U mnie 460tyś przebiegu, rocznik 2005 i poza przyciskami od ryglowania drzwi z przodu (te przy klamce od otwierania) nie stwierdziłbyś że te auto ma tyle. Wygląda jak przeciętne modele z magicznym 197tyś.
Skóry bez zarzutu, kierownica lekko "wyślizgana" ale nie broń boże przetarta, wszystkie przyciski na MMI czy desce rozdzielczej w stanie bdb- (znajdą się na panelu MMI dwa białe punkciki wielkości ziarnka piasku) oraz przy pokrętle od głośności "podrapane" od paznokci ale to tyle.
Wszystko zależy pewnie kto jak dbał, czy przebiegi robione w większości po mieście (wsiadanie/wysiadanie) czy długie trasy, czy ktoś nie woził przypadkiem w skrajnych przypadkach jakiś materiałów budowlanych na tylnej kanapie przez co jest tak zajechana. A może jakiś BYSNESMEN który wrzucał tam co chwila metalową walizkę z PINIĘDZMI.

dosłownie wszystko zależy od poprzednich właścicieli i o to jak dbali o auto.