Witam wszystkich.
Od kilku dni mam problem z odpaleniem auta po postoju.
Kiedy zajde rano i chce odpalic to musze krecic rozrusznikiem z 5 sekund zanim silnik odpali i potem juz pracuje rowno i wszystko gra. Po kilku min. kiedy odpalam łapie od strzała, ale kiedy postoi juz ok 40min znowu jest ten sam problem ze trzeba tak długo krecic zamin odpali. Wie ktos moze co to moze byc? Dodam ze niedawno byly wymienione swiece, filtry, i olej.
Bardzo prosze o pomoc i z gory dziekuje.
 |
 |
 |
[D2 99 4.2PB/LPG ] Po postoji nieodpala
-
bartez83
- Super Klubowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 23 kwie 2012, 22:23
- Moje auto: A8 D2
- Rocznik: 2001
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Imię: Bartek
- Lokalizacja: WLKP
Ja też walczyłem z tym problemem i wymieniałem różne częsci.Niepotrzebnie.Dopiero kolega Bugalon jak dobrze pamiętam podpowiedział mi żeby podnieść listwę, postawić na kieliszkach ,włączyć pompę na krótko i obserwować czy nie cieknie z któregoś.I to była trafna diagnoza.Jeden na 2 cylindrze puszczał.Także warto tam zajrzeć.pepi pisze:bardziej lpg puszcza
wtryski gazowe puszczaja
mialem to samo
wymienilem ale po 30000km problem powraca (za duzo garów do utrzymania:)
pomaga delikatne przygazowanie pedalem gazu (tzw. wentylacja - wpuszczenie wekszej ilosci powietrza) tuz po wlączeniu zaplonu tak dwa trzy razy lekko naciskasz na pedal gazu puszczasz i uruchamiasz dopiero auto oczywiscie juz bez wcisniętego pedalu gazu
u mnie pomaga na 90% odpalen
mialem to samo
wymienilem ale po 30000km problem powraca (za duzo garów do utrzymania:)
pomaga delikatne przygazowanie pedalem gazu (tzw. wentylacja - wpuszczenie wekszej ilosci powietrza) tuz po wlączeniu zaplonu tak dwa trzy razy lekko naciskasz na pedal gazu puszczasz i uruchamiasz dopiero auto oczywiscie juz bez wcisniętego pedalu gazu
u mnie pomaga na 90% odpalen
ubaw na całego co nie owszem do spalania PALIWA potrzebne jest powietrze - to fakt
ale po przekreceniu kluczyka w statyjce komputer blyskawiczne analizuje na podstawie róznych czujników znajdujących się w aucie ilość powietrza oraz dawkę paliwa niezbędne do uruchomienia pojazdu
w przypadku kiedy "wcisniemy" do komory spalania większą dawke paliwa tego powietrza zwyczajnie jest za mało w stosunku do paliwa
komputer nie spodziewa się dodatkowej ilosci paliwa i nie jest w stanie podac proporcjonalnie wiekszej dawki powietrza
napisalem tylko ze na moim przykladzie gdzie wiem ze wtryski puszczają (robiona byla próba szczelnosci) ten "zabieg" pomaga w rozruchu pojazdu w niemal 90% cykli odpaleń
ale po przekreceniu kluczyka w statyjce komputer blyskawiczne analizuje na podstawie róznych czujników znajdujących się w aucie ilość powietrza oraz dawkę paliwa niezbędne do uruchomienia pojazdu
w przypadku kiedy "wcisniemy" do komory spalania większą dawke paliwa tego powietrza zwyczajnie jest za mało w stosunku do paliwa
komputer nie spodziewa się dodatkowej ilosci paliwa i nie jest w stanie podac proporcjonalnie wiekszej dawki powietrza
napisalem tylko ze na moim przykladzie gdzie wiem ze wtryski puszczają (robiona byla próba szczelnosci) ten "zabieg" pomaga w rozruchu pojazdu w niemal 90% cykli odpaleń
no niestety potrafi to zająć sporo czasu, gazownik ci ogarnie testy, wykluczyć lpg możnalukii007 pisze:A no chyba ze tak. Nie myslalem ze taki duzy silnik potrzebuje tak duzo czasu zeby wyssac lpg z kolektora i zaciagnac powietrze. Tak wiec po nowym roku wizyta u gaziarza sie szykuje
sprawdzając czy nie puszcza podciśnieniem i robiąc jazdę testową na benzynie - tak żeby wszystko wylazło
Proszę nie pisać z pytaniami technicznymi na PW - tylko na forum.
wyPAD 2020
wyPAD 2020
-
ernesto
