoju i czuć gaz na zewnątrz,ewidentnie tak jakby reduktor był nie dogrzany.
Jak jest np. na 19 stopni to auto lekko kuleje,niezbyt równo chodzi na postoju i czuć gaz na zewnątrz,ewidentnie tak jakby reduktor był nie dogrzany.
-
ernesto
Podstawa hydrauliki się kłania dla gazownika. Nim potniesz przewody, pierw sprawdź jak funkcjonuje układ chłodzenia by nie zaburzyc jego pracy i działania.oliwier30 pisze:Jeden przewód jest wpięty do węża od nagrzewnicy drugi z 5cm pod zbiorniczkiem wyrównawczym.
Reduktor ma być wpiety równolegle w nagrzewnice.
Złe podpięcie może powodować zamarzanie reduktora przy niskich temperaturach zewnętrznych.
ernesto, układ działa sprawnie,ogrzewanie jest bardzo dobre,silnik się nie grzeje itd.
Jedynie to ta różnica w pracy silnika zależna od temperatury na klimatroniku.
Miałem ostatnio mały wyciek płynu i wystarczyło że stan w zbiorniczku trochę opadł i już wywalało na benzynę,reduktor zamarzał.
Dziwne bo gdzieś tu na forum ktoś pisał że takie wpięcie jest też dopuszczalne
Jedynie to ta różnica w pracy silnika zależna od temperatury na klimatroniku.
Miałem ostatnio mały wyciek płynu i wystarczyło że stan w zbiorniczku trochę opadł i już wywalało na benzynę,reduktor zamarzał.
Dziwne bo gdzieś tu na forum ktoś pisał że takie wpięcie jest też dopuszczalne
-
ernesto
Dopuszczalne nie oznacza dobre.
Wepnij sie tak jak powinno to byc.
A tak zapytam do ktorego węża jest wpiety reduktor przy nagrzewnicy? Do zasilania czy powrotu?
Jesli do powrotu tooczywiste jest to, że gdy elektrozawory sie zamkną to nie bedzie obiegu przez reduktor.
Inna sprawa jest taka, ze zbiorniczek wyrownawczy jest tylko zbiorniczkiem.
Plyn przez niego nie przeplywa tak ja powinien z tego wzgledu, ze ma tylko dwa przewody.
Jeden jest to zalewajacy caly uklad a drugi jest to przelewowy ktory znaduje sie na grubym wezu od chłodnicy.
Wepnij sie tak jak powinno to byc.
A tak zapytam do ktorego węża jest wpiety reduktor przy nagrzewnicy? Do zasilania czy powrotu?
Jesli do powrotu tooczywiste jest to, że gdy elektrozawory sie zamkną to nie bedzie obiegu przez reduktor.
Inna sprawa jest taka, ze zbiorniczek wyrownawczy jest tylko zbiorniczkiem.
Plyn przez niego nie przeplywa tak ja powinien z tego wzgledu, ze ma tylko dwa przewody.
Jeden jest to zalewajacy caly uklad a drugi jest to przelewowy ktory znaduje sie na grubym wezu od chłodnicy.
Dla mnie wąż od zbiornika jest normalnie połączony z powrotem nagrzewnicy i to rozwiązanie musi być dobre. Dodatkowy wąż to niepotrzebne mnożenie bytów moim zdaniem. Co więcej powrót zbiornika idzie wprost a powrót z nagrzewnicy po trójniku. To widać na załączonym obrazku. Wąż ma średnicę 16mm
Jak obieg parownika staje to musi być zapowietrzony albo przytkany.
Jak by był źle połączony na zasilaniu od strony nagrzewnicy to by nie było obiegu
Jak obieg parownika staje to musi być zapowietrzony albo przytkany.
Jak by był źle połączony na zasilaniu od strony nagrzewnicy to by nie było obiegu
Kot też jest Quattro
Wczoraj byłem na dłuższej wycieczce i się potwierdziło że coś jest nie tak,temperatura na klimatroniku ustawiona na 19 i przy wyprzedzaniu wywala na benzyne,dałem temperaturę na 26 stopni i wszystko ok.
Wydaje mi się że znaczenie tu będzie miało wysokość wpięcia,teraz jest poniżej reduktora,a jak się wepnę w nagrzewnicę to będzie nad reduktorem,no chyba że się mylę?
Ukaniu układ jest drożny i na pewno nie zapowietrzony także to raczej odpada.
Myślę że najprościej będzie się przepiąć i po prostu sprawdzić czy będzie poprawa,dzisiaj będę miał kabelek do lpg to sprawdzę jak wygląda temperatura reduktora przy różnych ustawieniach temperatury.
Wydaje mi się że znaczenie tu będzie miało wysokość wpięcia,teraz jest poniżej reduktora,a jak się wepnę w nagrzewnicę to będzie nad reduktorem,no chyba że się mylę?
Ukaniu układ jest drożny i na pewno nie zapowietrzony także to raczej odpada.
Myślę że najprościej będzie się przepiąć i po prostu sprawdzić czy będzie poprawa,dzisiaj będę miał kabelek do lpg to sprawdzę jak wygląda temperatura reduktora przy różnych ustawieniach temperatury.
Ja mam wpięte w te same miejsca i grzanie jest.
Jeśli temperatura jest ustawiona niższa obwód ogrzewania jest bocznikowany i płyn krąży tamtędy łatwo.
Uruchom soft diagnostyczny i zobacz co dzieje się temperaturą reduktora.
Jeśli działało a nie działa to nie ma cudów ale trzeba rozebrać i sprawdzić po kolei czy węże mają właściwe światło w środku, czy jaki glut z silikonu nic nie zapchał.
Reduktor w tym położeniu się dobrze odpowietrzy ale potrzebuje solidnego dmuchnięcia płynu. Zatkaj na chwilę jeden wąż tylko do nagrzewnicy i się przejedź. Może się poprawi.
Mnie się samo odpowietrzyło ale ja mam króćcami do góry.
Jeśli temperatura jest ustawiona niższa obwód ogrzewania jest bocznikowany i płyn krąży tamtędy łatwo.
Uruchom soft diagnostyczny i zobacz co dzieje się temperaturą reduktora.
Jeśli działało a nie działa to nie ma cudów ale trzeba rozebrać i sprawdzić po kolei czy węże mają właściwe światło w środku, czy jaki glut z silikonu nic nie zapchał.
Reduktor w tym położeniu się dobrze odpowietrzy ale potrzebuje solidnego dmuchnięcia płynu. Zatkaj na chwilę jeden wąż tylko do nagrzewnicy i się przejedź. Może się poprawi.
Mnie się samo odpowietrzyło ale ja mam króćcami do góry.
Kot też jest Quattro
Dzięki.
