Problem po wizycie u mechanika
-
- Forum Audi A8
- Posty: 19
- Rejestracja: 02 sty 2018, 22:25
- Lokalizacja: Przewóż
Miałem podobny przypadek (z rozrządem) w VW Polo.
Po wymianie elementów rozrządu (1.9 D) i zapłaceniu za usługę nawet nie wyjechałem za bramę mechanika, kiedy zorientowałem się, że silnik jakoś dziwnie pracuje. Zatrzymałem auto, zaglądam pod maskę, zdejmuję osłonę rozrządu i widzę pasek rozrządu drgający jak struna od gitary w górę i w dół. Zgasiłem silnik, wepchnęliśmy z powrotem auto na plac ... Okazało się, że podczas wymiany ktoś nie dokręcił prawidłowo śruby napinacza. Gdybym dał trochę więcej gazu lub pojechał kawałek dalej, pewnie też bym silnik zbierał z kawałków.
Mechanik - jeden z lepszych w okolicy, naprawił z powodzeniem setki aut, ludzie zadowoleni, a tu taki przypadek ...
Po sprawdzeniu ustawienia rozrządu i dokręceniu napinacza, auto jeździło bezproblemowo aż do czasu sprzedaży (ok. 2 lata).
Po wymianie elementów rozrządu (1.9 D) i zapłaceniu za usługę nawet nie wyjechałem za bramę mechanika, kiedy zorientowałem się, że silnik jakoś dziwnie pracuje. Zatrzymałem auto, zaglądam pod maskę, zdejmuję osłonę rozrządu i widzę pasek rozrządu drgający jak struna od gitary w górę i w dół. Zgasiłem silnik, wepchnęliśmy z powrotem auto na plac ... Okazało się, że podczas wymiany ktoś nie dokręcił prawidłowo śruby napinacza. Gdybym dał trochę więcej gazu lub pojechał kawałek dalej, pewnie też bym silnik zbierał z kawałków.
Mechanik - jeden z lepszych w okolicy, naprawił z powodzeniem setki aut, ludzie zadowoleni, a tu taki przypadek ...
Po sprawdzeniu ustawienia rozrządu i dokręceniu napinacza, auto jeździło bezproblemowo aż do czasu sprzedaży (ok. 2 lata).
Nagrywać moment rozbierania i dokładnie wszystko opisywać głośno mówiąc aby co widzimy po zdejmowaniu kolejnych elementów. Później dopatrywać się przyczyny i ewentualnych winnych. Możliwości niestety jest dużo.
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
Z prawnego punktu powinieneś zaprowadzić samochód do mechanika i powiedzieć ze oddajesz auto na reklamację ponieważ nie działa . Masz 12 miesięcy gwarancji na usługę , teraz piłak po stronie mechanika ma 14 dni kalendarzowych na rozpatrzenie reklamacji , po tym czasie albo usuwa usterkę lub wymienia na nowy silnik . Najlepiej idź do rzecznika praw konsumenckich i przedstaw sytuację ............tadzio12214 pisze:Z tym rozrzadem chodzi mi o to ze np. napinacz slabo dokrecil i sie poluznil. No moze i tak
Narazie musze czekac do wtorku bo wtedy dopiero mechanik bedzie i zobacze co on
powie a jak niebedzie chcial tego naprawic to wezme rzeczoznawce i wtedy sie okaże. A jak wyjdzie ze mam pecha to niestety ale nowy silnik mnie czeka. Napewno jak cos bede wymienial go sam i w razie czego bede mial pretensje do siebie :-)
[ Dodano: 2019-03-10, 11:58 ]
Tu mam troche lepsze zdjecie tych czesci
BTW tak na marginesie,
pakowanie prawie 9 koła w auto warte może 20 koła to moim zdaniem bezsens. A to jest efekt. Naprawiłeś jedno to padło drugie itd.
To tak jak w starym aucie ruszysz zawieszenie i chcąc wymienić 1 element okazuje się , że wszystkie sąsiednie też są do wymiany.
