Wstawiłem auto do lakiernika, termin był dogadany wiedział że w przyszłym tygodniu auto musi być lalka bo będzie mnie wiozło przed ołtarz

Przerosło chyba fachowca zadanie bo przez 4dni nawet nie przeszedł koło samochodu bo jak to powiedział "miał dużo roboty"


Jedyny plus tej sytuacji jest taki, że auto po 4 dniach nie opadło znaczy że pneumatyka jest OK

02.09.2022
Dzień przed tym wielkim dniem... ostatnie przygotowania i w aucie pada odma.
Godzina 14:00 a moja 8 wydaje dźwięki niczym orka w okresie rozrodczym. Udało się dostać w jednej z hurtowni na ostatnią chwile przed zamknięciem odmę i jeszcze w popłochu wymieniałem.
03.09.2022
Mój wielki dzień

Fura wyszykowana (chociaż nie polakierowana).
Prezentowała się mniej więcej tak :
Oczywiście nie obeszło się bez fochów.
Tyle co się ucieszyłem że miechy szczelne to najprawdopodobniej kompresor nie domaga.
Auto nie ma siły się podnieść, robi to dłuuuugo bądź czasem nawet wywali błąd i "wyszarzy" mi opcje wybory zmiany wysokość zawieszenia...
Ehhh... będzie co dłubać w wolnej chwili
