Forum Audi A8 Klub Polska

Witam wszystkich,

Mam poważny problem z moim ABZ-em i mam nadzieję, że będziecie w stanie mi pomóc. Sytuacja wygląda tak, że auto ledwo jedzie i ledwo chodzi, niezależnie od tego na którym paliwie pracuje. Auto mam od kilku dni, przyjechało ze mną 200 km z miejsca zakupu do domu, ale ze względu na poniższe objawy jazda to jest tragedia:

- na luzie po dodanie gazu na Pb dławi się, obroty spadają do poziomu 200 + rzucanie silnikiem i po chwili wejdzie powyżej 1000 obr/ min albo zgaśnie, jechać się nie da bo pod obciążeniem nie może wejść na obroty
- na LPG reaguje na gaz do 1/3 wciśnięcia pedału i jedzie ale nie mam mocy, wrażenie jakby miał maks 100 koni, głębsze wciśnięcie gazu powoduje tylko szarpanie


Auto odpala na benzynie (w tej chwili jest 3/4 paliwa w baku), zarówno zimne jak i ciepłe. Od poprzedniego właściciela wiem, że wymieniana była pompa paliwa, ale nie wiem jaką zamontowano i czy zostało to zrobione zgodnie ze sztuką.

Sytuacji nie poprawia fakt, że auto stało niedotykane przynajmniej 2 lata, sprawdziłem i wymieniłem pod domem to co mogłem żeby wyeliminować podstawowe sprawy. Sprawdziłem widoczne elementy dolotu pod kątem nieszczelności, połatałem harmonijki od puszki do przepustnicy i zmieniłem przewód odmy łączący głowice od przodu silnika. Wsadzone są dwa nowe moduły zapłonowe Hitachi + świece Denso, cewki stare oryginalne. Na obu paliwach niezależnie od temperatury płynu silnik co jakiś czas gubi zapłon na losowym cylindrze, trudno powiedzieć czy problem wychodzi z układu zapłonowego, czy tylko nie dostaje mieszanki ze względu na usterkę układu zasilania.

Błędy jakie udało mi się wyciągnąć vagiem ze sterownika silnika:

18010 - Power Supply Terminal 30: Voltage too Low
P1602 - 35-10 - - - Intermittent
16535 - Oxygen (Lambda) Sensor B2 S1: Signal too Low
P0151 - 35-00 - -
16514 - Oxygen (Lambda) Sensor B1 S1: Malfunction in Circuit
P0130 - 35-00 - -
16684 - Random/Multiple Cylinder Misfire Detected
P0300 - 35-10 - - - Intermittent
16685 - Cylinder 1 Misfire Detected
P0301 - 35-10 - - - Intermittent
16688 - Cylinder 4 Misfire Detected
P0304 - 35-10 - - - Intermittent
16687 - Cylinder 3 Misfire Detected
P0303 - 35-10 - - - Intermittent
16686 - Cylinder 2 Misfire Detected
P0302 - 35-10 - - - Intermittent
16505 - Throttle Position Sensor (G69): Implausible Signal
P0121 - 35-10 - - - Intermittent
16689 - Cylinder 5 Misfire Detected
P0305 - 35-10 - - - Intermittent
16692 - Cylinder 8 Misfire Detected
P0308 - 35-10 - - - Intermittent
16690 - Cylinder 6 Misfire Detected
P0306 - 35-10 - - - Intermittent
16691 - Cylinder 7 Misfire Detected
P0307 - 35-10 - - - Intermittent

Będę wdzięczny za każdą pomoc w doprowadzeniu silnika do normalnej pracy.

Obadaj kabel czujnika położenia wału. Izolacja w nich lubi się rozpaść z czasem.

Kabel od czujnika położenia wału jest ok, szukam dalej. Po weekendzie auto dostanie nowe sondy lambda i sprawdzony będzie TPS.

Wez sprawdz czy czasem dwoch paliw na raz nie dostaje. Zakrec lpg i sama benzyne testuj. Do sprawdzenia po wymianie sond masz jeszcze odmy od strony grodzi, ezektor od serwa, regulator cisnienia paliwa czy nie pocieka przewodem podcisnienia, przeplywomierz. Najwazniejsze jednak zebys zobaczyl na vagu co pokazuje czujnik temperatury silnika.

Wczoraj jeszcze skasowałem błędy i wybrałem się na przejażdżkę, błąd czujnika przepustnicy już się nie pojawił, błędy sond lambda wróciły. Teraz jestem po szybkim vagowaniu na jakie pozwoliła temperatura na dworze i bateria w laptopie. Z tego co widziałem w blokach pomiarowych silnik cały czas jest zalewany paliwem:

- sondy stoją, lewa cały czas 25%, czasem się ocknie i pokaże przez chwilę 0,3-0,4 V, prawa trup 0%, 0V
- czasy wtrysku na wolnych obrotach ok. 8 ms
- spalanie na biegu jałowym ok. 6 l/h

Kąt wyprzedzenia zapłonu 6-10 BTDC. Czujnik temperatury ok, widać jak rośnie temperatura cieczy. Kąt uchylenia przepustnicy na biegu jałowym 7,9 stopnia. Przepływomierz na biegu jałowym daje odczyt w granicach 14-16 g/s.
Regulator ciśnienia paliwa wydaje się ok, po zdjęciu podciśnienia nie ma śladu paliwa, silnik nie dostaje też pb i lpg jednocześnie.

