Cześć!daniel74 pisze:Mam mały problem a więc z mojego silnika 4.2tdi wyszła korba bokiem model d4.
Mój mechanik odradza mi zakup drugiego silnika tej samej generacji tylko
chce kupić słupek z głowicą,wtryskami z modelu d3 i uzbroić go w podzespoły z mojego
silnika.Manewr ten ma służyć brakiem awaryjności ponieważ jak on twierdzi w nowym modelu jest silnik zrobiony z innej stali ,jest jakby lżejszy i nie tak solidny jak to było w modelu d3.Napiszcie czy to co on mówi ma sens czy lepiej nie kombinować i kupić cały silnik uzbrojony z tego samego modelu
Dopiero niedawno znalazłem Twój wpis o kłopotach z D4.
Bardzo mnie zaciekawił, bo zacząłem myśleć o zmianie modelu na nowszy...
Na początku sprostowanie. Żaden diesel nie był łączony w A8 wszystkich generacji ze skrzynią DSG.
Skrzyni DSG nie ma także najnowszy model D5.
Wszystkie A8 z dieslami, zarówno z napędem na przód, jak i z napędem 4x4 były łączone z tiptronikiem, wzglednie z manualem w D2.
Także popraw u siebie, w profilu, bo masz ośmiobiegowego tiptronica, a nie DSG.
Co do Twojego mechanika to ma 100% racji. Skonsultowałem to dziś z dwoma moimi mechanikami od Audi. Potwierdzili, co pisałeś i jeszcze więcej. A zatem czego się wywiedziałem:
Generalnie silniki 4.2TDI w D4 to gniot w porównaniu z silnikami 4.2TDI w D3.
Mają zmniejszony układ chłodzenia z 15l na 12l. Zmniejszony układ smarowania z 11.5l na 9,5l. Mniejsza miska olejowa. Ścianki głowic są cieńsze. Wiadomo po co to wszystko zrobiono. Silnik był za dobry...
Częstą usterką jest właśnie wypalenie się tłoka w tych motorach (konkretne przypadki, a nie wyssane z palca). Silniki wytrzymają może z 300tys km. A jak ktoś zrobi chipa to nawet tyle nie...
Skrzynia niestety nie wytrzymuje podniesienia mocy. Już na ten temat kiedyś pisałem, jak tuner przy mnie odebrał telefon od klienta z Q7 i 4.2TDI (8 Tiptronic), gdzie mu się po miesiącu, od chipa skrzynia sypnęła.
Słupek od D3, wg moich mechaników pasuje do D4, bo osprzęt da się zaszczepić. W szczegóły nie wchodziłem. Bo na dziś, dla mnie, to abstrakt kupować dużo droższe auto i na dzień dobry wymieniać w nim silnik. A ja nie mogę sobie pozwolić na to, aby mieć taką przygodę, jak kolega z tematu.
Także wszystkich potencjalnych chętnych do zakupienia A8 z lat 2010-2017 odsyłam do innych propozycji, albo zainwestowania w coś, co przyniesie zysk, a nie koszty.
Lepiej kupić starsze D3 z małym przebiegiem w Niemczech (osobiście i nawet przepłacić), niż kupić klamota, którego przeżyje i tak większość D3.
Wierzcie mi, są takie egzemplarze, które wciąż mają 50-100tys km oryginalnego przebiegu i wyglądają jak nowe. Owszem, nie kosztują 10tys Euro, ale nawet 2x tyle i trochę. No i co z tego? Jak ten samochód przeżyje wszystkie inne...
Źródła:
https://de.wikipedia.org/wiki/Audi_A8
https://www.audi.de/de/brand/de/kundenb ... di-a8.html