D3 4.2L "Mercure" by VanDyke
Wsadź im wielkiego CH***a w dupę. Robią ludzi na ubezpieczeniach a potem wypłacić to już nie. Jechać z nimi! Bardzo szczere POWODZENIA!
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez drago_o, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
No takie są terminy w Wawie. Przykładowo, na zwrot dowodu rejestracyjnego czekałem prawie 40 dni.
Papuga wyczerpał w tym momencie wszystkie bezsporne metody dochodzenia odszkodowania.
Dlaczego dopiero teraz? Ano bo ubezpieczyciele po prostu nie odpowiadają na pisma. Papuga coś wysyła, czeka 30 dni, nic nie dostaje. Składa skargę do KNF na ubezpieczyciela, KNF żada wyjaśnień od ubezpieczyciela (co też może trwać 30 dni), ubezpieczyciel odpowiada (też chyba w terminie 30 dni)
I tak wysyłając 2 pisma i czekając pół roku na odpowiedź można się w końcu dowiedzieć, że ubezpieczyciel umywa ręce Te towarzystwa są bezczelne i kompletnie niczego się nie boją.
Jestem cierpliwy bo odsetki za zwłokę w wypłacie odszkodowania rosną więc może się okazać po wygranej sprawie, że stratny wcale nie będę
Do A8 nie wracam. Był taki pomysł ale 3ci raz A8 to już nudne by było. Jest tyle fajnych innych aut
Obecnie w garażu mam dwa pojazdy:
Obydwa pojazdy oczywiście są powoli modzone
Papuga wyczerpał w tym momencie wszystkie bezsporne metody dochodzenia odszkodowania.
Dlaczego dopiero teraz? Ano bo ubezpieczyciele po prostu nie odpowiadają na pisma. Papuga coś wysyła, czeka 30 dni, nic nie dostaje. Składa skargę do KNF na ubezpieczyciela, KNF żada wyjaśnień od ubezpieczyciela (co też może trwać 30 dni), ubezpieczyciel odpowiada (też chyba w terminie 30 dni)
I tak wysyłając 2 pisma i czekając pół roku na odpowiedź można się w końcu dowiedzieć, że ubezpieczyciel umywa ręce Te towarzystwa są bezczelne i kompletnie niczego się nie boją.
Jestem cierpliwy bo odsetki za zwłokę w wypłacie odszkodowania rosną więc może się okazać po wygranej sprawie, że stratny wcale nie będę
Do A8 nie wracam. Był taki pomysł ale 3ci raz A8 to już nudne by było. Jest tyle fajnych innych aut
Obecnie w garażu mam dwa pojazdy:
Obydwa pojazdy oczywiście są powoli modzone
Pod maską oczywiście V8 4.7l. Bardzo polecam do miasta. Baaardzo wygodne kanapy, wysoka pozycja jazdy i duża widoczność.
Z wad to przyśpieszenie, którego brak i wir w baku. W Wawie 30l/100km to norma Na autostradzie, do 120km/h jedzie się fajnie. Powyżej zaczyna się walka. Po przejażdżce A1 w wietrzną pogodę wychodzisz cały spocony Pomimo tych wad jazda sprawia frajdę. Być może ja się już robię stary i kręcą mnie takie klimaty
W aucie poza radiem i panelem klimy nie ma praktycznie elektroniki więc sporo kosztów odpada Silnik i skrzynia są chyba pancerne. Częsci tanie aczkolwiek większość zamienników jest słabej jakości.
Więcej szczegółów opowie Ci pewnie Marek bo Jeepy to jego druga pasja
Telefon do mnie znasz
Z wad to przyśpieszenie, którego brak i wir w baku. W Wawie 30l/100km to norma Na autostradzie, do 120km/h jedzie się fajnie. Powyżej zaczyna się walka. Po przejażdżce A1 w wietrzną pogodę wychodzisz cały spocony Pomimo tych wad jazda sprawia frajdę. Być może ja się już robię stary i kręcą mnie takie klimaty
W aucie poza radiem i panelem klimy nie ma praktycznie elektroniki więc sporo kosztów odpada Silnik i skrzynia są chyba pancerne. Częsci tanie aczkolwiek większość zamienników jest słabej jakości.
Więcej szczegółów opowie Ci pewnie Marek bo Jeepy to jego druga pasja
Telefon do mnie znasz
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez VanDyke, łącznie zmieniany 1 raz.