Kolego, sprawdź dokładnie to miejsceDaro_stg pisze:Panowie od wielu tygodni mecze sie z woda w aucie. Mam cala lewa strone auta zalane. Saczki w nadkolach drożne, sączek ten duży pod maska koło rury od nawiewu usuniety i woda mi nie stoi w komorze nad silnikiem przy szybie. Sączki od klimy drożne. Szyberdachu nie mam. Ostatnio dużo pada i mam na prawde duże ilości wody w środku i już nie wiem jak to ogarnać. Dwa razy wykładzine wyjmowałem i suszyłem. Ostatnio zakleiłem uszczelke w prawym rogu pod maska - kabek który idzie do wnetrza auta w okolicach linki otwierania maski. Próba weżowa zaliczona była pozytywnie i myślałem, że uporałem sie z problemem ale po ostatniej nawałnicy załamałem sie jak wszedłem do auta. Są jeszcze jakieś filtry od nawiewu poza tymi dwoma w masce?
[D2 01 4.2PB/LPG ] deszczowe dni - zalane auto
Witam,
miałem wodę pod nogami kierowcy i pasażera (przód). Przeczyściłem sączki przy tumenu (pomarańczowe) oraz odpływy w nadkolach. Problem zniknął, ale dziś po deszczu woda pojawiła mi się w nogach pasażera (lewy tył). Wygląda to jakby nawiew pod fotelem kierowcy był sprawcą. Rozebrałem jego obudowę i był tylko wilgotny na samym początku, wewnątrz nie stwierdziłem mokrego. Czy to on jest sprawcą mojego problemu czy może z tyłu też są jakieś sączki?
miałem wodę pod nogami kierowcy i pasażera (przód). Przeczyściłem sączki przy tumenu (pomarańczowe) oraz odpływy w nadkolach. Problem zniknął, ale dziś po deszczu woda pojawiła mi się w nogach pasażera (lewy tył). Wygląda to jakby nawiew pod fotelem kierowcy był sprawcą. Rozebrałem jego obudowę i był tylko wilgotny na samym początku, wewnątrz nie stwierdziłem mokrego. Czy to on jest sprawcą mojego problemu czy może z tyłu też są jakieś sączki?
To pewnie mam już winowajcę moich kłopotów z wilgotnym dywanikiem. Polecacie jakieś konkretne lepiszcze? To na które są przymocowane plastikowe nakładki progów w D2 lub lampy tylne w niektórych audi (np. w 80tce) wydaje się być niezłe ale nie wiem jak się to nazywa. Czy lepiej to spróbować zaspawać - tylko chyba dostęp trochu słaby?
Moim zdaniem nakładki progów w A8 D2 nie są mocowane na ten sam klej co uszczelnienia lamp w Audi 80 B4. O ile się nie mylę to w Audi 80 uszczelnienie jest na klej butylowy, który pozostaje plastyczny.Truten pisze:To pewnie mam już winowajcę moich kłopotów z wilgotnym dywanikiem. Polecacie jakieś konkretne lepiszcze? To na które są przymocowane plastikowe nakładki progów w D2 lub lampy tylne w niektórych audi (np. w 80tce) wydaje się być niezłe ale nie wiem jak się to nazywa. Czy lepiej to spróbować zaspawać - tylko chyba dostęp trochu słaby?
Natomiast nakładki w A8 D2 są klejone chyba na podobny klej jak szyby - wiem ile się namęczyłem próbując zdemontować nakładki z D2 z aluminiowymi wstawkami. Ten klej w D2 jest tak mocny i twardy, że ciężko go nożem przeciąć - rozbijałem połączenie mocnym wkrętakiem i młotkiem
Hmm, no to ja miałem odwrotnie - bez problemu odciągnąłem nakładki progów ręcznie i przeciąłem nożykiem do tapet. Trochę się bałem, że pękną bo materiał wydaje się być mocno lichy i ja mam bez aluminiowych wstawek, ale udało się zdjąć je bez strat. No i lepiszcze to ciągle lepiło się po odcięciu tak że brudziło na czarno cokolwiek czym się do niego dotknęło. Może już ktoś u Ciebie je demontował i rzeczywiście skleił na klej do szyb? U mnie raczej na 95% ja po raz pierwszy demontowałem wnętrze, bo wszystko było na swoim miejscu - a nie pogubione śruby i połamane zatrzaski jak to lubi być po różnych rzeźnikach. Nawet takie małe wałeczki z miękkiego tworzywa znajdywałem pod kratkami nawiewu, które mają wyeliminować trzeszczenie tego wszystkiego na nierównościach.VAGowner pisze:Moim zdaniem nakładki progów w A8 D2 nie są mocowane na ten sam klej co uszczelnienia lamp w Audi 80 B4. O ile się nie mylę to w Audi 80 uszczelnienie jest na klej butylowy, który pozostaje plastyczny.Truten pisze:To pewnie mam już winowajcę moich kłopotów z wilgotnym dywanikiem. Polecacie jakieś konkretne lepiszcze? To na które są przymocowane plastikowe nakładki progów w D2 lub lampy tylne w niektórych audi (np. w 80tce) wydaje się być niezłe ale nie wiem jak się to nazywa. Czy lepiej to spróbować zaspawać - tylko chyba dostęp trochu słaby?
Natomiast nakładki w A8 D2 są klejone chyba na podobny klej jak szyby - wiem ile się namęczyłem próbując zdemontować nakładki z D2 z aluminiowymi wstawkami. Ten klej w D2 jest tak mocny i twardy, że ciężko go nożem przeciąć - rozbijałem połączenie mocnym wkrętakiem i młotkiem
Za to w przypadku lamp w 80 musiałem się sporo namęczyć z tą "plasteliną". Inna sprawa że przy A8 robiłem jak było 20 st C na dworze a przy 80tce jak było koło 5 st C.
Tak czy siak odtłuściłem powierzchnię na tyle ile mogłem dojść psikadłem i szmatą, zakleiłem ta dziurę takim właśnie plastycznym lepiszczem w stylu tego do lamp w 80tce, na razie jest ok, w środku sucho. Co prawda nie było jeszcze jakichś większych ulew ale jesienne deszczyki przetrzymuje. Zobaczymy jak będzie dalej. W sumie jak w B4 do lamp dzięki temu lepiszczu nie dostawał się woda to tu powinno także załatwić sprawę