
ja mam pacjenta na którego mam potwierdzeniw wysyłki, emaile potwierdzające odbiór
potem niewybredne smsy co mam sobie zrobic i gdzie na psy pójśc i się zastanawiam
czy to zgłaszać czy olać...
niestety na szarpanie z gównem trzeba mieć czas i miec na uwadze że to gówno
w razie czego będzie dysponować pełnymi danymi osobowymi skarzącego