[D2 95 4.2PB ] Awaria 4HP24

Dawid90 · Post autor: **Dawid90** » 22 mar 2017, 11:13

Forumowicze pomocy! Umówiłem się dzisiaj na diagnostykę skrzyni bo coś mi biego przeciagała. Wczoraj w nocy elegancko jeszcze do domu wracałem 2zł na blacie wszystko śmiga, dzisiaj wsiadam rano odpaliłem dojechałem do serwisu facet wyszedl podpina kompa, 0 błędów, wsiadamy z tym kompem jedziemy, wróciliśmy do warsztatu gośc wypina kompa a skrzynia zgłupiała. Nie wrzuci ani R ani D po czym jak już zapieła D to za cholere nie jedzie, auto się toczy tak do 40km/h jakby na samym sprzegle jechało, niby biegi zmienia ale nie ciagnie, dodaje gaz obroty rosną a auto nie jedzie, delikatne wzniesienie zatrzymuje się bo nie może się uciągnąć. Gasze odpalam nic nie daje. Co się do cholery mogło stać? Facet zbaraniał mówi że kiedyś miał tak w prywatnym audi z tą skrzynia ale na drugi dzień odpalił i wszystko chodziło normalnie. Co robić? gdzie szukać przyczyny?

Post autor: **marekp750** » 22 mar 2017, 18:29

Za mało danych by coś szczegółowego poradzić.

Co pokazywało na zegarach jak zmieniałeś wajchą biegi (PRND...)?

Zacznij od odłączenia akumulatora na jakiś czas.

Kosmy · Post autor: **Kosmy** » 22 mar 2017, 20:11

Też tak miałem w 4hp24a cml. Jeździłem na torze ... pełen ogień. Obroty szły do góry a samochód nie jechał (oczywiście po 20 okrążeniu). Dałem ochłonąć skrzyni i wszystko w porządku ... na jakieś 2 tygodnie. Później takie same objawy jak u Ciebie. Reasumując nie ma cudów coś jest nie tak. U mnie komputer też nie pokazywał błędów tzn. że musiała być usterka mechaniczna.

ps. Są dwie opcje. Pierwsza "wymień olej będzie ok" taaa jasne. Jedyne co możesz wywnioskować po tym zabiegu to sprawdzić czy olej jest czarny jak smoła to będzie oznaczało, że ładnie ktoś spalił tarczki etc. Druga opcja przykra wyskakuj z 5 tys minimum i naprawiaj, a efekt naprawy na pewno Cię nie zadowoli. Sorry taki mamy klimat.

danishow · Post autor: **danishow** » 22 mar 2017, 20:46

Dawid90, skrzynia na stół i jedziesz z koksem. Generalnie nasuwają mi sie dwie możliwości, pierwszą jest konwerter ale to rzadkość by tak od razu się skoczył. Druga to kosz forwardu, który to właśnie takimi objawami daje o sobie znać.

Kosmy · Post autor: **Kosmy** » 22 mar 2017, 20:59

I do tego wszystkie tarczki, uszczelniacze etc.

Danishow. Też się zastanawiałem czy to konwerter czy kosz forwardu. Kosz forwardu jak jest trafiony na pewno zmienia biegi agresywnie tzn. jeb, jeb

a kończący konwerter to z doświadczenia objawiał się cykaniem nieregularnym po rozgrzaniu (okolice lewego nadkola). Ogólnie jedna wielka zagadka. Wszyscy wiedzą ale nic nie widzą, bo nikt tak na prawdę (może nieliczni) rozebrali skrzynie, pomierzyli luzy i zrobili kapitalny remont. Osobiście zrobiłem kapitalny remont skrzyni. Kosze nie kosze, układ planetarny, tarczki, dwie płyty sterujące raz jedna raz druga na pokładzie (przebieg 400 tys i 200 tys.) i dalej jestem niezadowolony w 100 %. Kolego to jest jedna wielka niewiadoma a i tak Cię naciągną przy remoncie i tak.

danishow · Post autor: **danishow** » 22 mar 2017, 21:03

Kosmy, też swoją robiłem tylko że u mnie do wymiany był tylko konwerter a że leżała na stole to rozebrałem, sprawdziłem luzy i wymieniłem co potrzeba

Kosmy pisze:a i tak Cię naciągną przy remoncie i tak

To na pewno

Dawid90 · Post autor: **Dawid90** » 24 mar 2017, 14:42

Biegi na wyświetlaczu świecą się normalnie. Co do agresywnej zmiany biegów no czasem się jej zdarzało na pojedynczych biegach. Zdziwiła mnie sprawa awarii natychmiastowej można powiedziec podłączeniem komputera... zostawię ja do soboty później podmienić sterownik zobaczę co będzie. Dzięki za odpowiedzi.

[ Dodano: 2017-03-24, 14:42 ]
Koledzy mam jeszcze jedno pytanie. Czy mogę to moje biedne audi zaczepić do bmw i dosłownie odciągnąć je 1km na podnośnik do warsztatu? Mówię o prędkości rzędu 5 10km/H nie więcej. Zabije ja calowym czy juz jej nie pogorsze?