Forum Audi A8 Klub Polska

Witam kolegów. Mam mały problem. Otóż wczoraj w nocy moi rodzice mieli wypadek. Uderzyli w drzewo ponieważ mama chciała ominąć osobę idącą poboczem ale auto obróciło bo złapało koleinę. A stało się to dlatego że na ulicy są 10 centymetrowe koleiny ze śniegu i lodu a chodniki są nie odśnieżone.

Policjant mi powiedział że jestem nie mądry bo to mama nie zastosowała się do przepisów ruchu drogowego art. 19 a ja na to powiedziałem "to co w takim razie jeżeli są złe warunki to co mamy jechać nawet 5km/h" a oni na to że nawet mniej i dali mamie po bardzo długich prośbach i błaganiach zarówno taty jak i mamy mandat 100 złotych a chcieli dać 500 i 6pkt za spowodowanie kolizji (przy tym mandacie powiedziałem żeby mama nie podpisywała bo ona nie spowodowała kolizji).

A w dodatku moi rodzice nie maja AC dlatego się was pytam o to czy mogą się moi rodzice domagać odszkodowania??? od powiatu albo od gminy bo z tego co wiem to chodnik jest gminy a droga jest powiatowa

Naprawa ich wyniesie około 4 tys. złotych i muszą wydać ostatnie swoje oszczędności a tata właśnie tym samochodem dojeżdża do pracy jak narazie może się pocieszyć że pojeździ sobie s8 (najprawdopodobniej się zarazi)

A tu fotki jak wygląda ulica i chodnik:

tutaj bardzo ładnie widać jak wygląda ulica i te pieprzone koleiny


tutaj widać chodnik który przechodnie nie mogą wykorzystywać


a na końcu drzewo (brakło 30 centymetrów i poszli by w pola)

a najlepsze jest w tym to że prędkość nie przekroczyła 30km/h

Po pierwsze z tego co wiem to mają 7 dni na odwołanie się od mandatu , a jeżeli powstały jakiekolwiek szkody w pojeździe przez zaniedbaną drogę ( zaśnieżoną ) to odszkodowanie się należy od zarządcy drogi , czyli powiatu lub gminy .

Tylko niepotrzebnie przyjmowali mandat .

A np jak by twoja mama przechodziła przez drogę i poślizgnęła się i złamała nogę to co policja by wystawiła mandat za przechodzenie w niedozwolonym miejscu ??

Do rzeczoznawczy ( koszta około 80-120 zł ) na oględziny pojazdu , Papiery od rzeczoznawcy i zdjęcia z miejsca wypadku i do właściciela drogi , sprawa wygrana w 99%

Powinien bez najmniejszego sprzeciwu podać nr ubezpieczenia OC od drogi .

mdamian pisze: A np jak by twoja mama przechodziła przez drogę i poślizgnęła się i złamała nogę to co policja by wystawiła mandat za przechodzenie w niedozwolonym miejscu ??

Hehe,
Na pewno powiedzieli by, że poruszała się zbyt szybko i nie dostosowała się do warunków panujących na drodze. Przecież oni nic innego nie potrafią powiedzieć, a tą śpiewkę da się przypasować niemal do wszystkiego.

Wojtf23, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, bo napisałeś, że dostała 100 zł, i że nie podpisała. Sprecyzuj. Podpisała czy nie?

Jeśli nie podpisała to będzie sprawa w sądzie grodzkim i jest to do wygrania . bo co to za mandat że jechali po ośnieżonej drodze , to również dobrze ich zdaniem mogła wogólę nie jechać tylko w domu siedzieć .

podpisala i z tego co wiem to juz zaplacila czyli co juz za pozno na odszkodowanie jezeli zaplacila????

nie , mandat to swoją drogą , ale od zarządcy drogi domagajcie się nr jego polisy żeby pokryć szkody .
najlepiej to do gminy , dowiedzieć się kto jest właścicielem danej drogi , potem do właściciela i niech podaje odpowiednie dane do odszkodowania , jak nie to najbliższy radca prawny to załatwi .

a czy zdjęcia co zrobiłem są dowodem?? czy musi to zrobić rzeczoznawca??? bo co prawda tego lodu już nie ma bo dzisiaj była mini odwilż u mnie jak by jej nie mogło być w sobote

Tak przy okazji pomogłeś i za to podziękowałem

Kolego masz zdjęcia , policja na pewno też robiła zdjęcia , ale dobrze by było zajechać do rzeczoznawcy na oględziny . Przed zrobieniem autka . Chyba że macie faktury co było robione w autku , Są firmy które zajmują się odzyskiwaniem odszkodowań , tak że od razu bym radził podejść do takiej firmy z fotkami i fakturami za naprawę , oni ściągną pieniążki i od tej sumy wezmą swoją dolę czyli około 30%

Eh ja teraz będę walczył za rozwaloną oponę i BBS-a :-/ Zobaczymy jak to będzie. :-?

co do policji to nie robili zdjęć. przyjechali dali mandat i pojechali. a w mandacie pisze "spowodowanie kolizji z przyczyn niewiadomych" autko pojdzie dopiero do blacharza. Mamie się kazałem już pytać i musimy mieć notke od policji jak wyglądała droga itp.

No i na policję do gliniarza który tym się zajmuje i niech wystawi notatkę jak droga wtedy wyglądała . jeśli samochód jeszcze nie zrobiony to do rzeczoznawcy na oględziny i jeśli macie swoje fotki to zabieramy i do zarządcy Drogi zapraszamy .

Po podpisaniu mandatu zostanie tylko przedstawienie sprawy w sądzie.A i tak bedzie ciezko wygrac.Z przykroscia mosze stwierdzic ze u naszych zachodnich sasiadow nie ma mowy by drogi uzytkowe tak wygladaly jak na dolaczonych fotkach. :shock: Mozecie w ogole nie placic mandatu i po okolu roku zapuka komornik ze skarbowki i wtedy mozna sie jeszcze odwolywac