Pewnych rzeczy w pewnym wieku lepiej nie robić
Analogiczna sytuacja: zakładasz nową pompę hydrauliczną w maszynie i nagle strzelają wszystkie węże. czy za to również odpowiada mechanik, który wymienił pompę?
pakowanie prawie 9 koła w auto warte może 20 koła to moim zdaniem bezsens. A to jest efekt. Naprawiłeś jedno to padło drugie itd.
To tak jak w starym aucie ruszysz zawieszenie i chcąc wymienić 1 element okazuje się , że wszystkie sąsiednie też są do wymiany.
Pewnych rzeczy w pewnym wieku lepiej nie robić
Analogiczna sytuacja: zakładasz nową pompę hydrauliczną w maszynie i nagle strzelają wszystkie węże. czy za to również odpowiada mechanik, który wymienił pompę?
Ostatnio zmieniony 14 mar 2019, 14:10 przez walus30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 lis 2016, 11:13
- Lokalizacja: gdańsk
Ale w czym poradzić ? Pech, zbieg okolliczności i tyle.Krzysztoff pisze:@walus30 zamiast się wymądrzać i wyśmiewać napisz coś mądrego. Bo to co piszesz to jest typowe dla …. dopowiedz sobie resztę.
1) Stać go może nawet sobie felgi pozłocić w trabancie
2) oczekuje porady osób którym taki przypadek się wydarzył i w jaki sposób to rozwiązali.
Tak jak pisałem wyżej co ma do tego mechanik? Stare auto, materiał zmęczony, jedno wymienione to drugie się zepsuło.
Autor tematu nie szuka przyczyny awarii, tylko chce za wszelką cenę udowodnić, że winny jest mechanik, to o czym tu dyskutować? A jak wszyscy wszystko wiedzą lepiej to po co w ogóle do mechanika jechać ? skoro teraz jest 1000000 tez na to co zrobił źle mechanik.
@walus30 Nie każdy traktuje auto jak maszynę. Niektórzy je najnormalniej lubią i chcą je mieć.
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
-
- Forum Audi A8
- Posty: 19
- Rejestracja: 02 sty 2018, 22:25
- Lokalizacja: Przewóż
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic ... 7&t=139617
Tutaj kolejna z wielu przygód gdzie mechanik spartolił robotę w 4.2.
Jeden z mechaników do którego kiedyś dawałem starego opla, spieprzył też rozrząd jednemu z klientów w starym kanciaku v8 3.6litra, silnik w drzazgi od razu po próbie odpalenia a koleś jak się dowiedział to się tak zdenerwował że powiedział że go zniszczy, bo specjalnie sobie ze szwajcarii sprowadził. Ale że to jakoś się dogadali, sytuacja identyczna jak w temacie co dałem w linku. Możliwe że u ciebie będzie podobna historia.
Tutaj kolejna z wielu przygód gdzie mechanik spartolił robotę w 4.2.
Jeden z mechaników do którego kiedyś dawałem starego opla, spieprzył też rozrząd jednemu z klientów w starym kanciaku v8 3.6litra, silnik w drzazgi od razu po próbie odpalenia a koleś jak się dowiedział to się tak zdenerwował że powiedział że go zniszczy, bo specjalnie sobie ze szwajcarii sprowadził. Ale że to jakoś się dogadali, sytuacja identyczna jak w temacie co dałem w linku. Możliwe że u ciebie będzie podobna historia.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 127
- Rejestracja: 28 gru 2017, 06:48
- Lokalizacja: Nowe Skalmierzyce k. Kalisza
Tak sobie czytam i przypomniała mi się historia sprzed lat kiedy kiedy na kolejnym przeglądzie okresowym mojego ówczesnego Żuka diagnosta po numerach na bloku stwierdził podmianę silnika. Moim Żukiem zajmował się wtedy od lat tylko jeden warsztat.....
Do A8 to trzeba dorosnąć - emocjonalnie. Było parę VW, 80 b3, A6c5, i w końcu ONA- 8semka.