Gdzie są umiejscowione wtyczki od sond? Doraźnie spróbuję je odpiąć i zobaczyć jak zachowuje się silnik.

z tyłu za silnikiem po prawej i po lewej ,prostokątne czarne.A te sondy przy jakiej temperaturze silnika sprawdzałeś.Przewód od czujnika wału z zewnątrz to wygląda dobrze tylko w środku się sypie .

Nagrzałem silnik do 60 stopni, dalej nie ciągnąłem bo padła bateria w vagu i nie było czym mierzyć.

[ Dodano: 2017-11-19, 18:37 ]
Tego czujnika położenia wału chyba nie będę się na razie czepiał bo auto odpala za każdym razem.

to trochę mało 60 stopni.Mi to wygląda na lewe powietrze ,sprawdź kolektor ssący,przewody od wtryskiwaczy i te mosiężne króćce w kolektorze i to co Wojtek pisze .Odmy podstawa ,w przepustnicy są nie używane króćce na których są gumowe zaślepki które też kruszeją .

[ Dodano: 2017-11-19, 18:48 ]
[ Dodano: 2017-11-19, 18:37 ]
Tego czujnika położenia wału chyba nie będę się na razie czepiał bo auto odpala za każdym razem.[/quote]

tez mi sie tak wydaje . Ja bym szukał lewizny ,wtedy sondy szaleją i właśnie takie cuda jak u Ciebie.16505 - Throttle Position Sensor (G69): Implausible Signal No i ten błąd dotyczy ewidentnie przepustnicy,wyjmij ,wyczyść ,sprawdź uszczelki i te króćce o których piszę .Może przepustnica nie podpięta .

Po weekendzie rozbiorę cały dolot łącznie z przepustnicą i posprawdzam. Błąd przepustnicy po kasowaniu i jeździe próbnej 15 km nie wrócił, sprawdziłem że vag ładnie czyta kąt otwarcia klapek. Podejrzewam, że ktoś już tam grzebał przed odstawieniem auta w krzaki i stąd zapisanie błędu. W każdym razie wyczyścić nie zaszkodzi.
Sondy też wymienię, nie kosztują majątku, a po przebiegu 278 tysięcy i zalaniu paliwem po pracy na czterech garach raczej nie spełnią już swojej roli. Zobaczę jeszcze co się dzieje po odpięciu sond.

zadymiasz komorę silnika i samo ci pokaże gdzie powietrze będzie zasysane
palisz fajki ?
Lub zatykasz dolot i dodajesz gazu jak zgaśnie to ok a jak nie to gdzieś zasysa

Co Ty dajesz Pepi, tosz wiatrak z wiskozy i wiatrak od klimy cały ten dym Ci rozmuchaja wpierdut

quote="pepi"]zadymiasz komorę silnika i samo ci pokaże gdzie powietrze będzie zasysane
palisz fajki ?
Lub zatykasz dolot i dodajesz gazu jak zgaśnie to ok a jak nie to gdzieś zasysa[/quote]

akurat z dymem to ładnie wychodzi
a wiatraki nie chodzą zawsze no chyba że u ciebie

Ja do takich poszukiwań używam samostartu

Wymień uszkodzoną sondę i potem dalej szukaj. Jak masz uszkodzoną sondę to jedna strona silnika praktycznie nie pracuje i będzie przekłamywać wskazania ze skanera.

Sondy są na pewno strzelone, próbowałem je wykręcić od góry, ale są tak zapieczone, że zostaje rozbiórka wydechu i odkręcanie na zewnątrz. W środę wstawiam go do warsztatu, nie mam ochoty się w to bawić. Doraźnie je odpiąłem i przejechałem się kawałek, była zauważalna różnica w zachowaniu silnika.

[ Dodano: 2017-11-25, 18:51 ]
Dzisiaj przejrzałem doloty i odmy, wolne obroty są już stabilne i nie ma drgawek na jałowym.

[ Dodano: 2017-12-11, 20:21 ]
Po wymianie sond auto dalej nie jedzie jak powinno, przestało wprawdzie być nerwowe na biegu jałowym i przy delikatnej jeździe ma chyba normalne odejście, ale po wciśnięciu pedału gazu mocniej niż do połowy zawiesza się i przydławia tylko jakby mniej gwałtownie iż na trafionych/ odpiętych sondach. Na postoju bez problemu mogę go wkręcić do 5-6 tys. obrotów.