Witam jestem użytkownikiem A8 D2 lift 3.7q
Samochód posiadam ponad pół roku ,przez ten okres przejechałem nieco ponad 10 tyś km .
Zastanawiam się czy po latach eksploatacji, normą jest to ,że po prostu czuć zużycie się w jakiś sposób automatu, czy kwalifikuje się on do regeneracji czy po prostu może on jezdzić kolejne lata i po prostu ten typ tak będzie miał . Pytam bo zastanawiam się czy wy w swoich 2-jkach i automatach też macie jakieś objawy , pracy skrzyni która po prostu nie jest już jak fabryka wypuściła.
A więc od początku
Przy zwalnianiu na piątym biegu po odpuszczeniu gazu przy ok 70 km/h skrzynia zrzuca z 5 na 4 i czuć takie delikatne puknięcie (pod nogami), natomiast przy dodaniu gazu przy 70km/h podbija obroty i zmienia płynnie przełożenie. Przy hamowaniu jest to dużo mniej wyczuwalne,najbardziej przy zwalnianiu bez używania hamulców. Przy pozostałych redukcjach robi to płynnie.
Biegi przy agresywnej jak i wolnej jezdzie, zmienia płynnie pozatym wszystko jest bez zastrzeżeń. Natomiast w czasie kiedy powiedzmy skręcam zwalniam do tych 30km/h i ponownie nagle dodaje gazu znów czuje ten moment kiedy skrzynia , wrzucała przełożenie dany bieg - takie minimalne pukniecie, jeżeli skręcając w skrzyżowanie , obejdę się z gazem delikatnie , jest wtedy płynnie. - Czasem przy dynamicznym też jest ok, to już zależy ile "pomyśl' który bieg wrzucić. i zastanawiam się czy to jest wada czy tiptronik tak ma.
Kolejna rzecz ostatnia, na zimnym silniku, skrzynia pomimo wolnego rozpędzania trochę przeciąga biegi - dajmy na to zamiast zmienić przy ok 1800 obr zmienia powyżej 2200 w górę , dzieje się tak tylko przez pierwsze zmiany na zimnym silniku pózniej znowu wszystko wraca do normy. Praca skrzyni na zimnym oleju nie odbiega od pracy na ciepłym - właściwie jest to samo.
Pozatym wszystko jest okey, mam się czym martwić ? może jestem troche przewrażliwiony, staram się dbać o auto i trochę mi to siedzi na głowię. Olej był sprawdzany , poziom ok ,zero błędów pod komp , zarówno w skrzyni jak i w silniku. Teraz podczas mrozów zauważyłem ,że nieco lepiej pracuje ta skrzynia , gdy temp są dodatnie , bardziej czuć tą zmianę z 5 na 4 przełożenie zwalniając powoli.
Aaa jeszcze wrzucając z N na D czuć wyraznie jak załącza się napęd - na ciepłym silniku trochę bardziej. Wrzucając z N na R praktycznie wogóle tego nie czuć.
Zrobiłem autkiem 10 tyś żadne z objawów natomiast się nie pogorszyły.
Wiem mógłbym zacząć od wymiany oleju w skrzyni, nie mam niestety pojęcia kto i kiedy wymieniał olej , samochód ma przejechane na dzień dzisiejszy 360 tyś km, i boje się trochę zmieniać olej bo wiadomo jakie mogą być skutki a wymiana oleju to nie tania sprawa bo pasowało by tu już dynamicznym sposobem.
Podsumowując, jak w waszych d2 jkach pracuje ta skrzynia? czy przed remontem mieliście jakieś objawy , większe ,mniejsze podobne? po regeneracji takich skrzyń wszystko jest perfekcyjnie ? . Dzięki za odpowiedzi pozdrawiam .
![]() |
![]() |
[D2 00 3.7PB ] Kultura pracy Tiptronika 5hp
-
- Forum Audi A8
- Posty: 18
- Rejestracja: 03 lis 2017, 13:22
- Lokalizacja: Stalowa wola
[D2 00 3.7PB ] Kultura pracy Tiptronika 5hp
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez kuba210796, łącznie zmieniany 3 razy.
Pracę skrzyni czuć bo ona jednak zmienia biegi. Im starsza i ma większe luzy tym bardziej ale i tak trochę zawsze. Jak masz wolne 8 czy 10 tys zawsze możesz ją odświeżyć i sprawdzić czy było warto. Zwykle jednak z tym czeka się do czasu kiedy przestaje jechać w którymś kierunku. Ona prędzej czy później jak to 5HP stanie na dębowo i trzeba się na to psychicznie przygotować bardziej niż szukać dziury w całym.
Stary zużyty olej z pewnością jej służy... No ale może faktycznie skrzynia trzyma się już tylko na szlamie w misce, są takie teorie
Stary zużyty olej z pewnością jej służy... No ale może faktycznie skrzynia trzyma się już tylko na szlamie w misce, są takie teorie

Kot też jest Quattro