Poniżej mały tutorial do samodzielnego montażu tweeterów B&O w naszych D3
Projekt spontaniczny


Potrzebujemy następujące komponenty :
numery potrzebnych maskownic :
4E0-868-887 - Lewa strona
4E0-868-888 - Prawa strona - do tego trzeba jeszcze dobrać kolor maskownic pod kolor kokpitu,w moim przypadku 42R (JIVE)
numery głośniczków :
4E0 035 361 - Lewa strona
4E0 035 362 - Prawa strona
Jeżeli ktoś kupi używane i dekielek tweeterka nie będzie w kolorze maskownic to może sobie zawsze zamówić taki kolor jaki chce ,numer samego dekielka :
4E0 868 823
Potrzebujemy również kabel dwużyłowy do podłączenia zasilania silnika tweeterków.
Narzędzia potrzebne to :
-Wkrętak + kilka TORX-ów T10 ,T15 ,T20 do demontażu kratki nawiewu oraz głośników,polecam użyć małego klucza nasadowego"grzechotki" do odkręcenia śrub głosników,gdyż jest mało miejsca pod szybą

-Piłka do metalu
-śrubokręt płaski do podważania nawiewu deski rozdzielczej
-wyjmak do radia który idealnie się nadaje do demontażu zaślepki czujnika nasłonecznienia
można użyć czegoś bardzo płaskiego do tego celu.
-kombinerki
Ja zacząłem od demontażu kratki podszybia,skorzystałem z pomocy tej stronki do demontażu :
http://forum.a8parts.co.uk/showthread.php?t=6402
Jeżeli ktoś ma ELSE to też znajdzie tam informacje jak to zrobić.
Naszą kratkę podszybia trzeba skrócić,gdyż oryginalna B&O jest krótsza.
Ja przyłożyłem do zdemontowanej kratki zakupione maskownice,zaznaczyłem gdzie trzeba ciąć i użyłem do tego celu zwykłej ręcznej piłki do metalu.
Następnie zdemontowałem fabryczne głośniki -odciąłem przy samym łączeniu,gdyż kabelka fabrycznego jest mało

Montujemy głośniczki w pozycji zamkniętej,trzeba je przekręcić w podszybiu aby wskoczyły na miejsce,głósniczki wchodzą na styk!!!!
Jeżeli po zamontowaniu maskownic zauwarzymy że dekielek tweeterka jest wyżej bądź niżej to można wyregulować to tymi 2 śrubami od głośniczków,tak było w moim przypadku.
W głośniczkach B&O jest kostka 5-pinowa,którą należy odciąć.
Z wtyczki interesują nas 4 piny :
Pin 1 Minus do siłownika silniczka.
Pin 2 Plus do siłownika silniczka.
Pin 4 Plus do głośnika
Pin 5 Minus do głośnika
Pin numer 3 nas nie interesuje.
Ja zmostkowałem pin 1 oraz pin 2 z drugim głośniczkiem za pomocą kabla 2 żyłowego,można lutować lub użyć szybko złączki do przewodów elektrycznych.
Ja zmostkowałem je dopiero w schowku kierowcy.
Pin 4 i 5 łączymy z fabrycznymi przewodami od głósników.
Przewody zasilające silniczek prawego głośniczka musimy przeciągnać podszybiem do lewego głośniczka,w otworze lewego głośnika jest prześwit do bezpieczników i przeciągamy
kable do schowka kierowcy(należy zdemontować schowek).
Kolejnym etepem jest wyciągnięcie kostki zasilającej silnik ekranu MMI - jest to wtyczka czarna 8 - pinowa.
Ja sięgnąłem bez problemu ręką (jest przymocowana na klips na wysokości nawiewu kierowcy,czarna wtyczka jest połączona również z kremową wtyczką od przycisków tylnej
rolety,ESP,ekarnu MMI.Nie trzeba demontować ekranu MMI jak na fotce powyżej

W tym momencie kable od głośniczków zmostkowałem i połączyłem tak jak poniżej :
Z wtyczki czarnej interesują nas piny numer 7 oraz 8 - reszta nas nie interesuje.
Pin 7 - kolor niebiesko-żółty łączymy z pinem 1 silniczka głośniczka (-)
Pin 8 - kolor niebiesko-biały łączymy z pinem 2 silniczka głośniczka (+)
Jak już uporamy się z kabelkami to można poskładać wszystkie plastiki.
W tym momencie pozostało nam tylko przetestować sprzęt

Głośniczki idą w górę po nacisnięciu guzika START(Kessa) ,po naciśniećiu STOP się chowają.W przypadku braku kessy ,czyli przekręcenie kluczyka w stacyjce spowoduje
wysunięcie głośniczka,a zgaszenie auta spowoduje schowanie.
Oczywiście przycisk wybudzający ekran MMI będzie powodował to że jeżeli schowamy monitor(winda) to głośniczki się schowają,a jeżeli go wysuniemy to głośniczki
również wysuną,dla mnie nie jest to problemem bo zawsze jeżdżę na otwartym ekranie MMI.
Krótki filmik :
PAMIĘTAJCIE NIE PODŁĄCZAĆ NIGDY GŁOŚNICZKÓW DO STAŁEGO PLUSA I MINUSA - BO W CIĄGU KILKU MINUT MOŻE PÓJŚĆ Z DYMEM ,ja testując w domu głośniczek(silniczek) przypadkowo zostawiłem
na chwilę tak podłączony ,jak dotknąłem dolnej części głośniczka to był strasznie gorący,więc dłuższe takie działanie go po prostu zabije

Podziękowania dla kolegów za pomoc :
orkaskawina
arektoporski
michałwruszak
Pozdrawiam