Filozoficzne spojrzenie na oponę całoroczną- trochę letnia a trochę zimowa, czyli w lecie nie w pełni letnia a w zimie nie w pełni zimowa

w lecie trochę zimowa a w zimie trochę letnia

w lecie chce się jeździć na niej jak na letniej a w zimie chciałoby się jeździć jak na zimowej

wyjeżdżając na weekend z suchego i odśnieżonego Krakowa wyjeżdżam na letniej ale dojeżdżam do zaśnieżonego Zakopanego już na zimowej

. Żeby nie dostać pi...dolca mam osobne dwa komplety.