Mam problem z wyciekiem ze skrzyni biegów - tiptronic. Cieknie przy flanszy prawej półosi. 2 miesiące temu byłem u "swojego" mechanika aby wymienił uszczelnienie. Rozebrał to i według niego sama wymiana uszczelniacza nie pomoże bo na półosi jest lekki luz. Stwierdził, że nigdy nie robił nic przy automatach i wolni dalej nic nie rozkręcać, dlatego złożył to powrotem, uzupełnił olej w mechanizmie różnicowym i doradził abym gdzieś pojechał gdzie robią automaty. W międzyczasie trochę w necie poczytałem i znalazłem opis kogoś kto miał identyczną sytuację i przy wymianie uszczelniacza wymieniał jakieś łożysko na którym był luz, złożył całość i po wycieku. Całą robotę zrobił na lewarku w 2 godziny bez specjalistycznych narzędzi. Ja nie chciałem się za to sam brać i zadzwoniłem do warsztatu który specjalizuje się w ASB na naprawienie wycieku. Jak pojechałem, powiedzieli, że to tylko wymiana uszczelniacza i że żadnego łożyska nie trzeba wymieniać. Zrobili to, w sumie niewiele zapłaciłem i ZONK. Nadal cieknie. Zauważyłem w garażu ślady oleju, jeszcze nie wjeżdżałem na kanał ale wygląda jak by z tego samego miejsca ciekło. Zadzwoniłem tam gdzie robiłem skrzynię. Powiedzieli od razu, że jeśli nadal cieknie to skrzynia do wyjęcia. Po krótkiej rozmowie, jak zasugerowałem , że tam może być luz na łożysku i może nie trzeba skrzyni wyjmować, kazali przyjechać to obejrzą to. Ja do nich tam i z powrotem mam 250 km
. Zatem mam pytanie dla tych co orientują się co to może być:- czy tam jest jakieś łożysko które można wymienić bez wyciągania skrzyni i wymiana jego i uszczelniacza rozwiąże problem
- czy może włożyli niewłaściwy uszczelniacz (jak byłem u nich usłyszałem dyskusję między dwoma ich mechanikami jaki tam uszczelniacz włożyć - może włożyli niewłaściwy)
-może inne sugestie
W chwili obecnej skrzynia chodzi bez większych zarzutów i chciałbym uniknąć wyciągania jej. Wiadomo jak już będzie wyciągnięta, trzeba by zrobić jej przegląd, zregenerować konwerter, wymienić olej itp. aby mieć na dłużej spokój. W ten sposób z wymiany uszczelniacza za kilkadziesiąt złoty zrobi się ze 3-5 tys. Chciałbym na razie tego uniknąć. Jak trzeba wyciągać to na razie wolę raz na miesiąc uzupełnić w mechanizmie różnicowym olej i dopiero wyciągać skrzynię jak będzie trzeba. Wolałbym jednak aby moja niunia nie krwawiła :-) Ktoś coś doradzi, a może ma ktoś manual jak samemu to zrobić ??
