Od dwóch tygodni borykam się z problemem czujnika temperatury. Miałem problem z odpalaniem na zimnym silniku, okazało się że po nocce na mrozie miałem na wskaźniku 70-90st. temperatury. Tydzień temu mechanik wymienił czujnik na nowy i przez tydzień miałem spokój. Odczyty prawidłowe i brak problemów z odpalaniem.
Dziś rano problem powrócił. Na wskaźniku ponad 70 stopni temp. i piłowanie na rozruszniku aż aku padł, brak odpału

Czy ktoś się już spotkał z podobnym problemem ???
Z góry dzięki za wszelką pomoc.