Witam,
Skrzynia biegów 5hp24a padła po przejechaniu 318000km - rozleciał się kosz forwardu
Czynności wykonane:
- wymiana kosza wraz z wałkiem
- wymiana kompletu uszczelek
- wymiana kompletu tarcz i przekładek
- demontaż, czyszczenie i ponowny montaż płyty zaworowej (z serwisówką i własną dokumentacją fotograficzną w ręku), wymiana dysz i uszczelki płyty
- regeneracja sprzęgła
- nowy olej REVENOL 5/4HP Fluid (ATF LT 71141)
- do dyfra i przekładni 75W90 REVENOL
Po zamontowaniu skrzyni do auta dzieją się następujące historie:
- na zimnym oleju (do 50st) wszystko działa pięknie (płynna zmiana biegów i zero szarpnięć)
- po przekroczeniu 50st (50-70) brak momentu obrotowego przy ruszaniu. Jak wciskam gaz bardzo powoli to auto się rozpędza, natomiast jak próbuję energiczniej to wyskakuje bieg, szarpnięcie i tryb awaryjny. Przy powolnym rozpędzaniu wystarczy że zmieni na 2 lub 3 i wtedy już dalej wszystko gra - nie ma problemów z dalszym rozpędzaniem, redukcjami biegów itd.
- na gorącym oleju w skrzyni nie ma mowy o ruszeniu z miejsca - zaraz wybija jedynkę i tryb awaryjny.
- wsteczny zawsze działa
Błędy ze sterownika:
17114, 17116, 17117 (to po trybie awaryjnym, po skasowaniu i na zimnym oleju brak błędów)
Bardzo proszę o pomoc nad czym się teraz pochylić bo usterka ewidentnie ma związek z gęstością oleju. Nie sprawdzałem elektrozaworów ale temperatura oleju raczej nie miała by wpływu na ich działanie - tak mi się wydaje...
Nie mogę wykluczyć, że uszkodziłem jakiś o-ring podczas montażu skrzyni (nie wiem, wszystko składało się ładnie) ale proszę o sugestie gdzie mogę zajrzeć lub co sprawdzić przed kolejnym zwalaniem skrzyni.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
[D2 01 4.2PB ] Skrzynia biegów FUM
[D2 01 4.2PB ] Skrzynia biegów FUM
Kamil Król
Działanie sprzęgieł sprawdza się sprężonym powietrzem po zdjęciu płyty.
Przykręca się płytę testową i dmucha w obwody. Wyjdzie czy gdzieś nie przycięło oringu.
Innej możliwości sprawdzenia bebechów bez zdejmowania z auta nie ma.
Wiele ciekawych wątków na forum landrovera
https://www.lrukforums.com/threads/zf-5 ... wn.109273/
Przykręca się płytę testową i dmucha w obwody. Wyjdzie czy gdzieś nie przycięło oringu.
Innej możliwości sprawdzenia bebechów bez zdejmowania z auta nie ma.
Wiele ciekawych wątków na forum landrovera
https://www.lrukforums.com/threads/zf-5 ... wn.109273/
Kot też jest Quattro
Ok, dzięki za sugestie.Ukaniu pisze:Działanie sprzęgieł sprawdza się sprężonym powietrzem po zdjęciu płyty.
Przykręca się płytę testową i dmucha w obwody. Wyjdzie czy gdzieś nie przycięło oringu.
Innej możliwości sprawdzenia bebechów bez zdejmowania z auta nie ma.
Wiele ciekawych wątków na forum landrovera
https://www.lrukforums.com/threads/zf-5 ... wn.109273/
Coś jeszcze pomyślę i poszukam ale chyba bez demontażu się nie obejdzie...
Pozdrawiam
Kamil Król